raven_raven

Ale pieprzycie, SGS II dostanie aktualizację do Androida 4.1, tylko później niż SGS III. Pierwszą eskę wspierali bardzo ładnie (2 duże aktualizacje i mnóstwo pomniejszych), dlaczego z jeszcze popularniejszym modelem ma być gorzej?

OK, jakoś wytrzymam do premiery piątki, tego 3GS sobie odpuszczę. Dzięki za pomoc .

Jakim cudem nie obsługuje? HTC Hero już miał flasha zanim Android zaczął go obsługiwać, a od pewnego momentu (DO pewnego momentu też niestety, ale da się to ominąć) flasha miał każdy telefon z Androidem...

Nie ma szans, telefon pewnie z juchty albo wałku w ubezpieczalni pochodzi i nie będzie już służył za nic innego, jak lepszy iPod. Zresztą nie ruszam go pod tym względem, bo po powrocie do Polski od razu na Policję idę z tym, nie dam się ruchać jakiemuś cwaniaczkowi. To jak z tym 3GS-em ?

iPhone 3GS ma jeszcze jakiś sens dzisiaj? Jak to jest z płynnością? Najbardziej mi zależy na tym, by nie było jakichś dziwnych zwiech i rwanych animacji, dłuższe ładowanie aplikacji jestem w stanie przeżyć. Gram w kilka gierek (głównie 2D: Tiny Tower czy inne Cut the Rope/Angry Birds), korzystam z kilku ulubionych aplikacji. Chciałbym jakieś jabłuszko kupić, by przeczekać do premiery iPhone i wtedy podjąć decyzję, czy brać piątkę, czy łykać Androida. Z Androidem mam już 2,5 roku doświadczenia i doskonale wiem, czego się po nim spodziewać, a iOS nadal jest dla mnie zagadką. Mam niby iPod Touch 4 i zablokowanego iPhone'a 4, ale zabawa w domu pod WiFi to nie to samo, co sprawdzanie sprzętu w terenie. Wiem, że kilka osób tutaj miało 3GS i pewnie ma pojęcie, jak się sprawuje w porównaniu do dzisiejszych Androidów czy nowszych iTelefonów.

1. Ja piszę wrażenia o ekranie na podstawie własnych doświadczeń, choć dałoby radę przeżyć z dwójką . 2. Aplikacja z Appstore jest jaknajbardziej OK, jailbreak nie akceptuje. 3. Nie mam aktualnie w domu WiFi i często się przemieszczam, więc taki Internet wszędzie gdzie chce byłby super. Niby można z telefonu zrobić hotspota, ale... nie działa to jakoś super + zjada baterię w mgnieniu oka.

Tyram w tym moim kołchozie po 12h dziennie i powoli na koncie zaczynają się pojawiać większe cyfry, więc zastanawiam się powoli na co je wydać. Po głowie od dłuższego czasu chodzi mi iPad. I teraz pytanko: iPad 2 czy 3? Jak z ekranem jest, to wiem - ogromna przepaść. A jak jest z wydajnością? Skok podobny jak iPhone 4 -> 4S czy może nie? Zastanawiam się, czy nie wziąć jakiejś używanej dwójki i sprawdzić, czy po miesiącu zabawka mi się nie znudzi. Jakby się przyjęła, to puściłbym dwójkę w obieg a sobie kupił już The Nowego iPada. Inna sprawa, jaka mnie męczy, to oglądanie filmów. Jak to wygląda? Można odtwarzać 720p/1080p mkv-ki/avi/mp4/cokolwiek z napisami (.txt, .srt, wbudowane)? Na SGS II wrzucałem wszystko jak leci i odtwarzało we wbudowanym odtwarzaczu z napisami O_o. W sprzęcie za 2 średnie krajowe nie spodziewam się niczego gorszego. Jaką opcję wybrać? 32GB wystaczy czy może rzucać się na 64GB? Bo że biorę z 3G to już raczej pewne, zbyt często jestem poza zasięgiem jakiegokolwiek znajomego WiFi.

Też nie wytrzymałem i kupiłem. Faktycznie, w ogóle nie trzeba korzystać z IAP, przynajmniej na początku. Inna sprawa, że gra mnie nie wciągnęła, przynajmniej na razie .

No pjonteczka, mam podobnie. Trochę słabiej jednak, bo kilka tytułów mnie jeszcze kręci (np. Skyrim). Jaram się graniem w FFT na PC czy innymi starociami, myślę nad kupnem PS2 a obecnie nawet nie wiem, co się dzieje w branży. Tyle lat chcieliśmy wejść do mainstreamu i co? Mamy cośmy chcieli: pogoń za kasą. Nie jest tragicznie, ale ten konsolowy duch powoli ulatuje, tak mi się wydaje przynajmniej.

