-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Zacząłem oglądać House'a od początku. Nie prezentuje się cudownie, ot po prostu jakieś zagadki + zalążki jakiejś fabuły. Odwalam te pierwsze początki z czystej ciekawości tego co było at the beginning, ale nie mogę się doczekać drugiego sezonu, który z tego co wiem jest o niebo ciekawszy. Co nie zmienia faktu, że już sam początek ma dobre momenty. Klinika i teksty do Cuddy rządzą, no i sam Pan Doktor pokazuje już pazurki ;].
-
No, dopiero teraz uwierzyłem do końca, że to żart. Albo był taki dobry, albo takie mam przeżycia związane z administracją xD.
-
Od pierwszej chwili myślałem, że to żart. Ale po wcześniejszych jazdach na tym forum (GTA SA, rodzyny itd.) to dzisiejsza data wydała mi się tylko zbiegiem okoliczności. Żeby dalej było śmiesznie, przy przywracaniu bazy danych zawsze może pójść coś nie tak i z Halo Areny będzie d,upa .
-
Playstation 2 nadal żyje!
raven_raven odpowiedział(a) na d4ntes temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Siara, nie dasz rady . PS2 jest 136 mln, jest na nią tyle wspaniałych gier, przecież ta konsola nie umarła i nie umrze. No kurde . I jak zwykle ten sam temat. Powtarzalność. Jak chcecie widzieć tylko masę płytkich shooterów, to je widzicie (jest cała masa innych gier, ale Wy widzicie tylko FPSy). Każda epoka ma swoje gry, kiedyś był zalew bijatyk, platformówek, wyścigów, teraz jest czas shooterów. Polemizowałbym dalej, ale ktoś tutaj powiedział, że nie grzeszę inteligencją. Rzeczywiście, szkoda mojej inteligencji tutaj na niektórych, bo jak to mawiają, z debilem nie wygrasz. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu potem zabije doświadczeniem. -
Playstation 2 nadal żyje!
raven_raven odpowiedział(a) na d4ntes temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Wiesz, gdy się starzeją. Nie wiem, czy w erze HD ktoś by dziś chciał oglądać piksele o wielkości 5x5 cm na wielkich plazmach/LCD. Też tak kiedyś myślałem. Ale jakby teraz na PlayStation 2 wydano koszącego mordę God of War III albo FF XIII (na jeszcze bardziej dopicowanym silniku dwójki/dwunastki) to bym to łyknął bez popitki . -
sprawdzone info
-
Playstation 2 nadal żyje!
raven_raven odpowiedział(a) na d4ntes temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Żal Ci? Mama Ci kupiła i nie stać Cię na nowszą? PS2 jest skończona. Nie wyjdzie już żadna nowa porządna gra, nie ma szans na wielkie kasowe hity. Wszystkie portale, gazety itd. dawno przestali pisać o tej konsoli. Skończyły się czasy wystawiania jej na targach i podniecania jej możliwościami. Na rynku jest jej następczyni i oficjalnie to już jest koniec. Konsola żyje w sercach wielu graczy, sprzedaje się super ale to nie wróci jej 2005 roku. Należy się z tym pogodzić. Zrozumcie proszę, że to, że WY gracie na konsoli nie znaczy, że ona jest we wspaniałej formie. -
Tak tak. Wierz w te bujdy dalej. Choćbyśmy mieli do dyspozycji PlayStation Miliard czy Xboxa 360 Miliardów, to zawsze będzie dylemat - zniszczenia, 60 fps, pełna rozdzielczość czy brak zniszczeń, brak pełnej płynności za to rozwalająca gały oczne grafika. Nie możecie tego zrozumieć ?
-
No dokładnie, jak to naprawdę zniknęło z baz danych to... nie da się tego słowami opisać. Ile tu było czytania i śmiechu .
-
Wiecie o co chodzi, nie? Reklam za mało. W miejsce Halo Arena walnie się kilka kolorowych bannerków i linków, żeby ktoś coś kupił. To co się dzieje to kpiny. Strony nie ma, forum jest. Społeczność TWORZY się sama. Dają nam piasek, a my budujemy im zamek. Organizujemy się wokół PE, pomagamy tworzyć, co jakiś czas stąd tutaj coś wezmą do czasopisma, radzą się i pytają. Nie jest to tak, że oni z łachy wyłożą kilka złotych i niech nawet nie próbują marudzić. Nie wiem, czy by mnie jeszcze gazetka interesowała, jakby zamknięto forum. Chyba by mnie szlag trafił . Jeżeli to co tutaj było zniknęło i nie wróci, to to proszę państwa, jest FAIL wszechczasów.
-
No nie znasz się, bo obchodzą Cię jakieś techniczne pierdoły a nie sama przyjemność z grania i PRZEDE WSZYSTKIM aspekty fabularne i klimat. Grafika była słaba, śmieszna animacja, ale co z tego, skoro las zabijał klimatem, w nocy jak najszybciej chciało się trafić do przytulnego obozu, gdzie jest ognisko, są ludzie i jest (w miarę) bezpiecznie. Sama fabuła, zwroty akcji, wybory, narracja to geniusz i ta gra naprawdę POWALAŁA. Do dziś wspominam z rozrzewieniem. Grać już ciężko, bo znam na pamięć i się zestarzała, lecz na zawsze zostanie w moim sercu . Zwierzęta przestaniają ganiać po kilkuset metrach, swoją drogą, to 2001 rok był, wiesz?
