raven_raven

Ja bym poczekał chwilę, bo tak jak pisałem: gameplay potrafi być miodny jak nigdy, ale cała gra jest technicznym koszmarem. Zależy jeszcze czy chcesz grać przez sieć czy nie. Jeśli nie, to możesz zaryzykować, ale ja bym poczekał, bo choćby powtórki w 5 fps to jawna kpina i plucie w oczy a nie pełnoprawny produkt za 200 zł.

Odsuń się trochę, opuść tarczę i daj staminie się odnowić. Tak właśnie ma być, gdybyś mógł całą grę z tarczą w górze biegać to byłoby trochę za łatwo, i tak nie jest to jakoś strasznie ograniczone IMO. Nexus to po prostu hub, w którym masz kupców, kowala, możesz levelować postać no i wybierasz sobie planszę. Z Nexusa wracasz chyba na początek świata, ale jeśli dobrze czytałem to w trakcie gry otwierasz sobie różne skróty i przejść z 1-1 do 1-2 (czyli po prostu dalszej części tego samego levelu) można dużo szybciej niż to miało miejsce na samym początku. Ale nie sprawdziłem tego empirycznie, więc jak coś źlę mówię to poprawcie mnie.

No dokładnie, naprawdę mi się w bani nie mieści, że tak dużą i szczegółową grę można oceniać patrząc na tekstury na budynku 2 km od nas czy tym, że podczas zadymy klatki spadną z 25 do 20 czy inne nic nie znaczące pierdoły. Można też patrzeć przez pryzmat oryginalności. Ludzie to już (wliczając wszystkie spon-offy i popierdólki na gejboja) Piętnasty Raz. Pełne 10/10 można postawić np. FF7, Tekken 3, MGS1 - uwzględniając tamte czasy, MGS3, czy BioShock 1. GTA V to IMO 10-/10 i z całą pewnością jeden z najlepszych tytułów na moim prywatnym Top 10 najlepszych gier ever. Ale żaden tam "Mesjasz" W ten sposób to już żadna gra nigdy nie będzie miała 10/10, bo były MGS1, FF7 i Bioshock, a obecne sprzęty pozwalają na 1000x bardziej bardziej rozwinięte światy, których w pełni nigdy nie wypełnimy odpowiednią liczbą detali by ktoś nie narzekał, że nie można rozwieźć pizzy. Ja po prostu mam na to inne spojrzenie.

Fakt, właśnie dlatego m. in. zacząłem grę od nowa, bo misje Lestera za pierwszym razem zrobiłem mając w portfelu niewiele gotówki i w ten sposób zamknąłem sobie drogę do większych sum. I z tego powodu też tak brakuje mi kasyna. Tam by można się w miły i przyjemny sposób odpowiednio dorobić.

Tak w ogóle kto z Was ogarnia EV, IV, RNG i te sprawy? Bawił się ktoś w to kiedyś? Ja próbowałem sobie wykluć shiny Charmandera, ale chyba się poddałem ostatecznie. W X/Y znaleziono IV checkera, więc tak mi przyszło na myśl. Kurczę, ale fajnie, że na całym świecie premiera była w tym samym czasie. W ten sposób nic nie ma jeszcze w Internecie a Wy niczym prawdziwi trenerzy wyruszacie w nieznane, by pomóc skompletować Pokedex :>.

Fakt, na PS3 jest większy tearing niż na X360, a już tam dało się go zauważyć od czasu do czasu. No nic, cóż poradzić .

A właśnie, jak to jest z przedmiotami? Czy one odnawiają się za każdym razem jak wracamy do Nexusa, tj. można np. farmić Firebomby biorąc je z wieży na dole której jest Cling Ring itd.? Jak to zazwyczaj gracze mają, jestem okropnym chomikiem i zazwyczaj kończę gry używając Potionów i Etherów, nigdy nie dotykając niczego innego, no bo przecież przyda się później . Jeśli tutaj miałbym pewność, że w razie czego mogę sobie nafarmić z odpowiednich lokacji dane itemki to może bym miał inne podejście.

Główna różnica? Jest jakaś jeszcze? Z tego co widzę tym razem nie ma czegoś takiego jak White Forest/Black City, a więc Pokemony to jedyna różnica dzieląca obie odsłony. IMO dobrze. W ogóle jak Wam się podobają nowe Pokemony? Moim zdaniem są bardzo udane . Mam na myśli nowe 50 stworków, nie całą grę, bo ta jest GOTY 10/10 i to wiadomo ;]. Choć odnośnie niej też mam pytanie: czy nadal jest tak szybko jak w B/W czy może wrócono do tempa z poprzednich części? Z tego co widziałem na jakichś gameplayach dawno temu tempo wydawało się wolniejsze i trochę mnie to martwiło.

To jest potwierdzony fakt, na konsolach jest mniej mobów, szczególnie w aktach 1 i 2, najwięcej jest w trzecim i właśnie tam widać dlaczego. Konsola po prostu nie wyrabia i spadki framerate'u są naprawdę konkretne. 30-40 mobków i gra niebezpiecznie zaczyna chrupać, na szczęście jeszcze nie widziałem prawdziwego pokazu slajdu, ale niektórym nawet konsola się zawiesza. Stąd zmniejszone "mob density" - z powodu ograniczeń sprzętowych.

Pamiętaj też, że niektóre Pokemony po ewolucji kamieniem nie uczą się już nowych ataków, więc czasami warto się wstrzymać aż pupilek nie osiągnie odpowiedniego levelu. Polecam Bulbapedię do takich spraw, wszystko zawsze jest ładnie rozpisane.

