-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
O matko, jak czytam opinie coniektórych to śmiać mi się chce. McDonald's, KFC, Burger King - wszystkie duże sieci dbają o swoje żarcie jak nie wiadomo o co. Ktoś napisał, że wystarczy wrzucić włosa i tylko zarzucić, że jest coś nie tak - od razu wymieniają (sprawdzone info). Gdyby tam naprawdę było tak, jak niektórzy mówią (żarcie na ziemii, olej przez tydzień) itd., to po tygodniu by takie coś przestało istnieć. Jakiś pracownik na pewno by wygadał, a to prowadziłoby do skandalu i spadku, że tak powiem "poparcia". Aby to wszystko się kupy trzymało, musi być tam porządek, tak wielkie sieci nie mogą sobie pozwolić na jakieś wpadki pokroju zatrucia jakąś bakterią czy może przewlekłą chorobą jakiegoś klienta spowodowaną jednorazym stołowaniem się. Mój daleki wujek miał fermę kurczaków i chciał być dostawcą KFC czy innego fast-fooda, próbował trzy lata z rzędu i dupa, bo stwierdzili, że nie spełnia wymogów. Są dwie opcje - albo mają tak rygorystyczne warunki, albo mój wujek jest chu,jowym rolnikiem, ja stawiam na to pierwsze ;]. O wiele gorzej stołować się właśnie u jakiegoś Mohameta, co kebaby podaje - tam to naprawdę jest syf i triki z odświeżaniem. Co do coli... tak jest wszędzie, każda większa sieć tak robi. Oczywiście nie promuję fast-foodów, bo to naprawdę jest syf, tylko, że KFC, McDonald's to tak naprawdę najmniejsze zło.
-
Pytania do moderacji
raven_raven odpowiedział(a) na raven_raven temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Nie no jasne Słoik, w tematach o newsach nie mam nic przeciwko. Nie podoba mi się tylko, jak czytam temat o Killzone 2, a tam jakieś hasło i link do reklamowanej strony, identycznie jak w temacie z newsami. Dzięki za odpowiedź. -
Tylko odniosłem wrażenie, że kur.ewsko trudna. Grałem z kolegą na jego PlejStejszyn Trzy i stwierdziliśmy w pewnym momencie, że po prostu dalej się nie da i odłożyliśmy pady.
-
Jak macie jakieś pytanie w sprawie związanej z wyjaśnieniem regulaminu, uderzajcie tutaj. Bez prywatnych wrzut na modów. Mam pytanie, czy posty pokroju Są zgodne z regulaminem? Przeglądam sobie dział PS3, a tam połowa postów użytkownika Shakeawake to takie reklamy z linkami, wkur.wia mnie to i chętnie go podje.bie, powiedzcie tylko, czy to niezgodne z regulaminem.
-
Gram. Z Polski nie spotkałem nikogo podczas gry, wiem, że kilka osób jednak gra. Głównie brytoli i irlandczyków, których nie da się zrozumieć spotykam. Grywalnie gra jest super, ale trzeba mieć dobrą drużynę, bo jak tak spotka się drużyna z losowych graczy, to czysta loteria, czy cokolwiek zdziałacie, bo można trafić na debili, co nie wiedzą o co w tym chodzi. No i można odstawiać jakieś wałki, raz grałem to biegałem 100 m nad ziemią i kolesie stawiali budynki na niebie, a to była gra na ZWYKŁYM Xboxie 360 .
-
Jak będę miał Golda to na bank się odezwę winner . Jak dla mnie to mogą jak na razie takimi grami supportować PSP, przy takich zapowiedziach nowa konsolka niepotrzebna. I może wreszcie dodadzą do softu robienie screenów czy słuchanie muzyki.
-
No w sumie to już pięć lat będzie, więc nie dziwię, że nowe PSP już powstaje. Forma elektronicznej dystrybucji to dla mnie pomyłka - uwielbiam mieć gry na półce, nie cierpię mieć tylko zerojedynek (nawet jak miałem przerobione PSP to kupiłem z pięć gier, po prostu kocham kolekcjonować gry). Ale podejrzewam, że nowe PSP będzie albo na koniec tego roku, albo co bardziej prawdopodobne, w 2010 roku. Nie ma sensu wydawać nowej konsolki, kiedy ta ma tyle zapowiedzi. Chyba, że to ma być piękny łabędzi śpiew. Jezu, nie wyobrażam sobie tej grafiki :slinotok:. Winner masz iksboksa trzystasześćdziesiąt?
