Skocz do zawartości

raven_raven

Użytkownicy
  • Postów

    19 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    95

Treść opublikowana przez raven_raven

  1. No niestety, wszystko do tego zmierza. Ja też od dawna patrzę przychylnym okiem na Ninny. Niby jako pierwsi sięgnęli po rynek casuali, a paradoksalnie mogą być ostatnią ostoją dla prawdziwych konsolowców . EDIT: Cholera, widać jak nic, że ta generacja ma już dosyć. Battlefield 3 stara się być ładny, ale co chwila po oczach biją uproszczenia. Te gry już od dobrych kilku lat się nie zmieniły, tak mi się przynajmniej wydaje. Na PS2 jeszcze jakoś grafika była pchana do 2006 roku, teraz IMO ciągle jest to samo.
  2. Widocznie znowu chcą mieć head-start. Ja za to trzymam kciuki za Sony. Choć w tej generacji uważam, że Sony ogromnie dało du,py i PS3 jest po prostu gorsze od Xboksa 360, to PlayStation po prostu nie może upaść. Microsoft z tymi ich chciwymi zapędami musi mieć jakąś przeciwwagę (a umówmy się, Wii takową nie jest), bo inaczej skończy się to dla nas wszystkich źle. A teraz czas na trochę marzeń: W licencji od Sony/M$ wymóg, że gra MUSI działać w 60 fps, pełnym HD i 4xAA. Usługi sieciowe rozbudowane tylko trochę bardziej, niż jest to teraz. Niech konsolę zostaną konsolami, od przeglądania Internetu, youtube'ów i Twitterów są inne urządzenia. Nacisk na single player równie duży jak na multiplayer. Wnętrze rozpi,erdalające mózg, czyli jakieś NAPRAWDĘ 8-rdzeniowe potwory z kartami graficznymi 2-4 GB VRAM i 8 GB RAM na pokładzie. Oczywiście w rzeczywistości będzie wyglądać to tak: Dopóki UHDTV nie wejdzie na dobre w życie, to gry nadal będą wydawane głównie w 720p. Nadal będą głównie w 30 fps, a nawet mniej z prostego powodu - sprzęt się nie odmładza, a grafikę trzeba jakoś polepszać. Na początku każda gra będzie dla nas obłędnie ładna (i wtedy może będą w FHD i 60 fps), tak jak w 2005 roku Perfect Dark Zero mógł się wydawać ładną grą. Później, by uzyskać postęp będzie trzeba coś poświęcić. Tak było dwie generacje temu, tak było za czasów PS2, tak jest teraz i tak dalej będzie, tak to działa. Wszystko pójdzie w stronę Internetu i multiplayer, będzie mnóstwo usług wymagających stałego połączenia z Internetem, bez połączenia z serwerami EA/Ubi itd. nie będzie można przełączyć opcji w ustawieniach. Pewnie władują nam jakieś dziwactwa dotykowe w pady, ogólnie będzie kombinowanie. Ale czy to źle? Nowinki nie są złe, możemy dzisiaj mówić, że czegoś nie chcemy, a za 3 lata nie będziemy sobie wyobrażać życia bez tego. Sprzęt będzie jak zwykle, mierny już na starcie (co nie zmienia faktu, że PC dogodnią to dopiero po 3 latach pod względem faktycznego wyglądu gier). Ceny będą wysokie, a zakup gry będzie dopiero początkiem wydatków. Ja nie mogę się już doczekać nowej generacji, dzisiejsze konsole są już po prostu stare. Sam w to nie wierzę, ale dawniej przepiękne i fotorealistyczne gry wyglądają dziś już archaicznie, a uproszczenia rażą na każdym kroku. Wiadomo, nie jest źle, ale jest mnóóóóóóstwo miejsca na ulepszenia. Nie kupię jednak nowego sprzętu od razu, poczekam jakieś 2 lata aż miną problemy wieku dziecęcego (jak RROD) i wyjdzie jakaś druga, lepiej wyposażona wersja konsoli. No i po takim czasie będzie mniej więcej widać, który next-gen być może okaże się lepszy (pod względem jakości obrazu jak i gier).
  3. Właśnie odkryłem, że BoroBoro to nie jest jakiś random, ale user z ponad 4-letnim stażem O_o. Musk=rozje,ban

    1. Pokaż poprzednie komentarze  31 więcej
    2. Mendrek

      Mendrek

      Leszku, kiedy zrozumiesz że nic już tu nie znaczysz? Od dawna każdy cię ignoruje. Tego co powyżej napultałeś swoimi zyebanymi kończynami nawet nie czytam, jak każdy i jak wszystko co piszesz.