Jak widzę w in-app purchases jakąś walutę z gry do kupienia, to od razu mną wzdryga. Znam już takie gry, co po 2h trzeba łożyć kasę inaczej nie pogramy sobie. Są też perełki typu Tiny Tower, gdzie zakup waluty przyspiesza grę, ale bez niej można się również świetnie bawić. Jak to z tym jest?

Właśnie tu wbiłem, by to wrzucić. Co myślicie? Te pierwsze 2 minuty mnie niesamowicie zniechęciły do 7 sezonu, teraz znowu się nakręciłęm. Deb mu pomoże w ukryciu tego morderstwa na Travisie i nie wyda go, ale męczy ją to. Ciekawe dlaczego wybiegła z domu krzycząc "It's disgusting!", Dexter jej coś pokazywał czy co? Wygląda interesująco, ale boję się, że sezon 7 będzie tylko wstępem do Grande Finale, czyli sezonu 8. Tak czy siak, nie mogę się już doczekać .

Tiny Wings jest zaje,biste, a z tego co widzę, to ostatnio dostało byczy update i doszły jakieś nowe tryby i w ogóle więcej zabawy. Brać i grać, świetna gierka przystosowana do iPhone'a, wciąga .

stanoł mi

Desire Z zawodzi w punktach: czas pracy baterii, sprawny interfejs oraz (dla mnie) w miarę dobry aparat. Sprecyzuj co masz na myśli mówiąc "w miarę" sprawny aparat, "sprawny" interfejs. Masz na rynku jeden telefon z QWERTY z WP7, iOS nie posiada takich sprzętów, wszystko z dzisiejszych czasów co ma QWERTY ma też Androida. Są jeszcze prehistoryczne sprzęty z QWERTY na WM, jest też kilka modeli na Badzie no i wiadomo, dumbphone'y. Tylko skąd ja mam wiedzieć, czy Ty wolisz Androida, WP7 czy może Nokia Ci podchodzi O_o. Tych telefonów nie ma tak dużo, albo ogarnij to sam albo doprecyzuj wymagania.

Wiem wiem o tym, dzięki . Jestem właśnie na etapie zwiększania Ramzie jego Brave przez Cheer Up (+ 5 Br w trakcie walki, z czego 1 Br zostaje na stałe, można kumulować). Muszę ogarnąć Joba i skilla co jeszcze Faith zwiększa. Ale to nie są jedyne czynniki, które wpływają na dmg zadawany przy uderzeniu. Da się inne (np. PA) podnieść jakoś na stałe?

Teraz to już chyba nic mnie nie powstrzyma. Monk ze skillem Dual Wield od Ninja, który potrafi leczyć i wskrzeszać innych bez zużycia MP (Chakra i Revive), zwiększa siłę uderzenia podchodząc do przeciwnika (Accumulate) i na dodatek ma Counter. Jak już podejdę do przeciwnika, to dwa strzały po 100-200 dmg i nikt nie ma ze mną szans . Chyba przepakowałem wręcz O_o. Macie jeszcze jakieś ciekawe setupy? Czy mój ma jakieś slabe punkty? W którą stronę się teraz rozwijać? JP trochę bez sensu już zdobywam, wszystko ciekawe jako Monk kupiłem i więcej mi nie potrzeba. To Martial Arts jak ustawię mając inny job będę siał takie samo spustoszenie jak Monk (w sensie czy dmg jest taki sam)?

Nie no, aż tak głupi nie jestem, by nie ogarniać celowania magią w pole lub lockowaniu na celu . Dzięki Kazub, jakbym mógł to bym Ci po dwa plusy wystawił, ale dzisiaj już żaden nie został (niemniej jednak na pewno wlepię jednego jak mi się odnowią). Teraz zostaje mi tylko grać i grać. Heh, nie pamiętam już, kiedy by mnie głowa bolała od czasu spędzonego przed ekranem, a tutaj proszę FFT mi przypomina czasy gimnazjum! @DreicoPL - Jakieś dwa tygodnie temu grałem w FFTA2 na DS-ie, gra jest zupełnie inna od FFT. Też mi się bardzo podoba, też nie do końca ogarniam system (), ale to zupełnie inny styl. Bardziej nastawiona na rozgrywkę, bo fabuła jest zerowa.

co to jest polygamia?

Ale z czym masz problem? Mi to działa bez żadnych programów, do THPS4 musiałem tylko zmapować d-pad pod strzałki na klawiaturze, bo gra się uparła na gałkę. Musiałem poszukać sterowników tylko do tego, na jakieś dziwne japońskie strony powbijać i tyle .

