Skocz do zawartości

raven_raven

Użytkownicy
  • Postów

    19 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    95

Treść opublikowana przez raven_raven

  1. raven_raven

    Minecraft

    To się pospiesz, bo po kilku minutach te przedmioty leżące znikają po prostu. Już raz prawie przestałem grać przez to, bo straciłem duuużo cennych rzeczy daleko od bazy. Ale się pozbierałem i jazda dalej .
  2. raven_raven

    Minecraft

    Fak no, nie mam już co umieszczać, wpadłem na jeszcze lepszy pomysł jak to zorganizować i wokół mojej bazy jest jeden wielki plac budowy . Jak będę zadowolony z efektu to się podzielę :>.
  3. raven_raven

    Minecraft

    Ja chce mieć śnieg O_o.
  4. raven_raven

    Minecraft

    Jak Wam jutro nagram mój system automatycznych kolejek to... no, szykujcie gacie na zmianę ^_^.
  5. raven_raven

    Minecraft

    Bardzo ładna chatka Legion, piwnica z książkami mi się bardzo podoba . Jak zrobiłeś sobie te obrazy na ścianie? Aktualnie interesuje się boosterami, niesamowite, co można wyczynić w tej grze! Samo jeżdżące kolejki, zwalniające na stacjach, automatyczne przecznice, światełka sygnalizujące różne rzeczy, no po prostu MASAKRA. Już jest niesamowicie, a co dopiero jak Notch jeszcze jakieś pierdoły doda.
  6. facebook WTF won z tym

  7. raven_raven

    Minecraft

    No to jest moc co można ukleić w tej grze. Ludzie takie kombinacje wymyślają, że kopara opada. Kop trochę wyżej, bo te 6 pól nie zmienia dostępnych surowców, a nie trafisz na lawę .
  8. raven_raven

    Minecraft

    Ogólnie musisz systemem kopać, by jak najwięcej bloczków jak najmniejszym kosztem odkrywać. Na dodatek opłaca się kopać na 11 poziomie od dołu wzwyż (odtąd nie ma lawy a są diamenty i cała reszta). Trochę kopania jest, ale radocha kiedy wynosisz na powierzchnię bajery typu żelazo i diamenty i budujesz z tego rzeczy, które setnie Ci pomagają w dalszej zabawie jest nieziemska . Ja też sporo sobie po prostu zwiedzałem, to co ten świat tworzy czasami jest niesamowite.
  9. raven_raven

    Minecraft

    No nie mogę, wsiąkłem totalnie. Ta gra wymiata. Ostatnio strasznie dużo rzeczy odkryłem. Zrobiłem sobie podkop aż do końca ziemii, tak dla zabawy, kiedy jeszcze nie wiedziałem za bardzo jak szukać, by znaleźć i jaki minerał na jakiej głębokości jest . Dokopałem się do samego dołu, gdzie są te niezniszczalne skały, co ciekawe znalazłem między nimi sporą, bo aż 3x1 przerwę gdzie zionęła nicość . Czytałem, że lepiej w to nie wchodzić, to też zakryłem, ale pamiątkowy screen jest . http://img707.imageshack.us/img707/8875/czarnadziura.png Jak się okazało, to nie jest taka sielankowa gra, jest właściwie kilka filozofii grania, kopania i zdobywania surowców, różne taktyki, wielkie poradniki... po lekturze części tych mądrości wziąłem się za kopanie i... odkryłem kolejną masę genialnych rzeczy! Diamenty, masę żelaza (a co za tym idzie wagoniki i tory <3), złoto, wielkie podziemne systemy jaskiń, stworzyłem wielką kopalnię, jakieś cfane sposoby na szybkie spadanie i wznoszenie się, zabawa z wodą, zastosowania czerwonego piasku do np. automatycznych drzwi, kombinowanie z prostymi mechanizmami... WOW. Aktualnie planuję połączyć torami pierwszą bazę z drugą, by mieć szybki transport między nimi. Najgorsza jest śmierć, często głęboko pod ziemią, gdzie wypadają wszystkie nasze przedmioty, a my z gołymi rękoma zaczynamy (najlepiej w nocy) na brzegu otoczeni mobkami ;/. Kompas pomaga, ale dopiero baza w pobliżu + minecarty duużo dają. Ważne jest też to, by nie nosić zbyt cennych rzeczy przy sobie, bo kamienne kilofy czy łopaty można w kilkanaście sekund zrobić nie mają nic w ekwipunku, ale gorzej, jak stracimy kompas albo cenniejszy kilof. W ogóle po co w tej grze diamenty i złoto? Nie ma i tak sklepów, więc błyskotki mi nie potrzebne ;/. Wolałbym w to miejsce, żelazo, dużo żelaza. Teraz jestem oczarowany tym filmikiem z drugiej strony, co ako zapodał. Właśnie ściągam sobie video FAQi tego typka i zagłębiam się w mody, texture packi i inne pierdoły, jezuuu jaka ta gra jest wielka i wspaniała!
  10. raven_raven