    3. Hipolos
    4. Hipolos
  4. Nie raven jestem, ale pomogę Wgrywając customa możesz stracić gwarancję, przed oddaniem do serwisu najlepiej wgrać stockowy rom i zdjąć roota (jeżeli posiadasz) czyli doprowadzić telefon do stanu z zakupu. Tak gwoli ścisłości: każdy telefon z Androidem ma licznik (domyślnie ustawiony na 0), który zwiększa się z każdym zainstalowaniem ROMa. I tak, nawet po wgraniu stocka i zdjęciu roota wszystko widać (choć w paru telefonach da się ten licznik zresetować - bodajże w SGS2 na przykład), a producent może odmówić przyjęcia telefonu na gwarancję. Ale wielu nie robi żadnych problemów, póki ewidentnie nie spierniczysz telefonu przez to, co robiłeś na roocie (bodajże np. Samsungowi to nie przeszkadza, ale HTC owszem). Ale pier,dolisz z tym licznikiem, tylko Samsung to ma, i to nie od zawsze (od SGS dokładnie). Miałeś każdy telefon z Androidem (i wgrywałeś na niego customy), że gadasz takie rzeczy? I jeśli boicie się o gwarancję, to proste: przed oddaniem wgrać stockowy ROM i gwarancja magicznie wraca (no i zrobić S-ON jeśli to HTC). O ile jeszcze jesteście w stanie oczywiście . Na Samsungach jest prosty sposób na resetowanie tego licznika. Albo wpinamy specjalną wtyczkę unbrick za kilka zł z Alledrogo albo na A4.0+ istnieje specjalny program autorstwa Chainfire, który po prostu resetuje licznik ot, tak.
  5. raven_raven

    Android

    Widzę zdążyłeś na wszystko sobie odpowiedzieć już, ale doprecyzuję: Po instalacji certyfikatu Android wymaga uaktywnienia jakiegoś zabezpieczenia, czy to PIN, czy to wzór. Musi być i ch,uj. Ale! Czytałem o jakimś bugu, że jak zapomnisz ten wzór (albo celowo go źle zrobisz ileś tam razy) to potem jakiś patent jest, że w końcu samo się wyłączy (mimo nadal zainstalowanego certyfikatu). Muszę to obczaić, bo mnie wkur,wia niemiłosiernie takie odblokowywanie, nie mówiąc o tym, że tracimy dostęp do skrótów na locksreenie przez to. Z tym, że jest pewne ryzyko, bo jak za dużo razy źle odblokujesz to telefon wymaga jakiegoś specjalnego maila by to odblokować czy inne dyrdymały, by się nie skończyło na tym, że sami specjalnie zablokujemy sobie sprzęt na amen .
  6. Przepraszam, możesz takie rzeczy zrobić ze swoim iPhonem NIE ROBIĄC jailbreak'a? Dlaczego rozmawiamy teraz o złamanych oprogramowaniach (iUserzy zawsze się mega rzucają, by rozmawiać o telefonach wyjętych prosto z pudełka, bo kto ma czas i ochotę na grzebanie)? Zresztą połowa tych obrazków to nic specjalnego, ot, zmienione ikonki + jakiś widget z zegarkiem. Przykro mi, ale iOS przegrywa zarówno z jak i bez jb. Może i Cydia jest wygodna, może tweaki bywają naprawdę ciekawe (na Androidzie nie widziałem niektórych rzeczy, całe custom ROM-y a takie bajerki jak Zephyr czy IntelliScreen (dobrze pamiętam?) to ze świecą szukaj), ale jest jedno, duże (pipi)a ogrome ALE: jailbreak to (pipi). Telefon zaczyna wolniej działać, sypać się, robią się problemy, coś co chwilę się zawiesza. I nie mów mi, że nie, bo to by znaczyło, że jakiegoś innego iPhone'a niż wszyscy miałem. Root nie powoduje nic z tych rzeczy.
  7. raven_raven

