Policja wcale nie musiała szybko przyjechać, nie wiadomo ile czasu Walt był w laboratorium. Może minęło kilkanaście minut, ale wiadomo, my zobaczyliśmy moment jak już wjeżdżają.
Ja szczerze mówiąc myślałem po pierwszym odcinku, że Walt został na świecie sam jak palec i straty w ludziach były jeszcze większe. Wiecie, taka moralizatorska wersja, chciał dobrze robiąc źle, ale w ten sposób doprowadził wszystkich do śmierci samemu zostając bez niczego.