Na razie tylko grę kupiłem, jeszcze nie wiadomo, czy będę zdolny podjąć wyzwanie czy ucieknę do kątą z płaczem, że kolejny raz przegrałem . I osobiście nie wierzę w żadne elity, ani do takowych nie chcę należeć jeśli faktycznie ktoś coś takiego uznaje. Po prostu gram w gry, które mi się podobają i liczę na to, że Demon's Souls będzie jedną z nich. Na razie zapowiada się świetnie. Aha, jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy, jak tak próbuję sobie skojarzyć co o tej grze czytałem wcześniej. Że niby grafika jest słaba. Jak na mnie jest bardzo ładna i czytelna, stylistyka jest świetna, plansze rozległe i monumentalne, animacja bardzo ładna i w ogóle przyjemnie się na to patrzy. Oczywiście to takie pierwsze wrażenia.

A jak cenowo Note'y 2 stoją? Wciąż wysoko? Bo SGS3 jak ostatnio patrzyłem w końcu poleciały mocno w dół, chyba za 1000 zł można już dostać ładną używkę.

OK, gierkę dorwałem. 50 zł za wersję europejską w stanie idealnym, chyba nieźle. Na start mnie uderzyło jak dużo osób wciąż w to pyka, w samym tutorialu biega kilka duchów obok mnie. W Nexusie za to podoba mi się, jak co krok ktoś popełnia samobójstwo i mnóstwo bloodstainów jest na ziemii . Jakieś tipy na start? Tu jest trochę inaczej jak w Dark Souls, nie ma ognisk. Muszę przejść całą planszę od samego początku do końca, by być w stanie podnieść poziom? Uzbierałem 900 dusz, ale zginąłem na tej wysokiej klatce schodowej jak się trzech typków z ogniem na mnie rzuciło . Później wpadłem do dziury i tak skończyłem pierwszą sesję, muszę coś innego porobić a wieczorem dalej przysiądę. Aha, jeszcze tak ciężko mi się postać turla. To dlatego, że wziąłem soldiera?

Ja nie wiem ile gram, o 39 godzinach pisał DonSterydo .

Ach, raptr. Podobno na PS3 miało liczyć czas, ale jednak miałem rację, kiedy w CW narzekałem na to, że to nie działa .

Jak Wy ten czas liczycie? Gra chyba nigdzie nie pokazuje, a konsola (PS3) niestety też nie liczy. Pod sejwem też nie mam napisanego czasu gry.

Natywnie to nie jest wspierane, Android jeśli dobrze się orientuję nie ma jeszcze swojego odpowiednika iCloud. Coprawda Google zapowiedziało synchro save'ów w usłudze "Google Play Games", ale chyba jeszcze nie ruszyło, a jeśli ruszyło, to pewnie z rok minie zanim wszystkie ważniejsze gry doczekają się współpracy z tym. Niektóre gry mają to zawarte w sobie, np. Angry Birds ma Rovio Account i przez nie synchronizuje się postęp. Ale z drugiej strony to jest Android . Jeśli czegoś fabryka nie dała, to pewnie są trzy sposoby, na które można to osiągnąć. Pytanie tylko czy masz zrootowane urządzenie. Save'y trzymane są w /data/data i choć raczej dałoby się je odczytać, to ciężko by było je nadpisać na drugim urządzeniu ze względu na zbyt małe uprawnienia. Są odpowiednie aplikacje jak np DataSync czy DropSync w Play Store, można też np. używać Titanium Backup połączonego z kontem na Dropboksie. O, jest jeszcze aplikacja SaveShare. Nie obsługuje ona wszystkich gier, ale radzi sobie z tymi popularniejszymi i nie potrzebuje roota do działania.

Ja Ci dam Select/Kwadrat na X360 Heh, staję się sonybotem szybciej niż mi się wydawało ;]. Gierka jest obłędna. Gra mi się tak dobrze, że nawet nie wiem, kiedy z południa zrobiła sie 19. Właśnie zacząłem trzeci akt, 26 lvl, jakieś 350 dps. Legendy lecą jak szalone, już chyba z 5 mi wypadło i jeszcze kilka nie wiem jakim cudem, ale znalazłem w stashu.

Dobrze przeczytałeś, dokładnie to się mi dzieje .

Nikt jeszcze nie płacze, po prostu Ficuś informuje o zmianie, a Kalinho pyta o potwierdzenie tego.

Na demo czekam, ale nie liczę na to, by gra choć trochę była tak dobra jak seria za czasów PS2. Kolejna wielka gra, która po przeskoku na nową generację nie umie się odnaleźć (tak jak PES). WRC 4 czy RE były świetne, jak w zeszłym roku WRC3 odpaliłem to nie mogłem uwierzyć, że można tak to wszystko spartolić. Szkoda, bo Colinów też już już nie ma takich jak kiedyś, strasznie lipnie jest pod względem rajdów na obecnej generacji.

Trochę mnie wzięło na wspominki, więc wziąłem się za mały porządek w mojej skromnej kolekcji. Jest w dość kiepskim stanie, ale ostatnio byłem raczej cyfrowymi wersjami zainteresowany. Szkoda, że nie ma czegoś, co by łączyło zaletu obu, tj. wygodę, cenę i mobilność cyfrówek z pięknem i fizycznością pudełek. No i jeszcze Steam, ale to jest tylko wygodne, ładne już nie. Cała kolekcja: Origin ma fajny widok pudełek nawet, ale tylko w swojej aplikacji: Są jeszcze cebulowe wersje na dysku PS3, ale nie wiem, czy jest się czym chwalić .