
Treść opublikowana przez raven_raven
-
PSP News + komentarze
Wszystko rozbija się teraz o to, czy ten cały PSPhone będzie oferować kompatybilność z grami na PSP - jak nie, to dzięki za taki projekt. A wg. mnie na 90% nie będzie ich wspierać - ekran będzie o zbyt dużej rozdzielczości, procesor też zupełnie nie ten + nie wiadomo jaki układ graficzny. Choć kto wie, może to jest zapowiedź nowej ery gier na przenośne PlayStation?
-
Android
Tak, to już się dzieje. Jest sporo aplikacji, które nie działają na 1.6 (np. LauncherPro, tak pierwsze z brzegu) i jeszcze więcej, których nie ma na 1.5. Nowe wersje Androida to prawie zawsze nowe API, a co za tym idzie jak powstają aplikacje z nich korzystające to nie są one kompatybilne ze starszymi wersjami. Jaki masz telefon? Może jest możliwość zrootowania i wrgania sobie Androida 2.1 albo nawet 2.2. Ja posiadam pierwszy, najstarszy telefon z Androidem (HTD Dream, znany też jako Era G1) a śmiga na nim płynne i w pełni działające Froyo z masą bajerów (nie mówię tutaj o smaczkach wizualnych, mówię o możliwościach i funkcjach, które cyanogen sukcesywnie dodaje), których na zwykłym Androidzie nie zobaczysz. EDIT: Nie doczytałem, masz Swifta. No to klops, na razie utknąłeś na Donucie. Z nim nie jest jeszcze tak źle, autorzy aplikacji ostatnio starają się dopasować aplikacje do Androida 1.6, było tak kiedyś z Google Goggles, jest teraz tak np. ze Springpadem, dodano do nich po prostu kompatybilność z Andkiem 1.6. Ze względu na telefony typu SE X10 czy właśnie Swift soft nie jest martwy .
-
Znudzenie/przesyt grami
Właśnie mam za sobą chyba największy kryzys kąsolomaniaka w życiu. Nie grałem porządnie od początku roku, albo i dłużej. Miewałem przebłyski co prawda na kilka dni, ale szybko mijałem. Wolałem wyjść z domu, spotkać się z kumplami, pouczyć się albo posiedzieć przed komputerem (pisząc na forach albo ględząc na gg) albo jeszcze coś innego. Coś jednak we mnię pękło w lipcu, nie wiem, czy usłyszałem To Zanarkand gdzieś czy co, ale po szybkiej wizycie na allegro na mojej półce wylądowało FFX i po jeszcze szybszej wizycie u brata wracałem z pożyczonym PS2 do siebie . Zanurzyłem się w świat Spiry (i własnych wspomnień) na jakieś 14h, bez większego szału, po godzinkę dwie dziennie. Wyjechałem na wakacje i jak wróciłem to się zaczęło! W 7 dni skończyłem grę (z 14 na 43,5h skoczyłem), bawiłem się doskonale. Po drodze kupiłem FF XIII, NFS MW i GTA Episodes from LC (choć odkąd przyszły nie odpaliłem żadnego z nich). Stara, dobra radość z nerdzenia przed telewizorem wróciła (to samo z tym forum ). Teraz zacząłem FF XIII i choć troszkę zwolniłem z ilością godzin dziennie (no bo aż mnie poczucie winy dopada), to nadal bawię się świetnie i wygląda na to, że szybko mi nie minie chętka, a na półce jeszcze troszkę dobrych gier czeka (a z racji, że są to GTA IV, GTA epizody, Blue Dragon i inne to grania mam do końca roku). Chyba grunt to grać w jedną, góra dwie gry na raz. Wcześniej nie potrafiłem opanować tej starożytnej sztuki i do dzisiaj mam mnóstwo zaczętych, ale nie skończonych tytułów. Rozpracowywać wszystko po kolei, w ten sposób zabawa daje więcej radości, a gra nie nudzi się tak szybko.
-
Wasze ulubiona postać (postacie) z gier
Auron z Final Fantasy X - po prostu niesamowity kozak i twardziel. Wiadomo, chciałoby się takim być. Nie odzywa się za dużo, zawsze wie co i jak, a jak coś powie to robi takie wrażenie, że nikt nie śmie zaprzeczyć.
