Cholera, muszę Wam zwrócić honor. Ja ten tearing pamiętam z samego początku gry, jak przedzierając się do Tristamu sobie myślałem, że tutaj poświęcono v-sync, ale przynajmniej gra jest płynna. Ale to było jeszcze... przed premierą, teraz jak dossałem sobie TU2 to wygląda na to, że wszystko naprawione, bo gra chodzi naprawdę gładziutko. Płynnie i bez żadnego rozrywania, aż nie do wiary po zalewie ledwo płynnych gier w ostatnich kilkunastu miesiącach.