-
On tylko pewne kwestie fabuły zgnoił, nie całą grę. Nadal podkreśla, że to wymiatacz . Nie męcz się signap - normalni ludzie (wymieniłem już m. in. jacy) już dawno to zrozumieli i nie wyskakują z takimi tekstami, zaś takie rodzyny jak Feisar albo BaT mają swój świat, w którym Cell jest o wiele potężniejszy od Xenosa a wszyscy użytkownicy tej drugiej konsoli, której-imienia-nie-wolno-wymawiać są heretykami i należy ich zgnoić ASAP. Po prostu olewaj takie jednostki i nie dawaj się sprowokować zaczepkom "troll" "xbot" itp. Jakbym miał się przejmować, co o mnie piszą na forach dla konsolomaniaków, to już dawno leżałbym w kącie z pociętymi łapami. Ważne jest to, co wiem sam i że mam swoje racje. Wiem jak piszę i na pewno nie jest to fanboizm (choć małe skłonności mam, ale w skrajnych sytuacjach).
-
Mam pytanie, gdzie tutaj są fanboje? Dlaczego jest tak, że osoby, które obrzucają kogoś mianem fanboja tak naprawdę same nimi są? Potem jeszcze wojują i wołają moderację. Jeśli dla Was (głównie Feisar, ale także np. BaT) nasze posty są spamem i fanboizmem, to nie wiem jak nazwać te posty: <fhu.j, chciałem coś napisać ale szkoda mojej złamanej ręki na to> Weźcie wyjdźcie i zostawcie nas z ludźmi takimi jak Zeratul, Jacobss czy Don Pedro, którzy choć mają swoje racje potrafią je normalnie uzasadnić i prowadzić normalną dyskusję, bez durnego obrzucania wyzwiskami i pieprzenia o jakiś niestworzonych rzeczach. Ogólnie szkoda, że serwery dają du.py - chciałbym się wybrać do kumpla z pełną i pośmigać, ale niestety się nie da .
-
DIRT i GRID oraz FM2 wyglądają jak kupa przy GT5:P więc nie dziwne że mają zniszczenia. Poza tym jeśli te wgniotki w FM2 nazywasz zniszczeniami to skończ. Do Gooralesko. Popatrz na gry. Ja nie widzę żeby oba procesory były równe. Ekskluzywne gry dla PS3 pokazują, która konsola ma więcej do powiedzenia w kwestii grafiki. Wystarczy tylko pograć w tytuły na obu konsolach żeby to stwierdzić. Zasada tortu - nie ma zniszczeń są ładniejsze samochody. Otoczenie w GT5 jest biedne, to też przekłada się na wygląd samochodów. Nie od dziś także wiadomo, że Polyphony to mistrzowie sztuczek wizualnych, którzy nawet na PS2 potrafili zrobić realtime'owe odbicia, które nie były realtime'owe ;].
-
Mówisz o tych dwóch tytułach, które są nastawione na rozgrywki multi online? TO faktycznie bardzo dobre przykłady gier, w których nie liczy się fabuła w singlu. One praktycznie nie mają singla jako takiego. To samo jest z Unrealami, QIII i starymi Battlefieldami itd. a cod 5 tam tez nie ma fabuly i jest dobrze. No nie wiem czy to dobrze... The Orange Box pokochałem nie za fizykę, nie za feeling strzelania, ale przedstawiony świat i to, co się w nim dzieje. Jak na mój gust fabuła w FPSach jest ważna, bo jest motorem napędowym fabuły i pozwala pokazać, że strzelanina może mieć równie dobrą historię, co RPG na przykład .
-
ToCA Race Driver 1, mniej w dwójce i trójce. Wszystkie gry były genialne a i fabuła niczego sobie, przynajmniej coś się działo. Oczywiście można było to całkowicie olać, ale ja sporo czasu w te gierkę przegrałem i muszę stwierdzić, że były to super ściganki. To tak apropo fabuły. A rozumiem narzekania Jacobssa, bo jedynka miała całkiem fajną fabułę i charyzmatyczne postacie. MGS to nie był, ale wykreowane naprawdę super uniwersum.
-
Ja wypróbowałem i działa, jest gicios . Szkoda, że za bardzo nie mam w co grać i po prostu mi się nie chce . Tzn. grałem online sobie troszkę, ale kurde, nie umiem z tego takiej przyjemności czerpać. Muszę mieć stały dostęp, żeby sobie śmigać kiedy chce.
