-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Jak masz kasę to bierz iPX, bo czemu nie? We wszystkim jest lepszy od iP8. Nie żeby ten drugi był słaby czy zły, ale no.
-
No właśnie to chciałem napisać. To jest tytuł Xbox Play Anywhere i wychodzi zarówno na Windowsa jak i na Xboksa, więc niekoniecznie trzeba mieć konsolę, żeby zagrać.
-
W zeszłym roku podobny "leak" okazał się ściemą jak ch,uj, w tym roku tego nawet nie czytam.
-
Nie.
-
Oj ja bym uważał, zaraz Hendrix Cię wyjaśni, to przecież dziecinne.
-
Wróciłem na MIUI na moim Redmi 5 Plus, spaniale się sprawuje. Wgrałem wersję od MIUI Polska i poprawiona jest jedna rzecz, która mnie bardzo irytowała, a mianowicie zarządzanie aplikacjami w tle - teraz nie są już tak szybko wyłączane. Wygląda bardzo dobrze, aparat sprawuje się całkiem całkiem, sama nakładka ma w sobie kilka przydatnych funkcji, więc czemu by nie korzystać?
-
A ostatnio sobie myślałem kiedy oni w końcu tą wersję na Vitunię wypuszczą. No i proszę :). Podoba mi się ten styl ogłaszania daty premiery na kilka dni przed samą premierą. Czekam bardzo, ostatnio Vitę odkopałem i więcej poza domem gram niż na Switchu.
-
No i to przecież by byla nowa rewizja właśnie. Rewizja to zmiana w sprzęcie niewidoczna dla end usera, to może być nowszy proces technologiczny w procesorze czy inny projekt płyty głównej. Póki co jest tylko jedna rewizja.
-
No nie wiem, to by znaczyło, że gry z nizszymi ocenami nie bawią, bo ich wady przeszkadzają. Wszystko rozbija się o to, że gry z ocenami poniżej 10 i 9 to też dobre gry, to nie jest latka niegrywalnego crapa. Meh, oceny ch,uj i tyle.
-
No ale dlatego napisałem, że jeśli. Nie, że bezwarunkowo. A upływ czasu ma znaczenie jeśli między dwiema częściami mija z 10 lat i generacja, nie jeśli mówimy i sequelu w perspektywie dwóch lat i tej samej platformie oraz formule. 10/10 oznacza grę idealna i bez skazy, w której nie ma praktycznie nic do poprawiania. A tutaj no nie bardzo pokrywa się to z rzeczywistością.
-
Sama zmiana formuły jest jak najbardziej na plus, zwrot nastąpił w dobrym kierunku. Ale tylko z tego powodu z miejsca wystawiać 10/10? Jest pełno rzeczy do poprawy i ba, jestem całkiem pewien, że GoW2 wiele z zarzutów poprawnie zaadresuje i wyczukuję mocno jak oni dalej rozwiną ten koncept. Tylko jeśli oni to wszystko poprawia, to najniższa sprawiedliwa ocena dla dwójki to będzie 12/10. To jest absurd powoli. A że Asasyny czy Far Kraje dostają wysokie oceny? No może, to jest temat God of War a i hajp na całym forumku i w ogóle w Internecie był na przygody Kratosa, a nie what's-his-name z gierek Ubisoftu.
-
Ale nikt nikogo tu nie chce przekonać xDDD. Ludzie po prostu mają swoje opinie xDDD.
-
Dokładnie, tutaj krytykowanie gier/ocen to też igranie z ogniem. Tez dostałem, wtedy każde złe słowo to było prowokowanie i CW poza CW, piękny cyrk. Tylko w dziale Xboksa jest spokój z krytykowaniem niesłusznych dziesiątek xdd.
