-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Dzisiejszy dzień był beznadziejny - chyba wszystkie nerdy z Poznania i okolic się zwaliły, bo połapać sidiekszyn darmowe i porobić sztuczny tłum przy standach z grami. Byłem chwilę, spotkałem się z kilkoma dotychczas wirtualnymi znajomymi, kilku niestety nie znalazłem, ale wyszedłem zażenowany. Nie doceniałem, jak dobrze było mieć taką wejściówkę. Aha, najbardziej podobał mi się turniej Halo 3 - posiedziałem tam chyba z dwie godziny. Szacun dla tej wiary, wymiatali. Byłem w momencie, gdy Moyo, Fil4TheKiller, ktoś jeszcze na M i jeden, kogo nie pamiętam wymiatali Alkocholika PL, Paqito, Insane Girl i kogoś jeszcze. Nieźle się uśmiałem z Alkocholika jak rzucał hedsetem albo wrzeszczał na drużynę, że naraz do niego gadają xD. No i organizator wołający "LubieCycki" xD.
-
PGL#6 Poznań Game Arena 16-18 października2009 [Zakończony]
raven_raven odpowiedział(a) na TroniC temat w Turnieje
Lucek, ale żeś odwalił . Przychodzę na turniej i widzę, że LubieCycki zalogowany. To pytam, gdzie siedzisz, a obecna ekipa mi powiedziała, że byłeś ale zniknąłeś. Potem organizator wrzeszczał na cały głos "LubieCycki, LubieCycki"! Po kilku odpowiedziach "Ja też!" dodał, że o drużynę chodzi xD. Będziecie jutro też? Chyba tylko dla Was tam wbiję, by się spotkać i popatrzeć sobie. -
Grałem, ale grafika mnie wcale nie olśniła, za to gameplay był fajny. Mimo to nie uważam to za jakiś hit, z kumplami na górze cały czas Guitar Hero Metallica na pierwszym piętrze na scence allegro okupowałem. Mało kto tam trafiał, więc dobrze było \m/! To jest dopiero gra.
-
Tak, zaufaj Sony, które nie ma nawet polskiego dasha. Naprawdę nie czaję, co ma polski oddział do całej konsoli? Naprawdę dwa kody mają dla Ciebie znaczenie? Ja rozumiem, że możesz chcieć PS3 czy tam cokolwiek następnego i masz do tego prawo, ale nie wiem jak można z powodu dwóch kodów zmieniać kosnolę.
-
Właśnie zauważyłem, że czasami znajdowały się tam serwisy, które nie istnieją nawet wirtualnie. Jestem wykończony, ten dzień był genialny. Mało ludzi, mało hostess, dużo pokazów, dyskusja z tuzami polskiej branży growej, można było we wszystko swobodnie pograć, ŁAŁ. Jutro idę tylko po to, by złapać więcej hostess i zdjęć, grać mi się nie chce już (nagrałem się już). Miejsca jest chyba mniej, ale za to nie jest wszystko w jednej hali (w dwóch mniejszych to jest i na dwóch piętrach). Na razie jestem wykończony, ale walnę tu mega relację niedługo (i nie tylko tutaj) z całych targów, trzech prezentacji gier (Mass Effect 2 (widziałem takie sceny, o których zakazano nam pisać, czuję się zaszczycony, ja wiem, że to tylko Poznań, PGA i któryśtam już raz to pokazywali, ale kurde, dla mnie to mega jest , Splinter Cell Conviction i Avatar) i konferencji z tuzami polskiej brażny nt. naszego rynku growego i jeszcze kilka innych rzeczy .
-
Pisanie przede mną, jak mówię, zadanie domowe czeka ;]. Pisania jeszcze więcej niż 30 minut nie ćwiczyłem, jak na razie bawiłem się w kaligrafa, ale zauważyłem również, że to bez sensu.
-
Ja za to oglądam staruśkie Dragon Ball nagrywane jeszcze na kasety VHS i... wsiąkłem . Właśnie jestem na pierwszym turnieju i te stare sztuczki w postaci "ale to w następnym odcinku", przedłużanie walk w nieskończoność... ale to ma klimat. Czuję się znów jak gówniarz jak to oglądam .
-
Znam już drugi znaczek, na żółwia - kame (Dragon Ball i te sprawy ;]). Nie mam zamiaru się poddawać, o nie. Jak mówię, te alfabety to nic trudnego, połowę już nam, ale zostaje tylko utrwalanie sobie tego. Poddać się nie poddam, przynajmniej na razie.