-
Ano ja siedzę i wyciskam z bracholem te achievementy offline xD. Nie cierpię mieć niezdobytych achievementów, to normalnie jak choroba. Z drugiej strony świetnie się bawię, multi z botami nie jest takie złe. Online... dzięki przyjemności posiadania triali 48 h sprawdziłem, jak gra się sprawuje online. W ogóle za bardzo za onlinem nie przepadam, a tutaj jeszcze wszystko dosyć sztywne i takie... inne. Ale gra crapem na pewno nie jest, o nie. Prawda za to, że wygląda plastikowo, ale jest dobrą grą i za takie pieniądze, za jakie dziś można ją dostać to kawał porządnego szpila jest .
-
No, mówiłem, że ostatnia sprawa wynagradza całą dosyć słabą drugą część, najlepszy jest ten motyw z SPOILER , hehe. Trójeczka... oj tak, przyszykuj się, ta część Cię zgniecie, długo jeszcze będziesz miał ciary na plecach po samym końcu gry, tutaj znowu cała gra trzyma poziom, ale rozwiązanie całej gry, sama końcówka z kilkoma ciekawymi patentami ( ) Cię powali na kolana, no i postać Godota, która do tego stopnia zdobyła moje serce, że jego kpiący uśmieszek po dziś tkwi w moim avatarze. The fragnance of the dark coffee też daje czadu... Co tu dużo mówić, najlepsza część pod każdym względem i basta. Chce jeszcze lepszej piątki! Czy to w ogóle możliwe? PSP niech zazdrości takich właśnie serii .
-
Fajnie, że powoli już łapiesz, o co loto . Jasne, że na PS3 będą wychodzić jeszcze ładniejsze gry. Jakbyś PS2 jeszcze obrabiał to God of War 2 byś pobił. Ale każda gra to 100 % dla konsoli. Tu chodzi o to, jak to wykorzystamy. Nie licz tylko na to, że dostaniesz ładniejszą grę z bardziej otwartym światem albo większą ilością postaci na ekranie (tort). God of War 2 wymiata, bo jest na maxa liniowe. Nawet kamerą nie możesz ruszyć, bo jakbyś obrócił w złą stronę, zobaczył o jeden szczegół za dużo, gra mogłaby się np. zaciąć. Albo po prostu jest tak, że jak idziemy drogą i widzimy tylko to, co jest po jej lewej stronie, to nie ma nic po prawej, bo i tak tego nie zobaczymy. W ten sposób tylko jedna strona może wyglądać łatwiej (to zresztą stara jak świat sztuczka, dzięki której helghast i każdy inny przeciwnik w grze jak stoi przodem do Ciebie, to... nie ma pleców ). Apropo szczytu mocy... nie ma czegoś takiego. Szczytem nazywamy God of War 2, bo to była ostatnia tak dopracowana gra na PS2. God of War 3 na PS2 byłoby jeszcze ładniejsze ;], bo mózgi wymyśliłyby kolejną sztuczkę.
-
Skąd Ty PS2 z 48 MB RAMu wziąłeś ? Sprawdzaj, zanim coś napiszesz. PS2 miało 32 MB RAM i 4 MB VRAM. To, czy Xbox 360 nie ma ładniejszych gier jest względnym stwierdzeniem, bo można zrobić grę piękną, ale liniową i nieinteraktywną, albo można stworzyć wielki, ale nie taki piękny świat. Z moich informacji gry multiplatformowe lepiej wypadają na Xboxie 360, a takie Gears of War 2 jak na mój gust teksturami zjada Killzone, ale co z tego, skoro postacie nie mają takiej szkieletowej animacji? Nie pier.dol co się liczy w konsolach, tutaj chodzi o zamkniętą architekturę konsol, gdzie można wycisnąć co się da ze sprzętu, zaś na PC poprzez to, że gra musi działać na setkach tysięcy konfiguracji, nie da się wykorzystać maksymalnie danej jednostki graficznej czy procka i przez to wymagania rosną, a na konsoli poprzez optymalizację z biegiem lat mamy coraz ładniejsze gry. Programistą Sony nie jestem, conajwyżej domorosłym twórcą kalkulatora, ale co nie co wiem o tych klockach i skręca mnie, jak widzę ludzi po prostu niedoinformowanych i szerzących jakieś pierdy o procentach. W architekturze PS3 nie chodzi o to, że nie pozwala ona na rozległe przestrzenie i ostre tekstury. Tu działa zasada tortu - wielkie tereny, masa postaci, nieładne tekstury. Śliczne tekstury, za to ciasne korytarze i szynowa rozgrywka jak God of War 2 na przykład. Oooo miło mi, że doszliśmy do porozumienia .
