raven_raven

Sporo. To gdzieś 2/3 gry może.

Najlepsze jest to, że chyba nie ma jednego właściciela, który by napisał, że o k,urwa wypalił mi się TV. Zawsze to jest ktoś, kto słyszał, że ktoś napisał, że ktoś widział, że w wystawowym TV wypaliło się logo. A pewnie to wypalenie to jeszcze jest zwykły powidok. Nie neguję, że znajomy YETIego faktycznie widzi wypalony TV, ale sztuka z wystawy to jest kiepski miernik ogólnej wytrzymałości sprzętu przy normalnym użytkowaniu. Dlatego yebać, większym problemem w OLED może być jasność ekranu czy tryb HDR gry w samych LG, jesli komuś konkretnie te rzeczy przeszkadzają, ale temat wypaleń na ten moment jest komiczny po prostu.

U mnie to proste: Counter Strike :D. Założyłem konto Steam właśnie dla tej gry jeśli mnie pamięć nie myli, bo pomimo kupna w pudełku trzeba było ją aktywować. To były jeszcze czasy, kiedy takie praktyki budziły kontrowersje.

God of War 2018 Główny quest pyknięty na hardzie, prócz dosłownie ostatniej fazy ostatniej walki, bo już miałem po dziurki w nosie i zmniejszyłem na normal. Strasznie długo to zajęło, ja wiem, z 25h? 30h? Konsole Sony cały czas uparcie nie posiadają żadnego licznika czasu, więc dokładnie się nie dowiem. Gra była nierówna, największy problem mam z tym jak długo gra otwiera przed nami wszystkie możliwości i jak często były dłuższe fragmenty gry, podczas których nie działo się nic. Dosłownie raz na jakiś czas siedziałem przykuty do ekranu i chłonąłem każde wydarzenie, by za chwilę na kolejne parę godzin wrócić do łażenia w te i z powrotem nie robiąc niczego sensownego i zastanawiając się czy długo jeszcze. Najważniejszy w tej grze jest system walki, więc może wpierw nad tym się pochylę. Sama zmiana perspektywy zdecydowanie na plus, ale już założenia gry średnio sobie z tym radzą. Dość powiedzieć, że jeśli gra potrzebuje kolorowych strzałek wokół bohatera to chyba coś jest nie tak. Fajnie było, kiedy dostawaliśmy jednego, dwóch mocnych przeciwników o szerszym wachlarzu ruchów, gdzie trzeba było się popisać jakimś refleksem. Zdecydowanie częściej jednak walka to była młóćka przez zastępy byle czego, gdzie najlepszą taktyką było czym prędzej się w nich wbić i napier,dalać R1. Powtórzę, grałem na trudnym. Nie podobały mi się też walki na zasadzie tutaj masz trudnego przeciwnika, a żeby nie było nudno to jeszcze towarzyszy mu armia słabszych minionów. No ogólnie było dobrze, ale pełno jest dziwnych rzeczy, których nie rozumiem. Gra niby chce być szybka, nastawiona na walkę z wieloma przeciwnikami, ale kontrola nad Kratosem jest trochę jak z Soulsów, gdzie ruchy nie zawsze można przerwać i postać wcale nie reaguje natychmiastowo na jej komendy. Przy takiej ilości przeciwników, jaką byliśmy zasypywani to mi to nie pasuje. Tak samo zarządzanie zdrowiem jest słabe, ale to już szerzej opisywałem w osobnym poście w temacie gry. Przesuwanie się przeciwników bez ruchu w stronę postaci to już w ogóle szczyt, jak gra sobie obliczy, że zrobiłeś unik w złym momencie to przeciwnik się przesunie koło Ciebie i i tak pierd,olnie tam gdzie chciał. Jeśli to jest arcydzieło to ja nie chcę wiedzieć co mnie czeka w innych, patrząc po ocenach to gorszych grach akcji. Recykling przeciwników był prześmieszny, szczerze liczyłem na to, że ostatnim bossem będzie troll w kolorze, którego jeszcze nie było xD. Eksploracja nienatchniona i prostacka, obejście kolumny czy spalenie krzaczka żeby dojść do skrzynki (a tak wygląda 90% znajdziek, przynajmniej podczas robienia głównego questa) to beka. Porównania do Zeldy są obrazą dla serii od Nintendo, bo już pierwsza gra z NES-a robiła to lepiej. Wspinaczka podczas której trzyma się gałkę do przodu i pojawiają się wielkie przyciski akcji to już naprawdę obleśny gamizm, a wydawało mi się, że Uncharted już zdałniło ten proces dostatecznie. Teraz mi głupio, że obrażałem Uncharted widząc jak kiepskie to jednak może być. To całe zbieractwo przeróżnego śmiecia poukrywanego 10m od głównej drogi swoją drogą było kompletnie bez sensu moim zdaniem, to powinni byli sobie zostawić na endgame. Jest pełno przedmiotów, które zbierasz tylko i wyłącznie robiąc progres w głównym queście, więc po co udawać, że się jakimś tworem a'la Diablo czy co to miało być? Te sztuczne levele, gdzie statystyki mają drugorzędne znaczenie, bo jak trafisz na przeciwnika z fioletowym paskiem to i tak nagle ledwo możesz go trafić. Szum, który nic do gry podczas ogrywania głównego wątku nie wprowadzał. Teraz, po ukończeniu gry owszem, jest ochota odwiedzić nowe miejsca i rozglądać się jakimśtam ekwipunkiem. Co mi się podobało to runy i sockety w uzbrojeniu. Historia była OK, ale rozwleczona mocno przez długość gry. No i to tylko wstęp, jakieś tam uczucie spełnienia może i jest, ale jest pełno wątków, które na 100% będą kontynuowane w kolejnych częściach. Technicznie jest to czołówka gier tej generacji, prócz kilku słabszych momentów. W 4K zdarzało się chrupać, ale głównie podczas przechodzenia z miejscówki do miejscówki, sama rozgrywka bodajże zawsze była płynna. Na minus mocno widoczny checkerboarding, ale mają konsolę pseudo-4K jaką jest Pro chyba już powinienem się przyzwyczaić. Muzyka jak już, to jest dobra, ale no... mało jej było. Może będę jeszcze grać dalej, teraz wreszcie eksploracja ma sens. Na normalu też wydaje mi się, że będę miał więcej przyjemności. Co miałem sobie udowodnić to udowodniłem, ale na dłuższą metę system walki w GoW na trudnym mi po prostu nie sprawiał radości, mimo, że wszystko raczej bez większego stresu udawało mi się pokonać. Dziesiątki są dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Może coś ze dwa oczka niżej bym wystawił, jest sporo rzeczy, które można poprawić i jest duży potencjał na dostarczenie czegoś naprawdę zaje,bistego przy następnej części. To była gra numer dziesięć w tym roku.