-
Czy pisaliście coś w hiraganie albo katakanie? Ja widzę tylko ?????????????. Nie miałem jeszcze partykuły "wo", dlatego nie wiem co to znaczy do końca ;]. Jak tak popatrzę to jeszcze żadnych zdań z orzeczeniem nie było, zapewne za tydzień poznamy jak to się robi . Jak tam u mnie z pismem? Znam całe jedno kanji (na hito/kata/jin) i uczę się cały czas hiragany i katakany. Z pierwszego już ponad połowę umiem (nauczę się przy okazji robienia 10-stronicowego zadania domowego ), z katakany umiem tylko samogłoski, ale ta jest łatwiejsza do nauczenia.
-
Zdam relację ze wszystkiego co tylko się da, nie ma sprawy . Zresztą i tak muszę trochę popisać o tym na deesowiec.info więc spoko, będzie co poczytać ;]. Wejść można też z zaproszenia partnerów PGA z tego co wiem. Zapomniałbym. Spotykamy się jakoś forumową ekipą? W zeszłym roku niby coś takiego miało być, ale spotkałem bodajże tylko MaciejaPŃ i to wszystko, targi tak ssały pałę, że co growe można było obejrzeć w 2 godziny (a jak się nie chciało zagrać w GoW2 i napalać na hostessy to 15 minut), dlatego uciekłem jak najszybciej ;].
-
Niesamowite, ale ja też zacząłem się uczyć japońskiego . Mam za sobą 3 lekcje, właśnie skończyłem tą ostatnią. Uczę się u wykładowcy Japonistyki, ale w nietypowym miejscu, bo w jego sklepiku (dla zainteresowanych - kik (książka i komiks) na św. Marcinie w Poznaniu) z pięcioma innymi osobami. Już trzeci rok tak uczy, koleś ogólnie zna się na rzeczy, był w Japonii, Korei i innych ciekawych miejscach, zaje,biście posługuje się tym językiem, niewiele bierze i w ogóle ma fajne podejście. Jest to jeden z niewielu przedmiotów w moim życiu, na który czekam i który mi sprawia przyjemność. Jestem na razie na poziomie douczania się hiragany i katakany. Zasady wymowy i pisownii już znam, sklecę prostę zdania pokroju przedstawiania się, mówienia o kimś, że jest japończykiem czy japońskim uczniem, zdania z kono/sono/ano i kore/sore/are no i inne takie podstawy (zaprzeczenie czy pytanie). Ogólnie to jest genialne, patrzę dziś na jakieś krzaczki, które dla mnie były szyfrem, teraz na to patrzę i wiem co to jest i nawet raz na 100 razy wiem o co chodzi. To jest świetne . Mam pytanie, jak powiedzieć "uczę się japońskiego"? Watashi wa nihongo ...?
-
Kai - czyli Dragon Ball Z w HD w 100 odcinkach (w oryginale było 300), czyli takie streszczenie. Obejrzałem jeden odcinek i właściwie to są te same sceny, ale narysowane na nowo w HD. Ja właśnie zbieram mangę i mam ostrą rozkminę czy skupić się na anime (oglądania na 3 lata, ale co tam ;]), czy może na mandze. W sumie to Dragon Ball jest o wiele ciekawszy w mandze, bo nie ma tyle walczenia a więcej się dzieje, za to zetka to czysta napier,dalanka którą pewnie 300x lepiej się ogląda niż mangę. GT też mi się nie podobało, tylko opening był fajny. Wkur,wiała mnie ta Pan ;/.
-
Nie wiem, jak to kultowe anime może nie mieć tematu . Pamiętam jak za gówniarza jeszcze wracało się szybko do domu by zdążyć na Dragon Balla. RTL7 włączone i jazda . Potem biegało się po podwórku i wrzeszczało "kamehameha". Niedawno natknąłem się na mangę, kupiłem pierwsze dwa tomy i... wsiąknąłem w tasiemca. Wracają wspomnienia, nostalgia. Jak sobie słucham tych francuskich openingów (wiecie, że u nas DB był puszczany po francusku? Jak sobie porównam z japońskim dubbingiem, to francuski wypada 100x lepiej O_O) to płakać się chce, ach te dzieciństwo ;]. Co sądzicie o Modzie na Sukces wśród anime? Założę się, że połowa forum oglądała to kiedyś.
-
Ale gadacie głupoty, gdyby ta gra nie nazywała się Gran Turismo a super racing challegne turbo i była od nieznanego developera wszyscy by się jarali. Ale że jest to Gran Turismo to gra musi być lepsza o piątki żeby gracze nie byli zawiedzeni. Ja widzę tutaj jakieś lawinowe narzekania, jeden marudzi to od razu wszyscy inni marudzą. Ja się nie zawiodłem, gra jest dokładnie taka, jaką sobie wyobrażałem. To jest PSP i przenośne Gran Turismo, jak dla mnie bomba.