-
Nie, w Pokemonach czwartej generacji (poduczyłem się troszkę od czasu naszej rozmowy ) wymieniasz się przez WiFi .
-
Możesz mi przybliżyć wytłuszczone terminy, bo potrzebuję tego, by zrozumieć Twój post?
-
Jeśli są oryginalne to kilkadziesiąt złotych za to dostaniesz, szkoda tylko, że nie ma pudełek. Wystaw wszystko razem na licytacji od zł.
-
Amen. W sprawach technicznych dobrze prawisz raven. Zachowujesz zimną głowę podczas gdy inne matoły pieprza na forach i w magazynach growych o natywnych 1080p w 60 klatkach i to jeszcze w tej generacji (już nie powiem na jakim podforum tak pieprzą)tylko dlatego, że twórcy podają te głodne kawałki. Ja wiem, że to niemożliwe a przynajmniej niemożliwe przy takiej ładnej oprawie jaką byśmy chcieli. To samo się tyczy kolejnej generacji, o której tutaj lud sobie dyskutuje. Zapewne gry będa nadal tworzone natywnie w 1280-720 lub rozdzielczościach jej bliskich (np. 1366-768) a wielkość tekstur, jakość shaderów (Next-geny będą zapewne korzystały z dobrodziejstw ShaderModel 4.0 czyli z bibliotek DX10) zostana znacząco poprawione. Gdybym był laikiem liczyłbym na włączanie w grach Antyaliasingu chociaż x2 oraz filtrowania anizotropowego x8 ale wiem, że twórcy rezygnują z tych polepszaczy, bo są najbardziej sprzętożerne. Ponadto stary dobry havok w kolejnej wersji zapewne znów będzie święcił triumfy na konsolach. W końcu już w 2004 roku został wykorzystany z powodzeniem w drugiej części Halo i od tamtego czasu havoka jest pełno w prawie każdej produkcji na konsolę. To tyle mojego wróżenia z fusów A mówiąc całkiem poważnie - chciałbym czasem pogadać na forum o sprawach technicznych z osobami naprawdę znającymi się na rzeczy. Bo niestety przytłaczająca większość forumowiczów wie po prostu gó.wno o technikaliach i nie da się z takimi ludźmi prowadzić rozmowy (nie marząc nawet o tym aby była ona ciekawa). Wiem o co Ci chodzi Gooralesko. Zbyt dużo osób wierzy w techniczną papkę podawaną przez gazety i różne strony. Jak czytam bzdury o KZ2 wykorzystującym xx % PS3 albo o niewykorzystanych pokładach mocy to mnie śmiech bierze . Tak samo śmieję się, jak ludzie wierzą w te wszystkie rendery i bullshoty. Najlepiej zrozumieć, że konsole nie mają niewykorzystanej mocy i od pierwszej gry wykorzustuje się ją na maxa. Sztuką jest takie wykorzystanie pary, by nie inwestować jej w nieistotne szczegóły na które nikt nie patrzy, tylko na to, na co każdy zwraca uwagę.
-
Grand Theft Auto: Chinatown Wars Pokemon Platinum
-
Czekajcie czekajcie na Unite .
-
Skądś kurde kojarzę ten nick ;]. Sony AV Cinch? Jesteś pewien?
-
Że zacytuję pewien komiks: "Rozwściecz mnie, karle. Chcę poczuć szał." Nie wiem gdzie wyczytałeś (?) jakobym "nie cierpiał FPS-ów", bo jako żywo nie napisałem niczego takiego. Ponieważ rozumienie wypowiedzi pisemnych nie wydaje mi się Twoją najmocniejszą stroną, załączam wersję spauperyzowaną: to nie ja "nie cierpię FPS-ów", to z Halo taki FPS jak z koziej dupy fisharmonia w mojej opinii i nie jest to opinia bezprzedmiotowa, gdyż grałem w tę grę nieraz i przyznawałem jej parokrotnie kredyt zaufania. Ja nie potrzebuję zakładać wątków, żeby się upewnić, iż gra, która mi się podoba, jest dobra i vice versa. To zaś, że unikam konsolowych FPS-ów, jest całkiem inną sprawą; po prostu od KZ2 na j?bitnym HDTV wolę H-L2 na kompie, choćby z monitorem 15'', gdyż granie w FPS-y na kompie w sprawia mi większą frajdę. Kornikom Rydzyka na PC mysz i WSAD żadnego "czaru" nie odebrały, nawet jeśli gra dzięki nim stała się łatwiejsza niż miała rzekomo być. Dzięki za dobre rady spod estrady, ale z rzeczy na Klocka bardziej interesuje mnie Rez HD i Ikaruga. Ej, czasami mam wrażenie, że niektórzy powinni wyluzować. Wyjść na dwór, poodychać świeżym powietrzem. To tylko internet, tylko forum, nie gorączkuj się tak. Ja również nie muszę zakładać tematów, by się przekonać, czy gra jest dobra, bo jak w nią zagram to sam stwierdzę. Halo nie jest FPSem. No więc wszystko wiemy. Nawet nie chce mi się już pisać z Tobą, strasznie uparty jesteś i na dodatek masz takie teorie, że odechciewa mi się . I tak do Ciebie, noł ofens: - Idź spać! - Mamo, ale to ważne! - Co? - Ktoś w Internecie nie ma racji... ;] i to tyle z mojej strony.
