raven_raven

Nie wiem, czy demo jest tu jakimś wyznacznikiem, jednakże w wersji demonstracyjnej dropy są, całkiem często i ogólnie animacja taka cudna nie jest.

No, w końcu jakieś konkrety na PSP. Co raz bardziej tęsknię za tym sprzętem, kiedy DS się kurzy (bo zepsuty ). Na dodatek Assasins Creed, Little Big Planet, daje czadu! Tylko, że ja nie wierzę w to co nam pokazują i mało tam widać, małe okienko jutjube z jeszcze mniejszym PSP w środku.

TAK TAK TAK I CAME JEST NASTĘPCA GOTHICA, wraca bezimienny, system gry i ten idealny sposób prowadzenia gry . Poproszę jeszcze dobrą fabułę z jedynki, możliwość wyboru jakiegoś obozu, mniej orków i magicznych pierdół w fabule i mamy grę roku ! Spełnili moje marzenia, Gothic na konsoli, świetnie!!

Nie wiem czemu, ale zniknął mój post... Jeszcze raz: Wczoraj dotarła do mnie ta gra. Pierwsze wrażenie: toporna i nieciekawa, na dodatek nieprzyjemna dla oka. Cienka pierwsza misja jeszcze bardziej potwierdziła moje spostrzeżenia, no i dobiły mnie achievementy - nudne, nieciekawe i żmudne. No ale co zrobić, wziąłem to gram. Wołam brachola do nabicia kilku achi, ten chwyta pada, odpalamy split-screena i... wsiąkliśmy. Naprawdę dobra gra, ładna grafika (pomimo, że to tytuł startowy), dobre sterowanie, świetnie wymyślone bronie i tony adrenaliny. Jedna z niewielu gier na Xboxa 360, które wykorzystują opcje gry dla 4 graczy (jeszcze można podłączyć drugiego X'a - sieka nie z tej ziemii). Jest ostro nawet na dwóch, jest opcja gry z botami (miodzio zabawa)... Przed chwilą chciałem podłączyć Live i pośmigać w Team Fortress 2, ale załączyłem PDZ i po kilku minutach gry z botami nie mogłem wyłączyć... Jeszcze czuję adrenalinkę i nawet 100 G już wskoczyło, a zdobycie reszty to czysta przyjemność . Split + boty to już w ogóle orgazm (nawet jak nikt nie gra jest super, co dopiero jak ktoś weźmie pada w łapę!), świetna wyrzynka w starym stylu. Wreszcie gra dla mnie, onlinowego kastrata ! POLECAM, już widzę te impry na 8 graczy (tylko kto dziś 4 pady ma )?

Cała noc IPS'a, teraz kolejny wysyp forum... coś nagrzebaliście . Pusto tak w necie bez tego forum :chlip:.

No może loteria dla każdego po równo.

Mnie wkurzają w ogóle skróty - DABLJUEMDIEJ DIPLOJ!

Niestety DivX'a nie instaluje i nie da się tego odinstalować, również ubolewam .

Najlepszym, najtańszym stacjonarnym odtwarzaczem filmów Blu-Ray jest PlayStation 3. :potter:

Padłem po tym, jak to przeczytałem. Co Ci się tak naprawdę w tym dodatku podoba? Że misje są jeszcze łatwiejsze, że nie trzeba jeźdźić przez całe miasto!? Pomyśleć, że kiedyś nie istniał save, dziś to już nawet powtarzać misji się nie chce, bo trzeba się wysilić... Żałosne podejście.

Nie jest to: a) głupia zachcianka b) tylko moja zachcianka Tak, byłem moderatorem na kilku forach (swoich, nieswoich) i wiem, że nie jest to łatwe zadanie. Nie fikaj no tu za dużo, ok? Wszyscy wiemy, jak nieomal się skończyło Twoje "moderowanie" - sprzedażą całości za jakieś 200 zł wraz z całą społecznością (że tak powiem wydymanie to mało przy tym).