    Android

    Czy instalowałeś jakieś certyfikaty w ostatnim czasie?
  8. polaczky przegrywaczky

  9. raven_raven

    Dexter sezon 7

    I bardzo dobrze, wkur,wiał mnie ten uber-geek. No, odzyskałem wiarę w ten sezon. Już chciałem w ogóle odpuścić sobie Dextera widząc jakie cuda na kiju się wyprawiają, ale wygląda na to, że... znów jest dobrze. Pomijając fakt, że do USA ot, tak przyleciał sobie jakiś ruski mafiozo i zabija w biały dzień kogo popadnie oraz Quinna, który kiedyś jako jedyny wpadł na trop Dextera seryjnego mordercy, a teraz nie umiał przejrzeć, że mu dziwkę na przeszpiegi wysłali, to jest całkiem spoko. Zawiązuje się naprawdę ciekawa intryga, a przekonanie Debry do swojej "fuchy" to małe mistrzostwo świata. Ciekawe tylko, jak teraz będzie się między nimi układać. Aha, (pipi)a, kto czyta gazetę w klubie ze striptizem!? Jak można było wpaść na taki pomysł?
  10. Jemu chodziło chyba o to, że między 2.3 a 4.0 nie ma takiej ogromnej różnicy, że musiałby czym prędzej wymieniać swój telefon na nowszy. Nadal może używać swojego Androida 2.3, nadal 95% programów wspiera Androidy >2.2, nadal jest mu wygodnie. Tylko napisane po Yanowemu i w temacie-wojence wyszło jak wyszło . Różnice są i to duże, ale to wciąż ten sam Android. To nie przeskok DOS -> Win 95, to raczej update Win XP -> Win 7. Nadal miliony ludzi siedzą na XP i mówią, że 7 im niepotrzebny, bo na XP mają wszystko co trzeba (a przy okazji trzymają się z daleka od Mac OS X i Linuksa z innych powodów). Pewnie nawet wśród tych, którzy wypowiadali się w tym temacie są tacy. Teraz tylko podmieńcie "Win XP" i "Win 7" na "Android 2.3" i "Android 4.0" . Nie będę sobą, jak nie wspomnę tutaj iOS, które jak zawsze jest najnowsze na wszystkich iPhone'ach, ale z tych wszystkich "200 new features" którymi chwali się Apple ciężko znaleźć coś naprawdę przydatnego i fajnego (i mówimy tu o nowościach, a nie nadganianiu rynku jak z nagrywaniem wideo, tapetami i folderami, kopiuj-wklej itd.). No, zje,bane mapy w iOS6 były ekstra, dużo śmiechu dzięki nim miałem .
  11. Trochę fajnie widać, jakie mity tutaj niektórzy uprawiają i jak bardzo pokutują stereotypy. Akurat Samsung to najlepszy producent jeśli chodzi o aktualizacje. SGS3 jest na A4.1, SGS2 ma A4.1 w drodze (będzie nawet z UI znanym z SGS3!), nie wiem jak to z Note 1 wygląda (A4.0 dostał niedługo po SGS2, czyli w miarę szybko). Akurat o swoje flagowce Samsung dba jak o żadne inne, nie można lepiej wybrać. Dość powiedzieć, że HTC One X nie ma jeszcze A4.1 (ale już w drodze jest One X+ i jakieś kolejne cuda), LG 2X w ogóle dawno na Androidze 2.3 utknął, Motorola zaś niedawno uaktualniła swoje RAZR-y do 4.0.
  12. A potwierdzam, SGS3 dość cienko trzyma na baterii. 3-4h włączonego ekranu, spokojnie od rana do wieczora. Ale taki SGS2 przy lekko ograniczonym użytkowaniu spokojnie 2 dni wytrzymywał, nie mówiąc o tygodniu nieużywania.
  13. raven_raven

    Telefony

    No weź przestań w ogóle xD
  14. raven_raven

    Jaką masz komórkę?