-
Co do raigi - koleś ma jakąś awersję do wszystkiego, co nie jest związane z marką PlayStation. Nie brałbym jego wynurzeń poważnie w naszej dyskusji. Sonotori - miło, że nie cierpisz FPSów, ale z tego powodu Halo nie staje się gorszą grą ani o jotę. Po prostu ty jesteś gorszym graczem. Wiele tracisz, szczególnie w dzisiejszych czasach. Co do całego tematu - miło mi strasznie, że tyle odpowiedzi tutaj znalazłem. Sam się doskonale bawię w multi, szczególnie, że nauczyłem się teraz kilka trików i zasad gry przez co jestem jeszcze lepszy. Rozumiem, że porty na Windowsa to tylko skok na kasę i zabiły tę grę w oczach pececiarzy, ale nie czaję nadal, skąd taka nienawiść wielu ludzi do tej gry. Ciągle słyszę "laserki-blasterki", ale kurde, o co chodzi? Czy ważne jest, że biegam zielonym czy czarnym żołnierzem? Ważna jest grywalność, wyważenie rozgrywki, przyjemność strzelania i dobrze skonstruowane mapy. A tutaj chyba wszystkie są na miejscu. Jednak boję się Halo 2 - odpaliłem na 6 minut w multi i zauważyłem, że to zupełnie inna gra. Oczywiście przejdę kampanię, ale tylko po to, by gra powędrowała na półeczkę "zaliczona". Kurde, chyba mój Xbox na stałe zagości pod telewizorkiem SD, który jako jedyny w moim domu obsługuje 50 Hz .
-
Zastanawiam się właśnie nad GaCławem. Albo Xboxem, albo PS2. Każda ta konsola ma w sobie magię i masę tytułów, w które muszę zagrać + chcę powrócić do czasów poprzedniej generacji, Xbox 360 może odpocząć . Ceny konsol są śmiesznie niskie i za jedną grę na nowe konsole ma się całą starszą konsolkę. No i ten klimat dawniejszych gier, nie wszystko pod online i siano robione, a pod dobrą zabawę. Wolę po 100kroć bawić się z bratem/kumplem przy jednej konsoli niż z 16 nieznajomymi gdzieś tam na świecie.
-
Ech, panowie, bez swoich fanbojskich wynurzeń, OK ? Nowy MGS... wiecie co? Wczoraj, jak grałem w MGS4 w pewnym momencie przez ekran przewinęły się wszystkie loga gier z serii MGS. Było tego dużo, aż za dużo. Na dodatek pod logiem MGS4 były 2 under construction, co może się zgadzać z tym co jest dziś (MGS Touch i teraz MGS5). Ja się obawiam tylko jednego: żeby seria nie zjadła swojego ogona. Gameplay tak naprawdę nie zmienia się za bardzo od dwudziestu lat, to, że wprowadzono trójwymiar zmienia tylko perspektywę zabawy. Mistrz musi wiedzieć, kiedy się wycofać, by mistrzem na zawsze pozostać. Największą formę pan Kojima miał przy MGS3 i wątpię, by powstała druga tak genialna gra. Szczególnie, że uniwersum Snake'a jest już przeładowane i każda nowa informacja tylko mąci i komplikuje to, co się stało w przeszłości. Prościej... nie chce, by podczas gry w nową część odkrywał miejsca, w którycha najchętniej napisałbym na ekranie "Time Paradox".
-
Wszystko dobrze z Xboxem, pod małym TV teraz leży, żebym mógł śmigać w Halo. DS zaś troszke szwankuje, ale niedługo trafi do lekarza ;]. A jak tam u Ciebie? Jak się Wasza pociecha chowa :)?
-
Poproszę MGS4 na Xboxa 360. A jak to kolejna popierdóła pokroju MGS Touch, to idź pan w pi...pi.
-
Gram gram Krooliku, tylko nie chce mi się za dużo o tej grze pisać. Niedawno zrobiłem GTA IV na 100 % i za dużego ciśnienia na tą część nie miałem, moje wrażenie to tylko "łał, fajna sprawa". Dobrze to wszystko wymyślono itp. jednak jakoś tak mocno ograniczone to GTA mi się wydaje. Przede wszystkim strasznie mało widać i fabuła ma mało jakichś ciekawszych twistów. Same misje jednak wymiatają, pełno nowych pomysłów i użycia touch screena. Największą porażką tej gry jest dla mnie to, że włączam ją tylko na kilkanaście minut, po dłuższym czasie się nudzę. Mam już z 35 %, ale czy na 100 % będzie mi się chciało robić to nie wiem.