Dzięki jeszcze raz za porady, dzisiaj podpakowałem kilka leveli, pozmieniałem kilka roli w moim zespole (źle dobrałem joby pod statystyki), nauczyłem się kilku umiejętności i... Fort Zeakden z piekielnie trudnej walki stał się równie łatwy, co losowa potyczka z chocobosami. Musiałem się starać, by nie skończyć tej walki w kilka ruchów . Myślę, że ogarnąłem istotę tej gry, to łączenie umiejętności z różnych klas. Na przykład squire sam w sobie jest do du,py, ale jego umiejętności przydają się takiemu Monkowi. Rozumiem też o co chodzi z tym save'owaniem na kilku slotach, już sam początek drugiego rozdziału wygląda tak, że jedyną opcją jest potyczka fabularna i nie ma gdzie przypakować. Nawet jakbym przemęczył jakoś ten Fort Zeakden z moim wczorajszym teamem, mógłbym mieć problem z kolejną walką. Gra jest niesamowita. Ta muzyka, ten system! Coś wspaniałego. Grafika zresztą też ma swój urok, nawet po tylu latach . Wciąż jednak nie do końca wszystko rozumiem. Taka umiejętność Hamedo np. - niby powinno działać jak counter, tylko jeszcze przed atakiem przeciwnika, a nie działa mi wcale i nie wiem dlaczego. Albo umiejętność pasywna Martial Arts, której po wykupieniu nie mogę ustawić i w sumie nie wiem, za co jest odpowiedzialna.

Mam PS3 w domu, więc... podłączyłem pada do PC i świetnie się bawię! Gram w FInal Fantasy Tactics na emulatorku PSX i THPS4 wersja PC. Niestety na emulację PS2 mój laptop jest za słaby, wyciąga jakieś 27-29 fps kiedy powinno być 60 . Niemniej jednak powyższe dwie produkcje zapewniają mi wystarczająco dużo zabawy, może zanim je skończę wreszcie znajdę pracę i problem nadmiaru wolnego czasu sam się rozwiąże.

Dzięki, zaje,biście mi to rozjaśniło system w tej grze, teraz przynajmniej widzę w którą stronę się rozwijać. Jest tylko kolejny problem - w ogóle nie grinduje, tylko prę przed siebie w fabule. To dobrze? Na razie JP wystarczyło mi tylko na kilka naprawdę podstawowych rzeczy, większość ciekawszych (takich właśnie jak zbroja dla Monka czy Flare dla maga) kosztuje ogromne ilości i chyba dopiero za 5h w moim tempie się do tego dostanę. Powinienem jakoś grindować? Jeśli tak, to jak skutecznie to robić, gdzie? Kiedy wiedzieć, że można przeć dalej?

Aaaa, to dlatego tak, rozumiem. A ogólnie jakieś porady, jak być kozakiem? Mam wrażenie, że można być dużo lepszym w tej grze niż ja jestem. Kogo mieć w drużynie, jakie joby? EDIT: Fort Zeakden już nie potrafię przejść, Knighty po 120 HP bez problemu mnie niszczą kiedy mam max 70 HP i obrażenia po 25 dmg ;/. W tej grze trzeba jakoś grindować, czy to ja tak beznadziejnie rozwijam postacie? Jak oglądam filmiki na yt to Ramza na tym etapie gry ma ok. 150 HP, mój ma niecałe 70...

Siedzę na bezrobociu i ogarniam stare szpile, padło na Final Fantasy Tactics. Gra się fajnie, ale mam kilka wątpliwości. Nie wiem jeszcze jak grać dobrze i na razie eksperymentuje z jobami, okazuje się, że Ramza np. jako Monk potrafi nawet 75 dmg zadać na początku gry, kiedy po 30 zadawał jako Squire. Nie rozumiem jednak, czemu inna postać przerobiona na Monka zadaje tylko 21 dmg (brave ma dosyć wysokie wydawało mi się, 64). Macie w ogóle jakieś porady, kombinacje jak być dobrym? Jak zwiększyć zadawany damage? Trochę głupio się gra postaciami, które mają 2x mniej HP od przeciwnika i zabierają dużo mniej HP niż on. Wygrywam tylko dzięki głupocie AI.

Zapewne się da. Rozejrzyj się za aplikacjami do share'owania zdjęć (Imageshack pewnie swoją ma), jak jest odpowiednio napisana to potem po zrobieniu zdjęcia będzie można je udostępnić przyciskiem właśnie do tej aplikacji.