    Ja tam nie lubię customów opartych o Samsunga, bo nic ciekawego zazwyczaj nie dodają/zmieniają. Zazwyczaj "developer" wywali kilka aplikacji, wrzuci jakiś custom kernel, dowali obrzydliwy theme i nazywa to dumnie swoim imieniem. Jeśli soft od Samsunga, to IMO najlepiej stock + ewentualnie jakiś custom kernel + JKay Deluxe Settings (na SGS3 dopiero się robi, nie mogę się doczekać, bo na SGS2 to była najprzydatniejsza aplikacja). A jeśli kusi Cię zmiana, to spróbuj CM10, czyli czysty Jelly Bean z tweakami pod maską, albo jedź na całego - bierz MIUI, czyli Androida o wyglądzie mocno inspirowanym urządzeniami Apple .
  15. Tyle gierek i tak mało czasu na granie :(.

    1. Pikol

      Pikol

      Śpieszmy sie grać w gry, tak szybko sie brzydkie stają na konsolach ;(

    2. piecia997
  16. grafika nikogo
  17. Przerobiłem se Xboksa 360, wreszcie wsadziłem do niego trochę większy dysk niż 20 GB. 693 GB miejsca, to jest przestrzeń . Zanim mnie zniszczycie, spróbuję się wytłumaczyć - siadał mi napęd (konsola przez 30s czytała, czy w napędzie w ogóle jest jakaś płyta) i postanowiłem przeciwdziałać, by zdążyć przed całkowitą śmiercią lasera. Teraz mogę grać we wszystkie moje gierki z dysku. Testowałem już GTA IV, ładuje się szybciutko, nie ma pop-upu, miodzio . Dokładnie ten sam powód przeróbki, co na PSP - mogę mieć wszystkie gry na dysku nie pier,doląc się ze zmianą płytek + dużo szybsze loadingi.
  18. raven_raven

    Tablety

    Idzie się wku.rwić .
  19. waldus masz trochę racji z tymi usługami, to jest naprawdę fajna sprawa. Choć Android z roku na rok niweluje coraz więcej przewag iOS, w wielu aspektach wyrównując szanse, to ekosystem wciąż zostaje lepszy u Apple. Nie ma co, tylu dobrze przystosowanych aplikacji, gier i usług na Androida po prostu nie ma. Nie zrozumcie mnie źle. Android ma wszystko, czego do normalnego życia potrzeba + jeszcze więcej (geekowe sprawy, których na iOS nie ma), ale brakuje mu właśnie takich smaczków dla koneserów, takich dedykowanych rozwiązań dostarczających wysokiej jakości content w tak wygodny sposób. Fakt, można samemu poszukać i pewnie na dobrą sprawę to wszystko samemu znaleźć, ale jak podają na srebrnej tacy to jest różnica . Z drugiej strony wciąż nie rozumiem tego "nie obchodzi mnie wyścig na cale, megaherce i megapiksele". Właśnie cale wg. mnie odgrywają tutaj kluczową rolę, bo IMO komfort używania smartfona i jego funkcjonalność dramatycznie rosną wraz z przekątną ekranu. Miałem 3,5-calowego iPhone'a 4 przez 3 miesiące i choć przyjemnie się go używało, to ekran jest po prostu MAŁY. Teraz na SGS3 czuję się jakby mnie ktoś z klatki na wielkie pole wypuścił, tyyyyle przestrzeni! Przeglądanie Internetu, PDF-ów, Twittera, oglądanie filmików i masa innych - to wszystko wygodniej się robi na większym ekranie. Wyścig na megaherce powoli przestaje mieć na znaczeniu, bo oba systemy (ten jeden wreszcie, ten drugi można rzec "od zawsze") mają mocy przerobowej aż nadto i powoli sytuacja zaczyna przypominać rynek PC - nie dość, że ma sprawnie działać (a działa tak od dawna), to ma jeszcze być wygodne i do tego cieszące oko. Megapiksele przemilczę, ale coraz lepsze aparaty też są fajne, a nie powiem, co jest wymieniane jako największa zaleta nowego iPhone'a po ekranie .
  20. raven_raven

    Android

    naprawdę Panowie, aż przykro się Was czyta ;*/
  21. Panowie dajcie już spokój, to jest nudne ;/. Choć trochę śmieszne są te przesadzone teksty typu iPhone to niesamowita rewolucja (i te obrazki, before iPhone i after iPhone, ktoś naprawdę ma z tego radochę O_O?). Fajny sprzęt z wygodnym interfejsem, który jest na tyle popularny, że to wszyscy dostosowują się do niego (mówię o aplikacjach i developerach), a nie on pod wszystkich. Wygodny dla ludzi, którzy nie mają czasu na je,banie się z dostosowywaniem wszystkiego pod siebie, ale nie ma to tamto, nie oferuje tyle, co daje Android (kosztem stabilności i prędkości, choć coraz mniej).
  22. raven_raven