-
co cię cieszy, a co złości?
Cieszy mnie to, że: - odkryłem ten dział na nowo, ostatnio praktycznie tylko Hyde Park odwiedzałem i już prawie zapomniałem, że to forum konsolomaniaków. Tutaj jest ten kąsolowy klimat - przeszedłem Final Fantasy X, spełniłem własną obietnicę sprzed bodajże 4 lat, że w końcu skończę to arcydzieło. Na dodatek zakończenie było bardzo dobre. - gram w Final Fantasy XIII, pierwszy raz w życiu chyba gram w tak nową grę, na dodatek jest to Final którego prawie zawsze miałem przynajmniej rok albo cztery różnicy między premierą a lądowaniem u mnie na półce - w ogóle wróciła mi ochota do grania, chyba z pół roku albo i dłużej w ogóle nie grałem na konsoli (albo grałem z 30 minut bez celu). Nie wiem, nie dawało mi to radości, nie miałem w ogóle ochoty, ale pożyczyłem PS2, kupiłem FFX i od tygodnia gram sobie po 4 godziny dziennie albo i dłużej, czuję tą nerdowską radość. Choć po skończeniu przygody w Spirze czas gry spadł do ok. 2-3h dziennie. - już powinny na poczcie leżeć epizody GTA, mniam. Normalnie bym się wkur,wiał, że sprzedawca w chooja wali i nie dość, że jakiś śmieszny urlop wziął, to jeszcze wysyła długo po powrocie i musiałem mu wykazywać, że naprawdę zapłaciłem, kiedy on był na urlopie. Ale jako, że mam w co grać, jakoś mnie to nie wkurza. Wkurza mnie to, że - starsi przez tyle lat wmawiali mi, że marnuje czas, że nie robię nic produktywnego, że jestem nerdem itd., że aż teraz przy graniu >30 min. mam poczucie winy . A nie mam powodów za bardzo, pograć to normalna rzecz, szczególnie, że mam wakacje i nie jest ze mną AŻ tak źle ;/.
-
Gry ponadczasowe, które uwielbiacie
Final Fantasy X - gra, która mi towarzyszyła od (prawie) samego początku mojej przygody z PS2, gra której dotyczył mój pierwszy post na tym forum. Spędziłem przy niej grubo ponad 100h (choć tylko raz ukończyłem, kilka dni temu). Genialna fabuła, wspaniała grafika (jak na kiedyś i jak na dzisiaj - niektóre efekty nadal cieszą), EPICKA muzyka. System walki, choć bardzo standardowy i bez wielu upiększeń, jest po prostu esencją jRPG - wymiata! Oprócz tego mnóstwo smaczków zarówno w, jak i poza fabułą, dużo side-questów, mini-gierek i dziesiątki przepakowanych bossów do pokonania obok wątku głównego . Szkoda, że musiałem grać na pożyczonej PS2 - kiedy kupię sobie własną (znowu) to biorę się za tę grę znowu i zrobię chyba wszystko na maxa. Skończyłem niedawno i przez 15 minut nie mogłem się zebrać, by wstać i zresetować konsolę po napisie "The End"...
-
Final Fantasy XIII
Świetny tekst, czegoś takiego szukałem! Dziękuję. Teraz już wiem, że nie ma się co tego FF XIII tak obawiać. Być może na nagonka jest nadmuchana do niebotycznych rozmiarów (a jak to często bywa, jak już ktoś zacznie wychwalać/cisnąć grę to czasami nagle wszyscy tak uważają).
