-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Mam pytanie do iPhone'a. Zbliża się okres świąteczny, czas też zmienić telefon (Nokia E65). Dotychczas używałem tego urządzenia do dzwonienia, pisania SMSów, budzenia, obejrzenia kilku filmików i pogrania trochę na emu GBA na nudnym wyjeździe. Teoretycznie chętnie bym przytulił coś pokroju Nokii 6310i, telefonu idealnego. Długo trzyma, ma potrzebne mi funkcje i nie jest przebajerowana. No ale jest coś takiego jak iPhone. Coś co łączy właściwie już mini-platformę do grania, iPoda (co mi się bardzo podoba) i telefon z dotykowym ekranem. Moje pytanie: warto inwestować te ponad 1000 zł (telefon będę miał taniej w związku z tym, że biorę na abonament i umowa jest przedłużana) w to cacko? Czy dobrze się spisuje jako telefon? Czy jest dobrym iPodem? O granie się nie pytam, bo wiem, że jest całkiem nieźle, choć PSP czy DS'a (nawet GBA) to nie ma szans pobić, to jednak ma kupę prostych aplikacji idealnych na przystanek, oraz masę emulatorów co mnie cieszy. Jedno mnie nurtuje. Telefon jest popularny, co się równa z jeszcze długim supportem i wieloma dobrymi appami. Jednak na rynku pojawiają się inne telefony już o wiele bardziej zaawansowane, posiadają takie bajery jak przyciski, mocniejszy procek, również obsługują aplikacje od zewnętrznych producentów itd. Czy któryś z nich jest w stanie zagrozić iPhone'owi, czy może sytuacja wygląda tak: iPhone >>>>>>> cała reszta? Z góry dzięki za pomoc, spory to wydatek będzie i chce wiedzieć, czy to dobra inwestycja na długi czas. Aha, jeszcze jedno - dużo tych modeli jest (2G, 3G, 3Gs) - czy któryś jest szczególnie polecany? Wiadomo, 3Gs najlepszy, ale może sytuacja jest jak z PSP-3000 i Go!, które do dziś nie są złamane całkowicie (to ostatnie wcale)? Przyznam, że zależy mi na jailbreak'u czy jak to się zwie.
-
Spoko, mam czasami podobnie jak Ty, też strasznie dbam o swój sprzęt, wszędzie folijki, pokrowce i ściereczki mam, choć rzadko kiedy udaje mi się zachować idealny stan, zawsze się jakieś przetarcia albo rysy na handheldach zrobią podczas noszenia w plecaku or sth. A więc po kolei (wrażenia opisane na podstawie mojego DS'a Classic!): 1. Smużenie - nie zauważyłem większego, na pewno nie jest tak źle jak na PSP-1000 i PSP-2000, odpaliłem GTA CW, wsiadłem w radiowóz i gaz do dechy. Jeżeli w ogóle gdzieś występowało smużenie, to było na tyle małe, że niezauważalne bądź można pomylić z rozmazaniem w ruchu. 2. Przeplotu w życiu nie widziałem na DS'ie, jeśli taki w ogóle występuje to nie ma żadnego znaczenia na czym grasz, jak ktoś nieumiejętnie napisze aplikację to na GBC będzie miał przeplot ;]. Pograj sobie w GoW na PSP, tam jest PRZEPLOT xD. 3. Pożółkły ekran dotykowy - mam i cieszę się, że w końcu ktoś to potwierdził . Kiedyś o to pytałem i szukałem informacji, ale nic nie znalazłem. Potwierdzam, że coś takiego jak najbardziej występuje. Może to wina tej dotykowej folii nakładanej na dolny ekran. 4. Takie coś mam na PSP-3000 od nowości na górze i na dole ekranu (przy czym nie zauważyłem ekspansji), na DS'ie w życiu nie zauważyłem. Jak coś to chętnie jeszcze pomogę, miło, że ktoś tak dba o swój sprzęt, jak będziesz kiedyś coś sprzedawać to zazdroszczę kupcowi ;].
-
Skombinuj sobie Pandorę, zobaczysz jeszcze nie raz się przyda. Swoją drogą FAIL by oryginalny soft się tak je,bał bez żadnych ingerencji.
-
Daj luz, jeśli na s60v3 nie potrafi dobrze emulować (na telefonach z mniej więcej 200 MHz na pokładzie) to co dopiero na s60v1. Chyba w Tetrisa dało się płynnie grać bez dźwięku. Na dodatek ekran jest troszkę inaczej ustawiony jak w GBA, nie wiem jak to rozwiązać, grać bokiem? Bezsęsu. Zamiast szukać jakiegoś starego aparatu telefonicznego lepiej zainwestować 150-200 zł w GB SP albo 200-400 zł w przerabialne PSP i grać do woli na konsolach do grania a nie telefonie z obsługą kilku zbajerowanych gierek.
