Jesteś pewien? Dla mnie to wyglądało tak, jakby i #17 miał wyjść, ale Cell się ogarnął i chyba z własnej woli się cofnął "w rozwoju". Po prostu nie do końca kumam, jak jeszcze przed chwilą wszyscy wiedzieli co zrobić, tylko nikt oprócz Gohana nie był zdolny, a mając do czynienia z coraz bardziej zdesperowanym potworem nikt nie kwapił się ruszyć, chociaż w tamtym momencie spokojnie 3, a może nawet 4 osoby oprócz Gohana były zdolne do wykończenia gnoja. Kiedy chodzi o bezpieczeństwo ziemii to chociaż u Goku i Trunksa powinna się wyłączyć Saiyańska duma nie pozwalająca pomóc innemu w walce. Widzieli, że młodemu nie za bardzo zależy na skończeniu walki i skoro jeszcze przed chwilą chcieli działać, dlaczego nagle im się odechciało.
W ogóle zakończenie walki z Cellem mi się średnio podoba . Wszystko do momentu ostatecznego Kamehameha Cella było wyśmienite, potem miałem mieszane uczucia oglądając to pierwszy raz: z jednej strony WOW, z drugiej WTF.
EDIT: pomyliłem numerki
Czezki: zaje,biste, nie? Łyknąłem to całe w 4h jak tylko to dorwałem, teraz po 2 razy dziennie wbijam by sprawdzić, czy jest nowa strona. Moc jest (pipi) ogromna, ale mogliby szybciej to ogarniać . Patrząc na skalę i rozmach, z jakim to rozpoczęli to ten komiks spokojnie 3000 stron mógłby mieć, do tego czasu to im się odechce.