-
Final Fantasy XIII
SPOILERY Z PIERWSZEJ GODZINY GRY Dobra, FFX skończone, piękna gra... Chciałem sobie zrobić przerwę między Finalami, ale nie wytrzymałem. Pierwsza godzinka w FF13 zaliczona i pragnę zdać relację . Podobno na tą grę był wielki hype i przez to nie spełniła oczekiwań. Ja o hypie nic nie wiem, ledwie dwa trailery sobie obejrzałem jak już gra stała na półeczce, więc podchodzę "na czysto". Może być dużo odniesień do FFX ze względu na to, że ta gra strasznie dużo piętno na mnie odcisnęła. Zacznę może od klimatu. Cocoon mi bardzo przypomina Midgar, też ciemno i też widać społeczeństwo stłamszone przez rząd/korporację. Początkowe bieganie po tych autostradach przypomina też wędrówkę po Zanarkand z samego początku FFX. Jest dobrze. Na razie mało znam ten świat, zobaczymy, co będzie dalej. Postacie to inna para kaloszy. Lightning to Cloud z cyckami i długimi włosami, może być. Sahz to jest taki rozbawiacz, nieporady mudzin. Średnio mi pasuje, czemu musi być taką pipką na początek? Snow już mi się podoba, kozak z wielkimi mięśniami (um... dziwnie to wyszło). W każdym razie bawi się w bohatera, zbawia ludność, nie braknie mu odwagi. Na bank zdrowo się odżywia . Vanille - no już słodszej i bardziej głupiutkiej laseczki nie dało się wymyślić... to lubię! Hope już wiem, że mnie będzie wkur,wiać. Choć czego można się spodziewać po dzieciaku, który z piaskownicy wsadzony jest prosto w wir wojny. Podsumowując, tutaj jest nieźle na razie. Zapowiada się jeszcze lepiej. System walki to też na razie niewiadoma, ten turowy z FFX (podobnie ten z FFVII) był naprawdę super i zmian nie potrzebowałem. Na razie wystarczy naciskać "A" i do przodu, ale widać potencjał. Fabuła... WTF. Jakieś l'Cie, fal'Cie, ex-soldier, murzaj z chockobosem we włosach. Choć nie spodziewam się po godzinie cokolwiek kapować. Pamiętam pierwsze starcie z FFX i w ogóle jRPG... po 3 godzinach chciałem iść oddać grę do sklepu, dopiero po następnych kilku zaczęło mi się podobać. Więć na razie jestem cierpliwy, CHOĆ już mi się nie podoba fakt, że tak dużo ciekawych rzeczy można doczytać w Datalogu, właściwie nawet trzeba czytać, by wiedzieć co się dzieje wokoło nas. Dlaczego ja muszę czytać suche fakty, czemu tego nie ma w cut-scenkach, albo chociaż głupich dialogach, gdzie postacie stoją naprzeciwko siebie i mówią bez ruchu. Już takie coś jest 10x lepsze od datalogu. No ale cóż ;/. Grafika ryje banię, no jakżeby inaczej. Ale dlaczego scenki są w formie filmików prerenderowanych, ale na silniku gry? Dlaczego po prostu nie ma scenek na silniku gry, gdzie nie widać tej paskudnej kompresji (gram na X360, 3xDVD )? Muzyka jak na razie identycznie, czyli zaje,biście. Motyw waleczny jest super, SUPER. Zawsze walczę tak długo, aż choć raz usłyszę te skrzypce. Chyba sobie poczytam topic wstecz, by poczytać reakcje innych, lubię coś takiego. Heh, pierwszy raz w życiu gram w nowego Finala tak szybko po premierze. A i proszę uważajcie na spoilery, jak będziecie cokolwiek pisać, bo jak widzę mało kto się tutaj przejmuje jak tak czytam trochę wstecz ;/. EDIT: Wziąłem Vanille za Serah - my bad.
-
Final Fantasy XIII
Heh przypominają mi się czasy mojego szaleństwa na punkcie PS2 gdzie przeczytałem cały temat o GT4 . Ten też muszę kiedyś ogarnąć, choć nie powiem, boję się spoilerów. Możesz mi napisać, które posty omijać . Final Fantasy XIII na razie grzecznie stoi na półce i czeka, aż zobaczę zakończenie FFX. Nie powiem, jestem już najarany na tę grę. Ciekawe, jak zniesie prawie że bezpośrednie porównanie z dziesiątką. Oczywiście graficznie zmasakruje dziadka z PS2, ale fabularnie i systemowo... będzie ciekawie!
-
Jaki telefon wybrać?