-
Mam to samo, ale ja myślałem, że to raczej wina tego iż mam teraz zhackowany soft wgrany..... No to nie radze kupować dwóch części Oddworlda. W grze pod R2+kierunek mamy ciche poruszanie się, niezbędne do ukończenia gry. Jak wiadomo, PSP nie posiada R2. Miły prezent (niedopatrzenie) ze strony Sony No przecież jak nacieśniesz Home to możesz zadecydować gdzie to R2 będzie, domyślnie jest na ruch gałki w prawo, jak masz taki kaprys to może być na R. Uwierz mi, nie ma problemu ze skończeniem jakiejkolwiek gry na PSX'a na PSP .
-
Mam teraz na karcie wersję na PSX'a z amerykańskiego PSN i powiem Wam, że War of the Lions to największy szajs, jaki rynek PSP widział. Nie wiem, jak można było grę z konsoli o mocy 33,87 MHz sportować na sprzęt 10x mocniejszy i spieprzyć ten port. Gra na emulatorze na PSP jest tak płynna, tak szybka i przyjemna. Za to w edycji dedykowanej na PSP każdy czar zwalniał okropnie, przecież to jakaś masakra, jak Square Enix mogło wydać tak niedopracowany port ;/.
-
Na PSP jest, jestem na 100 % pewien.
-
Mam pytanko: co lepsze? FFT z PSX'a czy ten na PSP? Słyszałem, że tłumaczenie lepsze na PSP i świetne wstawki FMV, za to na PSX'ie nie ma żadnych zwolnień podczas gry. W sumie zależy mi tylko na informacji, czy dużo trudniej zrozumieć fabułę na wersji z PSX'a.
-
Właśnie sobie spojrzałem na PSN w USA... niebo a ziemia w porównaniu z tym, co jest w Polsce. Chciałem wspierać Polaków, ale jak widzę FFT na PSX'a za 30 zł (10 dolców), te taniutkie Minis itp. to aż serce się raduje . Mam teraz pytanie - jak sobie ściągnąłem demko LittleBigPlanet z amerykańskiego PSN to nie mogę już grać w moje gry ściągnięte z polskiego. Co zrobić, żeby znowu w nie grać? Ściągnąć na nowo i znowu zaaktywować moje PSP dla polskiego PSN? Czy da radę jakoś grać jednocześnie w gry z obu regionów?
-
Jak na GB SP załatwisz sobie programator to też muzy posłuchać czy zdjęcia pooglądasz (na 90 %). Ja bym nie brał N-Gage, to co prawda jest stara szkoła, ale tytułów jest jak na lekarstwo, GBA może i słabszy, ale za to gier jest tyle, że być w 5 lat tego porządnie nie ograł ;]. Kieszonki od Nintendo wymiatają i tyle .
-
Goku vs Vegeta to IMO największa moc jak na razie (a jestem tuż przed przemianą w SSJ). Szkoda tylko, że na początku moc mierzyło się w ilościach rzędu góra 18 tysięcy bodajże, a niedługo potem liczby idą w ładne miliony. Mam jeszcze pytanie co do Kai - czy to jest naprawdę na nowo narysowany Dragon Ball czy tylko DBZ w jakości HD z pozamienianymi niektórymi scenami i wyciętymi przedłużaczami? Opening prezentuje się kozacko - moment kiedy Vegeta w powietrzu a Son Goku na ziemii strzelają jeden na niebiesko drugi na różowo wygląda MEGA, jeśli tak się prezentuje walka już dalej, w anime to ja wiem, co robię w trakcie ferii świątecznych ;].
-
Wczoraj sobie oglądałem filmik na YT na którym pokazywali japońskich podkładaczy głosów... największy szok to dla mnie głosy Goku i Kuririna... UWAGA! Głosy pod nich podkładają... kobiety xD. Tak koło 50 lat na oko miały... http://www.youtube.com/watch?v=5QYEklFLMB4 Już wiecie, dlaczego francuski jest taki dobry ;]. Aha, jeszcze znalazłem super AMV (spoilery z walki z Frezerem): http://www.youtube.com/watch?v=RGGVxdkEuws Ja pierdzielę, ta seria ma moc, o tak. Kiedyś będę miał wszystkie tomy mangi, o tak. Choć wiecie co? IMO anime (w szczególności teraz KAI) wypadają lepiej w porównaniu z mangą od DBZ, za to sam Dragon Ball lepiej w mandze się czyta.