-
Już wiem! Każda konsola jest jak tort. Mamy nóż i od nas zależy, jak podzielimy tort. Możemy dać więcej mocy w tekstury, wtedy coś innego ucierpi albo możemy zrobić rozległe plansze z setkami jednostek na ekranie, ale zaawansowanej fizyki do tego już nie dołożymy, bo nie ma tortu (mocy). Developerzy z roku na rok uczą się, jak dzielić tort, by gry wyglądały coraz ładniej poprzez odpowiednie dzielenie kawałków i odpowiednie ich wykorzystanie.
-
Ja wierze, bo sie to sprawdza Wystarczy zobaczyc ewolucje gier na PS2, czy stareńkim PSX'ie. Co roku byly ladniejsze! A w dniu premiery PS2 nikt pewnie by nie powiedzial, ze czarnulka kiedyś uciagnie takiego graficznego killera jak God of War 2. Przed developerami PS3 jeszcze wiele nieodkrytej mocy sprzetu. Za rok KZ2 bedzie conajwyzej ladne Powinieneś się do rady Emeta przystosować, nie odzywaj się na tematy, których nie pojmujesz. Gry są ładniejsze z roku na rok, bo developerzy uczą się danego sprzętu i przykładowo, w 2005 roku dynamiczne oświetlenie zajmowało im 40 % procesora, jednak przy developingu nowej gry odkryli nowe metody i sztuczki uzyskiwania tego samego efektu, posłużyli się innymi algorytmami, uprościli to bez straty dla widza i teraz zajmuje im to 25 %, a tak "zaoszczędzone" 15 % można wykorzystać na tekstury. Dlaczego takie Gran Turismo 4 wygląda o wiele lepiej niż Ridge Racer 5? To wszystko sztuczki jak denne AI, prerenderowane odbicia w szybach czy takie a nie inne zawirowania. Jak Ty sobie to wyobrażasz? Przy wydaniu konsoli producenci mogą wykorzystać 30 % mocy konsoli i co, nagle Sony podsyła specjalny kod i mogą wykorzystać 50 %? WTF!? Wszystkie rdzenie PlayStation 3 wykorzystywane są na maxa od pierwszej gry, tak samo jest z każdym innym prockiem w każdej innej konsoli, "pięknienie" gier z czasem to nie jest odblokowywanie kolejnych rdzeni () tylko nauka obsługi sprzętu, programowania go. Tutaj załadujemy mniej polygonów, tutaj walniemy dodatkowy efekt, tą teksturę zubożymy (i tak nikt na nią nie patrzy) by woda wyglądała super. Ważny jest także czas i środki na optymalizację kodu i wymyślanie coraz to nowszych programistycznych sztuczek jak prerenderowane odbicia w szybach w GT4. Mam nadzieję, że moja wypowiedź choć trochę wybiła te brednie nt. procentów z Twojej głowy.
-
Właśnie zyskałem mega-szacun do Jacobssa. Nie przeczyta tego, bo walnął na mnie ignora, ale muszę stwierdzić, że równy z niego user. Nawet podobne rzeczy zauważyliśmy (słabe tekstury, genialne oświetlenie i efekty). Zwracam honor stary i cofam wszystko co powiedziałem na Twój temat. Nie chodzi o to, że ma jakieś wonty do Killzone'a. Chodzi o to, że miałem go za fanboja, a coraz częściej się okazuje, że to jeden z lepszych userów na tym forum ;]. Don Pedro, a kto tutaj zaczyna mówić o Xboxie 360? I naprawdę są jeszcze ludzie, którzy wierzą w te bajki o procentach wykorzystanej mocy? KAŻDA, KAAAAAŻŻŻŻDA gra wykorzystuje 100 % mocy, widzicie sens zostawiania wolnej mocy, bo ładnie potem to brzmi zamiast dopieszczenia np. tekstur?
-
lol uproszczony syf a i tak się na niego ślinią
-
Dzięki .
-
No to by było bez sensu co najmniej ;]. Następny Monster Hunter się szykuje, ot co . Ja chce peespe !
-
Jest jakaś lista gier z achievementami TYLKO offline?
-
Przepraszam, że śmiem czepiać się. Przecież to KILLZONE 2, ON MUSI BYĆ BEZBŁĘDNY! Grałem w demko i mówię, co o nim sądzę. Oprócz masy genialnych rzeczy (jak oświetlenie czy klimat i fun ze strzelania), są też i niedociągnięcia. Tyle. Ludzie, nie mówię o dropach pokroju GTA, animacja nie wyciąga jednak 30 fps ciągle, dropy widziałem przy rozwalaniu mostu czy strzelaniu z bliska. Grałem tylko na jednej PeeStrójce, może rzeczywiście coś z nią jest, choć z innymi grami radzi sobie znakomicie. Dlatego już od dłuższego czasu po prostu olewam Twoje wypowiedzi ^_^.