Motorola Milestone. Do 1000 zł, zapowiedziane Froyo chyba dla niej jest (a już jest 2.1 od jakiegoś czasu), układ graficzny jak w iPhonie 3GS (PowerVR), pełna QWERTY, rozdzielczość WVGA, Snapdragon. Boli tylko zablokowany bootloader. Dużego wyboru ze sprzętową klawiaturą u nas w kraju to nie ma. Jakbyś chciał szukać za granicą to są jeszcze wynalazki typu SE X10 Pro, SE X10 Mini Pro, Motorola Dext. Będzie jeszcze Galaxy S Pro z tego co wiem, ale raczej te telefony są poza zasięgiem 1000 zł.
-
Jaką masz komórkę?
Człowieku, Ty nie istniejesz xD. To MUSI być prowokacja, tacy ludzie jak Ty nie istnieją, poziom fanatyzmu u Ciebie bije połowę społeczności iPhone'a. Bijesz się jak lew, naprawdę. W ogóle weź się ogarnij, ja też nie przepadam za jabłkiem (czego nie zauważyłeś i wrzuciłeś mnie do wora "iPhone lover", brawo ), ale Twoje argumenty mnie powalają. Miałem świetny humor, ale jak to mawiają po rosyjsku - "You made my day" . Nawet mi się nie chce odpisywać i polemizować, bo idealnie to zrobili poprzednicy w tym temacie (dużo bym nie zmienił w ich wypowiedziach). Jesteś rodzyn totalny, tyle chciałem Ci napisać . A, no, mam G1. Z Androidem, ale jestem fanatykiem Apple'a. Mam klapki na oczach, dzisiaj się dowiedziałem .
-
"Zielony jak ta trawa"... pytania i odpowiedzi ;]
Jak to jest z bateriami nieoryginalnymi to wiadomo. A jak z ładowarkami? W mojej coś się stało i przestała mi ładować w ogóle PSP (wcześniej musiała odpowiednio leżeć, pewnie kabel przerwany), czas kupić nową. Jest jakaś różnica między oryginalną a taką za 10 zł z allegro? Czymś innym niż kablem USB bym wolał ładować, ale przepłacać też mi się nie uśmiecha. Nie spali mi to domu, nie zdegraduje baterii?
-
Jaką masz komórkę?
Hehe to się uśmiałem ^_^. Sorry, ale alternatyw jest zdecydowanie więcej niż masówka typu cookie . I nie chcę Cię zawieść, ale chyba Cię w salonie oszukali, bo jakbym miał brać telefon dotykowy to trzymałbym się z daleka od takich budżetówek. Porównaj sobie prędkość Cookie do iPhone'a albo wykonanie ekranu (w ogóle zupełnie inna technologia) do jakiegokolwiek high-endu dzisiaj opartego na Androidzie, do iPhone'a albo np. HD2 O_o...
-
Steam
Nawet niezła ta gierka, w sam raz do nabicia kilkuset killów w 30 minut. Chwilkę pograłem i mi się nawet spodobało, prosta naparzanka do ogarnięcia w 3 minuty. Fajnie odstresowuje. Dobrze widziałem, że w grze jest tylko 7 plansz?
-
"Zielony jak ta trawa"... pytania i odpowiedzi ;]
Nie istnieje soft 5.2.
-
PC Hardware - problemy
ATI Radeon Mobility HD 4650 Mam Catalyst Control Center, poprzesuwałem suwaczki maksymalnie na wydajność (czyli najmniejsze obciążenie) i nadal grzeje się jak w piekle (choć już nie parzy ręki i w pewnym momencie grzanie ustaje - nadal jest mega gorąca ale chyba nie przekracza jakiegośtam pułapu).
-
PC Hardware - problemy
Pytanko, jest jakaś możliwość spowolnienia CPU i grafiki (to przede wszystkim)? Bo GPU grzeje mi się tak, że laptop sam się wyłącza po godzinie by się nie spalić O_O. Nie potrzebuję jakiejś mega wydajności do tego w co gram, więc może underclocking (o ile istnieje coś takiego) by jakoś pomógł?