Jasne, bliźniacze tematy dot. tej samej gry są super. Co do tych nudzących to naprawdę nie rozumiem, o co tu chodzi, po kim to miał być pocisk?

lol Yano potrafisz włosek Tigrexowi odwalić a nie umiesz wycelować gałką? Toż to to samo, co ty gadasz .

No nie tylko o to chodzi, sam bym chętnie pograł w TLaD, ale nie rajcuje mnie płacenie tyle samo pieniędzy co za GTA IV przy mniejszej ilości godzin zabawy, gra jest tylko na dysku (lubię mieć gry na półeczce i mam tylko 20 (14) GB) no i można to kupić tylko przez neta .

W sumie, przeczytałem posta Mr. Blue, a następnie zobaczyłem temat soniaka. Następnie przeczytałem jeszcze raz posta Mr. Blue. PROSZĘ, NIE OTWIERAJCIE TEGO TEMATU. Ja mówię o inteligentnej wymianie zdań a tu wskakuje np. taki Soniak i już mówi o wyżywaniu się... nie, nie o to mi chodziło . Pan Niebieski ma dużo racji, po co tworzymy sztuczne podziały? Kiedyś tak nie było, inaczej to wszystko wyglądało. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego podzielono się i teraz są dwa tematy o Oblivionie, o Burnoucie, o Assasins Creed itd. itp. Chętnie porozmawiałbym o tych tytułach również z innymi grającymi w TĘ SAMĄ grę, jeno na innej konsoli (who cares?). Z drugiej strony wyobrażam sobie, że nie obędzie się bez osób porównujących oba tytuły i szukających zwady u posiadaczy PS3/Xbox 360 (lub jak kto woli, Xbox 360/PS3).

Jeśli chodzi o graczy to Ultra HD nas nie interesuje. Dzisiejsze konsole ledwo radzą sobie z 720p, co dopiero 1080p. Następna generacja co najwyżej ulepszy nasze doznania graficzne w Full HD, Ultra HD to daleka przyszłość. No chyba, że macie ochotę na powrót do ery PlayStation i oglądania grafiki rodem z Crasha na 200 calowych TV.

Nie, oglądałem dziś ten filmik i nie wiem jak oni to zrobili O_O.

Najpierw muszą otworzyć. Ja nigdy nie miałem okazji tam się wypowiedzieć a z tego co czytam, to oprócz właśnie wojenek były także ciekawe i dłuuugie posty, byłoby co czytać .

W żadnym wypadku to nie była irionia, naprawdę myślę, że kiedyś to będzie sporo warte. No i jaki dziś to jest kolekcjonerski skarb .

Oblivion zainstalowany jest np. u mnie. Mi się nic nie zacina, normalnie jadę i nie wczytuje mi się nic przed nosem. Jedyne loadingi, to przy wchodzeniu do lokacji, nie zawsze przy wychodzeniu .

@Koso, albo inny moderator. Myślałeś kiedyś o otwarciu tego tematu z powrotem? Myślę, że jak się odpowiednio dyskusje nakieruje to nie będzie już takich problemów, a zawsze byłoby miejsce gdzie możnaby się powymieniać argumentami zamiast robić to w nieodpowiednich tematach jak ten o Killzone 2 czy polityce Sony. Czy może temat umarł na zawsze?

Jeden, adin, one, eine, uno. Od listopada 2008 r.

Trzeba było mówić, że niedawno grałeś . Dziś grafika się zestarzała (ba, nawet w dniu premiery nie powalała), więc się ciężko gra... Przyznam się, że ostatnio i ja zrezygnowałem szybko (do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja - Xbox 360 i jego grafika ;]). Ale to, że gra jest stara nie powoduje, że staje się crapem, bez przesady.

Stracę coś ciekawego nie zamykając wrót własnoręcznie?

Zaznaczyłem, co mnie od razu przekonało, że to nie możliwe. A wystarczy popatrzeć na murek albo drogę i... no nie, nie wierzę, by to tak wyglądało .