    Minecraft

    JA (pipi)E
  11. raven_raven

    Minecraft

    No to chociaż opcja wyboru, jakiś "easy mode" albo coś takiego. Brak podręcznej mapki to właśnie ból jest, też czasami tęsknię za tym ;/. A co do tego filmiku - NIESAMOWITY! Nie mogę w to uwierzyć, że świat jest TAKI OGROMNY. Ja przez 2-3 dni żłopię sobię system tuneli w jednej górce, a co dopiero wyprawiać się dalej O_O. Jestem zakochany totalnie. Bez przerwy myślę tylko o tej grze i jak myślę o powrocie do domu to myślę tylko o tym. Zapewne po kilku dniach mi minie, ale dawno nie miałem tak silnego parcia na grę .
  12. raven_raven

    Co męczycie na kompie

    Minecraft, fajowe .
  13. raven_raven

    Minecraft

    MOOOOOOOOOOOOOOC W mordę jeża, ta gra mnie totalnie pochłonęła. Ta próbka na stronie to tylko budowanie lego, dopiero w wersji offline (online nie próbowałem, to chyba nie jest takie fajne jak singiel, no nie?) gra pokazuje co potrafi. Ten klimacik wyrzutka, który na prędce wykopuje sobie schron w jakiejś górze, to zbieranie materiałów, by narzędzia robić, potem odkrywanie wyspy, szukanie różnych fajnych kombinacji z przedmiotami, OGIEŃ. Nie chce mi się dalej rozpisywać, bo mam ochotę grać i budować, budować, budować! To jak taki edytor w trybie FPP z nutą survivalu . Własny świat w którym masz tyle klocków lego, ile tylko zapragniesz. Najlepsze jest to, że to na pozór proste i grę znasz na wylot po godzinie, ale jak zaczniesz kombinować to lista pomysłów rośnie w tempie geometrycznym!
  14. raven_raven

    Minecraft

    Nie o to mi chodziło, chciałem wiedzieć, czy gracie w tą wersję próbną w na stronie czy gracie w wersję do ściągnięcia. Znaleźć alernatywne źródło umiem, nie o to mi chodzi .
  15. raven_raven

    Minecraft

    Wszyscy żeście 10 ojro na to wysupłali?
  16. Ano dlatego, że nie mam miejsca na karcie i musiałbym coś poświęcić, aby zainstalować te dane. Najwyżej obejrzę sobie film i po tym go skasuje, będzie miejsce. Jaka jest różnica między instalacją 300 a 800 mb? Obie dają to samo, tylko w różnym stopniu skracają loadingi, tak? Wiesz, jak w klubie nie ma za dużo gości, to szatniarz siedzi i się nudzi. Bez PSP by nie wytrzymał .
  17. Dziękuję za bardzo jasną i wyczerpującą odpowiedź. MGSy kocham (trzecia część pozostanie na zawsze w moim sercu jako najlepsza gra w moim życiu, przynajmniej do dzisiaj), po prostu na PSP gra mi się w to trochę inaczej, nie umiem się tak wczuć. Dodatkowo sceny komiksowe strasznie dużo ujmują tej grze w mojej opinii. Sama mechanika jest jak zawsze bardzo OK, nie ma to dużo wspólnego z realizmem (a kiedy miało ), ale po prostu bawi i sprawia iluzję bycia świetnie wyszkolonym komandosem pośrodku armii płotek (co z tego, że ślepych i głuchych). Może moim błędem jest stawianie tej części obok "dużych", może za wysoko stawiam poprzeczkę. No nic, nocki w pracy mam długie i nudne, tak więc czas na MGS PW pewnie się znajdzie. Spróbuję podejść do tej gry "na czysto". Jeszcze jedno małe pytanie: czy trzeba instalować dane na karcie, by mieć głosy podczas rozmów przez codec? Bo z tego co zauważyłem, bez tej instalacji jest głucho, same napisy się przewijają.
  18. Kiedyś strasznie się jarałem tą grą, dostałem w swoje łapy, pograłem 2h jakieś i... nie mogłem grać dalej. Nie wiem, klimaty latino i te beznadziejne komiksowe scenki mnie odrzuciły. Pytanie: Czy fabuła jest godna? Są zwroty akcji, chwytające za serce momenty, albo chociaż wrzucające ciary na plecy? Bo grać dla samego grania trochę lipa, w MGSach nie o to chodziło. Przekopywać się przez 21 stron spojlerów nie chcę .
  19. raven_raven