-
Final Fantasy X
SPOILERY KURFA, TO NIE WĄTEK O ANIME GDZIE TAK MOŻNA!!! Dzięki w cholerę <_<. Chciałem napisać, że kupiłem sobie FFX, że wymieniłem się z bratem X360 za PS2 na jakiś czas specjalnie dla tej gry, że od przedwczoraj nabiłem 7h, że czuję się znowu jak gimber ciorając w tę grę i w ogóle jest świetnie. Ale mi się odechciało. Przestałem czytać po pierwszym spoilerze, no ale cholera jasna! Duży, duży błąd! Pierwszy raz spróbowałem z tą siatką (no bo trzecie podejście to jednak już wypada nie brać najłatwiejszych opcji ) i jest zupełnie inaczej! Wszystkie postacie zaczynają blisko siebie i łatwo stosunkowo szybko z Tidusa zrobić czarnego maga a z Khimariego białego. Swoboda jest naprawdę spora. A jeśli chodzi o tą automatykę - właśnie to odróżnia Sphere Grid od wszystkiego innego - tutaj masz wybór. Możesz aktywować daną umiejętność, ale nie musisz. Możesz iść w stronę szybkiego wymachywacza mieczem, ale możesz równie dobrze inwestować w siłę czy magię. Dlatego +2ATK może równie dobrze być +200HP albo Learned Full Break :>. Swoją drogą widzę, że na tym forum nadal znajduje się to co najbardziej swego czasu kochałem - długie dywagacje na temat gier na konsole. Ach, te wymiany zdań. Widzę tylko, że zmiana konsoli nie zrobiła dobrze mojemu postrzeganiu tego miejsca. A ja już myślałem, że forum straciło dawny smak, a wcale tak nie jest. Miło to wiedzieć. Jeszcze tu wrócę, zajdę tylko trochę dalej w grze .
-
W co AKTUALNIE gracie?
Wymieniłem się z bratem PS2 za Xboxa 360 i zaczynam właśnie Final Fantasy X. Łezka się w oku kręci, jedna z lepszych gier w jakie grałem. Ciekawe jak teraz na nią spojrzę .
-
Jaki telefon wybrać?
Spica - odrobinę lepsza matryca, więcej wewnętrznej pamięci (Andro do wersji 2.1 nie pozwala na instalowanie aplikacji poza telefonem) a do tego szybszy. Hero - lepiej wykonany, mniej tandetny (chociaż to już kwestia gustu), Sense i jego aplikacje (na Spica masz czysty AndroOS), kulka, więcej romów (jeśli będziesz rootował) Jak już mówimy o rootowaniu to na Spicy można bez problemu sobie zrobić apps2sd (i to lepsze od tego Froyowego bo zapisuje na partycji ext wszystko, a więc nie tracimy dostępu do aplikacji i widgetów po odmontowaniu partycji FAT z telefonu).
-
iPhone
witamy przybysza z przeszłości w drugiej połowie 2010 roku <chleb i sól> whatever,liczy sie dla mnie jabłko na obudownie. fix'd
-
iPhone
Nie interesowałeś się może HTC Desire albo czymś innym z Androidem?
-
Przesiadka z XP na nowy system.
No nie, GTA IV na najwyższych to on nie pociągnie, ale do zwykłego domowego użytku to rzeczywiście luzik.
-
Persona 3 Portable
Dawno już nie grałem w dobrego jRPG. Chciałem to co prawda zmienić za sprawą kupionego niedawno FFX, ale z racji ociągającej się wysyłki spróbuję sobie Persony 3 Portable. Kiedyś jarałem się tą grą (strasznie ją wychwalano w PE pamiętam) no i nadarzyła się dobra okazja. Mam nadzieję nie będę się nudził podczas czekających mnie podróży w te wakacje .
-
Jaki telefon wybrać?
150 tysięcy to chyba ma AppStore, Android magiczne 100 tysięcy przekroczy i w tym tempie do gwiazdki przegoni sklep Apple'a (szkoda, że większość tego to nic nie warty syf). Co do wątpliwości - Android FTW, łykaj bez zastanowiania. BadaOS to dopiero niemowlę, poczekasz z rok albo dwa zanim dojdzie do stanu używalności.