LG? Za dwa tygodnie będzie za pół ceny xd. PS to prawda

Pytanie do wymiataczy: da się w to grać samemu, sporadycznie podpinając się do jakiejś ekipy czy to jest gierka nastawiona typowo na koszenie z kimś przez cały czas?

Rzadko mi się zdarza komentować okładki, ale teraz trzeba: o ch,uj. Ma jednak jedną zaletę: następna będzie lepsza.

G2A na pewno, Kinguin też jest szemrany.

Jasny ch,uj . A jeszcze niedawno mówił coś o jakichś nowych terapiach, jeszcze niedawno mocno wracał do robienia materiałów. Ehhhh rak ty k,urwo

Niezłe ch,juki. A tym zastrzeżeniom bym nie ufał za bardzo, jest spora szansa, ze działają wbrew prawu i można tym sobie du,pe podetrzeć. Wymienia jeden wadliwy egzemplarz na drugi z tej samej felerne partii i to ma być dowodem na złe używanie konsoli czy co oni tam sugerują? Wolne żarty.

Kocham matematykę i tak licząc z pitagorasa jego wymiarów to wygląda na to, że coś koło 5 cali w tych wydłużonych proporcjach by weszło.

Po raz n-ty już: gdzie tak ktoś napisał? Czy my piszemy w tych samych wymiarach?

No dokładnie, nie wiem jak naiwnym trzeba być, żeby sądzić, że nie będzie jeszcze większego dojenia jak co roku.

Kurde, w rozmiarze iPhone'a 5/5S/SE jakby tak wsadzić ekran od brzegu do brzegu to już się robi ciekawa propozycja. Nie wiem tylko na ile ten render jest zgodny z rzeczywistością.

Pytam się po raz kolejny: gdzie go wychwalam?

Stwierdzenie, że XE90 to najlepszy TV jaki można wybrać to nie jest po prostu opinia, to jest zwykła bzdura. A na jakąkolwiek próbę dyskusji dostajesz odpowiedzi pokroju: "debil", "problemy pierwszego świata", "xD klasyk", "a ile oledów widziałeś co". No, velociraptory nie przyjmują prostego faktu, że soniacz najlepszy :((( ehhh panowie mówię wam, mam nadzieję, że przejdzie ta ustawa i niedługo tv będzie można mieć tylko z licencją, bo coraz więcej amatorów pcha się do zabawy

Ale bez nerwów, literki zaczynają ci się mylić. I te projekcje są zupełnie niepotrzebne.

Niesamowity facet, ani razu jeszcze nie odpowiedział na pytanie A jak już coś nie pasuje, to ad personam i xD. Nie spodziewałem się niczego innego.

Gdzie wychwalam? Ja już wielokrotnie odradzałem w tym temacie OLED-a ludziom, którym zależy na cechach, które OLED akurat ma gorsze od innych modeli. To ty tutaj się wje,bałeś ze stwierdzeniem, że XE90 najlepszy w ch,uj i w ogóle do dzisiaj miażdży. Albo zaczniesz odpowiadać na posty, które się do ciebie pisze, albo wypad do tv wars bo fotel króla wciąż wolny po pozbyciu się kukuszinmana albo zm.

A ty ile wypaleń najnowszych OLED-ów widziałeś w akcji? xD klasyk

Na konsoli.

Ale po co kupowałes najlepszy TV? Dlaczego nie najtańszy który był w rozmiarze, który chciałeś? Najpierw się chwalisz, że wziąłeś najlepszy a potem zbywasz wszystko argumentem, że pfff problemy pierwszego świata. Chyba nie brałeś pod uwagę takich bzdur jak kontrast, input lag czy inne tego typu?

ciekawe czy będzie kolekcjonerka z rąsią jak w przypadku innej wspaniałej gry ale wszystko jest git, czas wreszcie poruszyć temat obowiązku wojskowego wśród kobiet lub zniesienia go w ogóle wśród mężczyzn

No chyba nie piszesz tego na serio.

No można i tak, wydawać kilkadziesiąt kafli na TV i mieć zje,bane kąty widzenia niezależnie od tego jak siedzisz xd Kobik po co w ogóle kupowałeś nowy TV? Do poprzedniego też przecież mogłeś PS4 podłączyć. Chciałeś mieć HDR i 4K? Pfff, problemy pierwszego świata.