-
Ostatnio oglądałem jeden odcinek, który miał 13 minut. Wyobrażacie to sobie? Z 25 minut zrobili 13 z hakiem, tyle wycięto. Walka z Frezerem to była (jeden z 20 odcinków ), to wiadomo, ileś tam krwi było, ale kurde O_O. E tam, "kajo" brzmi gorzej niż "kaito". No i nie mogę ścierpieć japońskiego dubbingu, porównajcie sobie zaje,bisty głos francuza a ten głos 14latka z Japonii... A Vegeta to już w ogóle mistrzostwo świata ;]. http://www.youtube.com/watch?v=U0EygE1ioJg&feature=player_embedded
-
Dokładnie chodzi mi Lite'a i to o górny ekran, choć dolny też może być potrzebny.
-
Tylko PSN jak na razie. Może kiedyś wyjdzie na UMD, ale to tylko spekulacje, szanse są bliskie zeru .
-
O, proszę - można robić playlisty dla video . Jak dla mnie kolejna dobra zmiana, wraz z MGS'em i Disgaeą za śmieszne pieniądze na PSStore (36 zł i 55 zł) bez większego zastanowienia łykam 6.20.
-
Dzięki . Jeszcze jedno: czy ekrany z dealextreme.com w jakiś sposób odstają od tych oryginalnych?
-
Nie działają, to co teraz jest to N-Gage 2.0 i gry na tą "platformę", którą obsługują nowe telefony pokroju N95, N96 czy N73, a także coś starszego jak np. E65 po odpowiednich zabawach z plikami. Nie wyobrażam sobie, by chyba ponad 5-letni telefon obsługiwał dzisiejsze gry . Za mało mocy ma. Swoją drogą N-Gage 2.0 umrze w 2010 - Nokia już drugi raz się na tym przejechała, znowu za mało zarobili na tym i postanowili to porzucić na rzecz OVI Store.
-
Jak kupuję DS Lite to ma znaczenie, skąd jest? W sumie i tak nie planuje grać za dużo na oryginałach ale czy jest blokada regionalna czy konsolka może być nawet z Malediwów a ja nie zauważę różnicy?
-
Kolejna wpadka - podczas walki z kapitanem Ginyou (chyba tak to się pisze), kiedy Son Goku używa techniki Kaio (Kaito w naszej polskiej wersji brzmi lepiej IMO) siła bohatera wynosi ponad 100k, oni zaś to przetłumaczyli na 10x mniejsze liczby, i tak mamy kogoś o sile 120 000 kto sra pod siebie widząc jak Goku rośnie siła z 5 000 do 10 300... 10 400... 10 500... xD. Na szczęście w następnym odciniku jest już dobrze i zaczyna się od okrzyków, że Goku ma już ponad 118 000 jednostek.
-
No i proszę, exploit pod 6.10 wydany. Wykorzystuje save z gry, co nie jest może za wygodne, ale jak widać nadal udaje się łamać co nieco ;]. Coś mi się wydaje, że jak poczekam jeszcze trochę to na moim 6.10 bez problemu znowu pogram w emulatory ;].
-
No to jest to, czego szukam - prawdziwy przenośny komputer (ok. 8 godzin normalnie i 5 godzin przy ekranie jasnym na 100 % O_o), nie za słaby nie za mocny (i tak lepszy dwa razy od mojego wiekowego stacjonarnego PC), cena przyjemna, bo ok. 1200-1500 zł za nowy - żyć nie umierać. Dziękuję Ci bardzo greah .
-
No dobrze, przecież mówię, że na tym mi nie zależy. No więc od ilu złotych zaczyna się coś sensownego?
-
Od ilu złotych można sobie kupić całkiem dobrego netbooka? Pomyślałem sobie, że fajnie by mieć takiego mini-laptopa do pisania czegoś, grania na emulatorach, oglądania filmów, słuchania muzyki czy przeglądania internetu. Niby można to robić na PSP czy innych komórkach, ale nic nie zastąpi klawiatury i dużego (conajmniej 800x600) ekranu ;]. Wiadomo, nie zależy mi na jakimś potworze, żeby tylko Win7 całkiem dobrze śmigał. Nie wiem jak to jest z wydajnością przy grach, nie spodziewam się cudów, od grania mam Xboxa 360.
-
Dziwne, dlaczego nie mają wydać tego CFW? Łamią go tylko dla samego szpanu, nie dla ogólnego użytku?