    Pokemony na NDSa

    Ja chyba troszkę zaczekam, bo choć problemów z kasą nie mam, to mam co robić, a wydawać kilkadziesiąt złotych więcej, by gierka leżała...
  23. raven_raven

    Android

    No pewnie, że możesz podpiąć drugi czy nawet trzeci telefon pod to samo konto. Przecież Google tego nie sprawdza, a pomyśl też, że jak zmieniasz telefon, to też podłączasz jakby drugi telefon pod to samo konto. Ja aktualnie mam podpiętego Nexusa 7 i SGS III (oraz Desire, ale wyłączony i nie używam) pod to samo konto i nie ma żadnego problemu. O to w tym chodzi, kupujesz coś raz i masz to na każdym urządzeniu i to jeszcze automatycznie synchronizowane (nie mówiąc już o dostępie do kontaktów i kalendarza).
  24. raven_raven

    Jaką masz komórkę?

    Niebieski jest naprawdę w porządku. Biały może jeszcze, ale zasada jest prosta: do AMOLED-ów MUSI być czarna ramka z przodu. Nie ma nic lepszego, jak jest jakiś czarny interfejs i człowiek nie jest w stanie powiedzieć, gdzie się kończy ramka, a zaczyna ekran. To jest najzaje,bistszy bajer tego ekranu IMO. Wykonanie... no fakt, plastik fantastik. Ale wytrzymały! Ostatnio niechący zrobiłem sobie crashtest iPhone'a 4 i SGS III. Do obu mam zasr,ane etui wsuwki z jedną stroną niezabezpieczoną. No i pech chciał, że ostatniego dnia tyrki w Anglii mi się ten iCud wyślizgnął bo do góry nogami etui chwyciłem i poleciał z ponad metra na betonową ścieżkę. Skutek? Plecki potłuczone, wielkie pęknięcie na przodzie, ogólnie wyć mi się chciało. Z SGS III jeszcze lepiej, bo sytuację praktycznie powtórzyłem, ale dokładnie tego samego dnia, którego gnojka kupiłem. Myślałem, że się rozpłaczę jak zobaczyłem moje nowe cudeńko odbijające się od ziemii. Zniszczenia? Praktycznie brak. Ekran cały, oprócz dwóch czy trzech malutkich rysek nie widać po nim nic. Jedyne widoczne ślady powstały na rogu, w plastiku wyrzeźbiły się po prostu kamyczki. Brzydkie bo brzydkie, taki poharatany róg, ale ogólnie oprócz szkód wizualnych sprzętowi nie stało się NIC. Plastik fantastik, ale crashtest zniósł godnie .
  25. raven_raven

    Dexter sezon 7

    Ja pier,dole, ale mam mieszane uczucia. Z jednej strony motyw jest dobry jak cholera, wreszcie prawdziwe zagrożenie skierowane prosto na Dextera. Przypał na maxa, Debra wszystkiego się domyśliła i wszystko wie. Potencjał jest ogromny, a grunt pod zaje,bisty sezon jest świetny. Nawet tempo nie było takie złe. Ale z drugiej strony jestem praktycznie rozczarowany. (pipi), ten serial się w ogóle nie trzyma kupy. Sprawdzanie odcisków palców iPhonem? To "przypadkowe" upuszczenie próbki? W ogóle co oni (pipi) odje,bali na początku? Debra jedzie sobie ot tak, na najbliższą stację paliw najeżoną kamerami, tankuje do kanistra sobie paliwko a pół godziny później płonie pobliski kościół. Nigga please, nawet Harrison by skojarzył fakty xD. Wszystko to jest szyte tak grubymi nićmi, że momentami oglądam to tylko ze względu na świetne wspomnienia pierwszych sezonów. Gdyby tam nie było Dextera tylko jakiś nowy aktor to bym nie splunął na ten serial... No i ten meganerd, co depcze Dexterowi po piętach, to już w ogóle jest przesada ;/. BTW Przez chwilę, jak Masuka powiedział o Doaksie to miałem małą nadzieję na wątek Robo-Doakesa, ale ta stara raszpla wszystko zepsuje ;/.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...