-
Ta gra gniecie jądra. Warta jest wydania tych 130 zł, absolutnie. Rozumiem co niektóre narzekania, ale po kolei. Tym, którzy spodziewali się Gran Turismo 5 na PSP gratuluję wybujałej wyobraźni. Od początku było wiadomo, że to będzie okrojone Gran Turismo 4, tak więc nie dziwi mnie słabsza grafika czy mniej szczegółowe modele samochodów. Same tryby gry... no trochę mnie zawiodło, nie ma kariery, ale da się to przeżyć. Są licencje, dużo licencji, które na dodatek są przyjemniejsze niż ostatnio, bo każdy medal to sianko. Licencje okraszone są demonstracją i czytanym (!) komentarzem. Nawet podoba mi się ta... swoboda. Mogę wybrać jaki tor chce, jaki tryb chce, jakie auto chce i jazda. Podoba mi się kolekcjonowanie samochodów. Nie ma tuningowania, nie ma kupowania części, na coś trzeba wydawać kasę. Najlepiej na nowe samochody ;]. To jest jak z pokemonami, ścigamy się kilka razy tylko po to, by nową brykę kupić. Patent z czterama dilerami jest taki sobie, ale chyba wiem, o co chodziło PD, chcieli byśmy kupując w końcu porszaka poczuli się jak kolekcjonerzy, którzy właśnie złapali rzadką sztukę. Ogólnie nie rozumiem nagonki na te gry, jak na coś, co ma mnie bawić w tramwaju w drodze do szkoły jest przeza-(pipi)iste. Poniżej linki do moich fotek z Motorstorma i Gran Turismo, flickr to fajna sprawa tylko do końca jeszcze nie wiem jak to pogrupować, więc na razie pomieszane. Grafika prezentuje się fenomenalnie, nie napstrykałem tego jeszcze za dużo, ale spokojnie, to się zmieni ;]. ktoś nad tobą czuwa bo byłeś już w markecie kupić GT.Zainstalowałbyś wtedy soft 6.0 i prawdopodobnie na zawsze pożegnałbyś się z CFW.A tak taniej sprawdzisz sobie marność tego Gt(nie licząc fajnej grafy) No dokładnie, oprócz tej marności i fajnej grafy ;]. Coś w tym było.
-
Ale pyta. Niemadre posuniecie ze strony EA. No, kapa to jest na maxa, na dodatek występuje we wszystkich sportówkach od EA ;/.
-
Musisz być połączony z Xbox Live!/PSN, wtedy gra wysyła replay na serwery EA, nie da się zapisać powtórki na dysk ;f.
-
Jest, jak dobrze, że tak szybko można spatchować obraz gry! Teraz mogę pogodzić CFW i granie z płytki, jak świetnie . Biorę się do sprawdzania gry, wreszcie mogę własnoręcznie ocenić, czy jest dobrze czy nie ;].
-
Przecież asysty możesz sobie wyłaczyć.
-
grzes_l - chciałem napisać posta o tej grze podobnego do Twojego, ale jak widzę wyręczyłeś mnie i wymieniłem praktycznie to samo, co ja zauważyłem + kilka innych. Pjona, myślisz jak ja jeśli chodzi o tę grę ;]. Ja czuję lekki niedosyt. Nie zrozumcie mnie źle, jaram się tą grą jak nigdy inną od czasów PES5, ale spodziewałem się czegoś lekko innego, w FIFA 09 jakoś bardziej czuło się geniusz, tutaj troszkę tej starej fifowatości wkradło.
-
Kolejny irytujący błąd, kolejna rysa na tym diamencie to znikający obraz. Jeśli na Xboxie 360 zdarzy się Wam podczas wykonywania rzutu wolnego, rożnego or sth, że zmieniacie zawodnika lub grzebiecie w menu i po powrocie do gry nie ma obrazu (choć są oznaczenia typu aktualny zawodnik czy wynik), to nie panikujcie, podajcie gdzieś i szybko włączcie powtórkę, potem włączcie znowu grę i będzie dobrze .
-
Mama mi nawet budyń ugotowała z tej okazji. Byłem dziś w Saturnie, Kolporterze, Empiku i nigdzie tego cholernego GT. Może to okazja, by jeszcze raz to przemyśleć i poczekać na zdekryptowaną wersję, czemu kurna dema nie wydadzą, miałbym dylemat z głowy.
-
Kupuję. Gdzie najlepiej i najtaniej? Na allegro wybrać sobie sprzedawcę najtańszego?
-
Mówisz, że nie jest dynamicznie? Motorstorma się nie spodziewam, ale mam nadzieję nie idzie usnąć przy tej grze.