-
Podpisuje się rękoma i nogami pod tym, co Rozi napisał. Nie wiem, może jeszcze nie dotarłem do Meksyku, ale po kilkunastu godzinach chyba już można napisać co nie co. Chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby ta gra otwierała się po raz któryś po 20h. Recykling jest okropny, "eksploracja" jara chyba osoby, które przed GoW-em grały w Tetrisa i Ponga. To już Uncharted 4 miało pięć razy lepszą eksplorację, a to co jest w Zeldzie to ja juz nie wiem jak nazwać. Brutalność niby miała być, wszyscy przekonywali po pierwszych trailerach, że spokojnie spokojnie, bijesz komiksowe wróżki i potworki tylko na początku, od Meksyku będą ludzie i flaki. No, taki ch,uj, czuje się jakbym w Splatoona grał. Walka też ma swoje problemy, ale o tym później może, jakoś przy ukończeniu gry. Nie jest źle, to jest gra na 8 i całkiem niezły wstęp do następnych części, ale są tutaj takie obleśne gamizmy, są nieprzemyślane mechaniki, są nudne sekcje chodzone, nienatchnione miejscówki, fabuła, w której mało co się dzieje (póki co, ale jeśli trzeba grać 30h, żeby zobaczyć coś ciekawego to nie jest to zaleta, no chyba, że czai się tam nie wiadomo jaki plot twist). Jeśli coś dostaje dyszki na lewo i prawo, to spodziewałbym się, że gra mną pozamiata i nie będę mógł zbierać szczęki od początku do końca, a ja po pierwszym zapale i kilkunastu godzinach grania zaczynam czuć zmęczenie. Te porównania, że GoW jest Zeldą, TLOU, Bloodbornem, GTA i Gran Turismo w jednym i to takim lepszym były tak pretensjonalne, tak na wyrost i tak przehajpowane, że szkoda gadać. Jakby skala ocen z 7-10 zawęziła się jeszcze bardziej i od teraz gra jest albo zerem albo jedynką, niegrywalne gó,wno albo obamabanderassztos 11/10 GRA ŻYCIA
-
Serio, ale kiedy ktokolwiek ogłaszał nowa rewizję płyty glownej? Nie będzie żadnych ogłoszeń jeśli to tylko załatane bebechy będą.
-
Ale nowych rewizji nie ogłasza się na E3. Jak wyjdzie to wyjdzie, to tylko łatanie dziur w sprzęcie a nie jakieś usprawnienia, które gracz by zauważył. Ten podatny na złamanie układ to właśnie dodatkowa zachęta IMO by brać póki jeszcze można jakiś dorwać.
-
Ale to dlatego, że miałeś go pobranego. Ja zapomniałem i teraz już nie ma przycisku pobierz w moim przypadku.
-
Może w postapokaliptycznym świecie się tak biega ;/. Nie przeżyłeś nie oceniaj
-
Dokładnie tak będzie, tak trzeba żyć
-
Ale uspokój się, wdech, wydech, i może idź grać na PlayStation, bo dyskusje na forum średnio Ci wychodzą. Twoje preferencje nie mają nic do tego, że R6S żadnym klonem CS nie jest. Lubisz Bad Company i bardzo fajnie, ale nie musisz tego racjonalizować przez wymyślanie bzdur na temat każdej innej gierki. To tylko gry, możesz je mieć wszystkie na swoją konsolę i nikt Ci nie każe wybierać tylko jednej z nich, więc nie ma potrzeby uruchamiania jakiejś dziwnej logiki towarzyszącej dyskusjom o sprzętach.
-
A grałeś Ty w ogóle w tego R6S czy tylko gadasz, bo tak Ci się wydaje?
-
Tez nie bardzo widzę gdzie ta gra jest taka piękna. Owszem, brzydka nie jest, ale Horizon robił większe wrażenie a dodatkowo to był open world. Mało tego, tryb 4K jest mocno oszukany i to widać - mocne artefakty na ruchomych obiektach.
-
Z ciekawości - co tak bardzo się zmieniło, że już nie jesteście w stanie wrócić?
-
Dużo się dzieje, cały czas. Można robić głupoty. Każda rozgrywka jest inna ze względu na charakter gry. W PUBG od samego początku było mnóstwo filmików z najśmieszniejszymi/najgłupszymi akcjami dnia/tygodnia/miesiąca, oglądasz stream i nigdy nie wiesz co się odje,bie za chwilę. W Counterze jak oglądasz kogoś dobrego, kto gra to zazwyczaj ma już swoje określone taktyki, takie mistrzostwa świata czy co tam się za turnieje odbywają są emocjonujące, ale to są typy, którzy rzucają granaty w perfekcyjnie określone miejsca, kampią się w jakichś perfekcyjnych miejscach i wyczekują na przeciwnika, gdzie liczy się czysta celność i znajomość mapy. Fajnie się w coś takiego gra jak się tak umie, fajnie się na to patrzy od czasu do czasu jeśli wiesz co jest grane. Ale każda rozgrywka jest bardzo podobna.