    Android

    Nigdy G1 nie dostanie 2.1, pamięć ROM nie zmieści Eclaira. Musieli by SPL zmienić. Zresztą jak ktoś chce to już od pół roku ma 2.1, a od sierpnia 2.2 . G2 już dawno dostało aktualizację, że tak późno do Twojej mamy dotarło O_o..
  20. No francuski miał spoko głosy, ale wykonanie tragiczne. Co jak co, ale japońców nic nie pobije, oni się potrafią wczuć. No i przede wszystkim potrafią bez przerwy się drzeć w takich przedłużanych scenach walki, w Polsce było tak, że krzyczeli sekundę i potem cisza . Ale jak tak słucham, to francuski Goku i Gohan > japoński (KAI) (choć ta babka co im głosy podkłada robi to w jedyny na świecie sposób i ma to swój klimat), ale Vegeta, Piccolo, Frieza, no wszyscy są lepsi. Głównie przez dobry montaż i to nadumane wkładanie emocji w głosy. Nikt na świecie nie mówi Ch-Ch-Cholera i nie robi "khhhhghhhgghhhh" przy każdym wysiłku, ale japońscy podkładacze głosu to potrafią no i idealnie się to wpasowuje w to anime .
  21. Mam 7 DVD z ripami z RTL7, ale ta beznadziejna jakość w porównaniu do 720p po prostu kłuje w oczy. Nawet nie to jest najgorsze, chodzi o to podwójne tłumaczenie (japoński -> francuski -> polski) które tyle faktów przeinacza, że aż żal czasami słuchać (porównywałem sobie kiedyś początek DBZ z DB Kai). Może zainteresuję się remasterami z Japonii, z tego co widziałem jakość godna Kai. Miło się jednak ogląda taką skondensowaną formę, no i są częściowo nowe sceny + bardzo lubię te zapowiedzi na końcu odcinka. A to uczucie, kiedy w poniedziałek/wtorek siadam i WRESZCIE oglądam nowy odcinek, achhh!
  22. raven_raven

    Foobar

    Will try.
  23. Pewnie nikt w to nie uwierzy, ale jak byłem piękny i młody, a DBZ leciał jeszcze w telewizji, oglądałem to anime tylko do momentu walki z C19 i C20, dalej nie pamiętam już czemu nie . Więc teraz każdy odcinek KAI jest zupełną nowością dla mnie (no, znałem tylko Cella, Bubu i wiedziałem, jak zostaną pokonani) i po każdym odcinku wyglądam tak: :o. To co się teraz dzieje jest ZA-JE-BIS-TE!!! Ta cała zabawa z Cellem, polowanie na C17 przez Piccolo, potem walka C16 z pierwszą formą Cella, teraz totalnie mnie zaskoczył Tenshinhan którym swoim Shin Kikoho po prostu miecie dupę, kozak z niego maxymalny! Nie mogę się doczekać co tydzień następnego odcinka, zwrot akcji goni zwrot akcji, a walki są znowuż epickie (ta Piccolo vs C17 była świetna). AHA, nie spojlerujcie powyżej KAI proszę!
  24. WTF dlaczego Cię znowu zbanowali? Ile to dzisiaj kosztuje, jakieś 100 zł? IMO nie warto czekać, i tak wychodzi mało zł/h rozrywki . A Final jak Final, warty zagrania jak cholera, szkoda, że aż taki genialny jak FF X nie jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...