raven_raven

Dobra, pytanko: Mam nowe PSP, ale już raz odpalane do przerobienia. Bateria już była naładowana do pełna, teraz formatować (rozładować, naładować 12h, rozładować i tak trzy razy...) czy może nie ma to sensu?

Tak tak, gaming edition. Phew, myślałem że to nieoryginał przez początkowe problemy z grami, ale wszystko okazało sie do rozwiązania . Dziękuję .

A właśnie... mam zieloną kartę pamięci. Dokładnie taką: Podejrzewam, że nie oryginał, moze to ktoś rozpoznać?

Słuchajcie, mam kartę pamięci 8 GB San Disk (jak wszyscy radzą), kupiona w sklepie, więc podróby nie będzie... nie? Ale mam pytanko: na karcie wszystko powinno szybciej niż na UMD, filmiki itp. nie powinny się ciąć, czy może zależy od gry?

PSP Slim&Lite - piano black Soft - 3.90 M33 SanDisk Gamer Edition 8 GB i to wszystko, kupione dziś, juhuuu ! Witam w Waszym gronie ;>.

LS'ach? A co to?

No cóż, PSP niedługo w domku, zobaczę, czy ja kocham tę grę, czy nienawidzę .

Dobra, jak tak patrzę na ten temat... to po prostu nie mogę, jak się to czyta, to wygląda jakby to była gra stulecia. Dyskutujecie o niej, fascynujecie się... A ja się spytam: Co w tej grze jest takiego? Co w niej Was tak przyciąga, na czym to wszystko polega? Nie mam nic na myśli, po prostu chce poznać fenomen gry, na punkcie której zwariowała np. Japonia i PSP od kilku miesięcy właśnie dzięki MHF2G po prostu zmiata DS-a.

Serwer Wam pada coś za często ostatnio...

Nie ma sprawy, na Gran Turismo 4 to ja sporo czasu przejechałem, jak coś jeszcze nie wiesz, to pytaj .

Hah. PS3 przypomina bardzo swoją poprzedniczkę. Nowy napęd (w PS2 - DVD, PS3 - Blu-Ray), poje.banie skomplikowane wnętrzności, słaby start, mało dobrych gier na początku, słabe rokowania. Obie konsole w pierwszych dwóch latach życia były/są opieprzane i słabe rokowania mają. PS2 się wybiła i stała się najlepiej sprzedającą się konsolą w historii, a to co na nią wyszło to już w ogóle geniusz (chyba żaden sprzęt nie został wykorzystany aż tak bardzo w kwestii optymalizacji kodu). W każdym razie, Xkloc fajny, PS3 fajne... Wii się najlepiej sprzeda, bo dla casuali. A next-geny warto mieć wszystkie (jak zresztą past-geny, current-geny, kieszonsolki itp.).

Ale śmieszne. Dzis to jeszcze by była beka, ale ten post ma trzy lata, kiedy jeszcze nie było wiadomo, jak Wii się będzie nazywać...

Konsoli się nie przerabia, kupuje się programator (czyli swoisty czytnik kart pamięci w kształcie gry), kupuje się kartę pamięci (na którą nagrywasz kopie zapasowe, muzykę itp.), wkładasz kartę w programator, wszystko do DS'a i gotowe. Cena... poczytaj kilka postów wyżej, używki Classic kupisz już nawet od 200-250 zł.

Czy wiecie że przez Was pójdę zaraz do Tesco kupić jakieś chipsy i zmaleje mi kwota w sygnaturce? Chyba se Pringlesy kupię, ale jakieś takie drogie...

Dolicz sobie Moster Hunter 3, dla niektórych ta gra to aż za dużo, by kupić Wii .

AAAA! Taktyka na ostatniego bossa, mam Easy, 31 lvl, ale ten ostatni boss ( ) mnie rozpierdala! Góra 1/4 paska życia mu zejdzie i po mnie, nie wiem co robić... wcześniej lekko się męczyłem, ale teraz z max ułatwieniami po prostu nie daje rady, a oglądanie endingu na YT mnie nie satysfakcjonuje .

Ja wiem, grałem na dużych konsolach w nowe FIFKI, fajna sprawa. Ale to co jest na PSP to to samo, co na PS2, a tam było: PES > > > > > FIFA

Wiesz, allegro to zły przykład. W Polsce Wii nie jest popularne, to i mało gier w obiegu jest. Nie znaczy to, że na Wii nie ma dobrych gier, ba jest ich całkiem sporo (i to wiele nowych bądź wspaniałych serii od Big N), ale przeczytaj sobie pierwszy post, mówię tu o niewykorzystanym wielkim potencjale.

Naprawdę? W końcu PES stoi w miejscu, ale to nadal ten wspaniały PES z PS2... naprawdę FIFA lepsza? Nie chce mi się wierzyć. Musieli by chyba 70 % kodu z poprzednich części wywalić, by FIFA była lepsza.

Pro Evolution Soccer 5, 6 lub 2008. Która część to zależy, każda różni się troszkę aspektami gry, jedna szybsza, druga bardziej randomowa, ale jak piłeczka, to PES tylko .

Ekhm. Nigdzie nie napisałem, że mam problemy z DS'em, a ty widzę jako wierny fan(boy) PSP musiałeś wtrącić swoje trzy grosze. Kupiłem DS'a w złym (dla mnie zlym, ma tylko rysy na obudowie, cała reszta (szczególnie ekrany) idealne). W sumie stan jest bardzo dobry z zaznaczeniem, że są rysy na obudowie. A na pewno nikt mnie nie zrobił w trąbe, o stanie DS'a wiedziałem od początku, kupiłem go, bo zależało mi na cenie i czasie. Chce nowe PSP, bo... chce. Dosyć się nakupowałem używanych rzeczy. Lubię nowy, lśniący, dziewiczy sprzęcik. A nie ma znaczenia, gdzie kupujesz, w jednym miejscu dostaniesz od kogoś bardzo sprawiedliwego, w drugim miejscu zostaniesz wydymany bez mydła. Skoro kupił nowego DS'a, chyba można wymienić, musiał mieć wadę fabryczną. Patrz, ja kupiłem używanego, nadal mi ekran działa (nawet nie miga!!!! :o!), ale tylko świeci w ciemnościach. A przyciski jeszcze się wciskają, ale już w sumie pogodziłem się z myślą, że mój DS ma jeszcze tydzień, góra dwa życia, w końcu tylko PSP działa dłużej . Człowieku, nie mam nic do PSP (ba, looknij w moją sygnaturkę), ale po co od razu obrażać "konkurencyjny" sprzęt? Nie lepiej kupić oba, bo się wspaniale uzupełniają? To, że masz PSP, nie znaczy, że DS jest największym syfem świata i vice versa (ba, działa to nawet w przypadku innych konsoli!). Zrozum to proszę.

tak, musisz mieć mocnego kompa, chyba no$GBA jest tym najlepszym.

Nie chcę używanej. Kupiłem używanego DS'a i jest w słabym stanie, chce otwierać nowiutkie pudełko , albo przynajmniej wiedzieć, że nie była używana.

Zależy. GTA to GTA, chyba wiesz czego sie po tym spodziewasz. Monster Hunter nigdy na oczy nie widziałem, ale znam takiego (pozdro Yano) co gra na PSP bez przerwy tylko w jedną grę . Patapony to za to jedna z ciekawszych, świeższych pozycji na PSP, ale bardzo specyficzna. Wszystkie są dużo warte, powiedz co lubisz.

OK, dziękuję bardzo za odpowiedzi, do zobaczenia niedługo, jak będę miał własne przenośne PlayStation .