raven_raven

No gram na X1X, więc raczej tak ;).

Pościągałem sobie parę gierek z Game Passa na próbę póki go mam, na pierwszy ogień poszło Cities Skylines. I jestem zaskoczony, bardzo grywalne na padzie. Interfejs używalny a gra przede wszystkim płynna. Na razie miasto jeszcze mam małe, ale jest 60fps z tego co widzę i spadki tylko jak na przybliżeniu maksymalnym się szybko poruszamy po mieście, co i tak nie jest dużym problemem. Wciąga jak wersja na PC.

ｏｆｉｃｊａｎｉｅ

Można coś zrobić, żeby klikanie na nazwę tematu w liście nieprzeczytanych brało do pierwszego nieprzeczytanego, a nie na początek tematu? To celowanie w kropeczki jest wkurzające.

Używam juz parę dni tego 9,7-calowego iPada i chyba się powoli przyzwyczajam. Rozmiarowo faktycznie jest duży i nie da się go już tak łatwo trzymać jedną ręką. Ale ma to swoje zalety, lepiej się ogląda materiały wideo czy czyta PDF-y (jak chociażby PE). Jest jedna ogromna zaleta - na klawiaturze można pisać dwoma rękoma jak na normalnej O_o. Z początku trzeba się przyzwyczaić trochę, będzie sporo błędów, ale jak flow wjedzie to jest to jakoś tak w 80% szybkie jak normalna klawiatura. Nie powiem, bardzo mi się to podoba. Dotychczas na iPadzie tylko czytałem forumka np., bo nie bardzo mi się chciało coś dłuższego pisać (już wygodniej na telefonie mi było coś napisać), a teraz smażę posty jeden za drugim.

Dyskusje są OK. Wolę rzeczowe dyskusje jak ta którą mieli SlimShady i nobody niż jakieś pitolenie i narzekanie, które ani nie jest ciekawe w czytaniu ani nie jest ciekawe w oglądaniu. To mi się w sumie podoba w tym temacie, że ktoś coś wrzuci i przez pare postów czasami wywiąże się jakaś dyskusja. Ontopic: ta gra wydaje się być stworzona pod OLED. Dzięki perfekcyjnej czerni pasy przestają być częścią obrazu, a stają się częścią TV. Można powiedzieć, że wyprzedzili swoją epokę w tym wizjonerstwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jednak napisales. Nawet od tego zaczales dyskusje. No, ale dobra. Ty nie widzisz roznicy i jest git, a Ci co widza maja pewnie juz Pro i tez beda zadowoleni. Jeszcze jak gierka dostarczy dobrej zabawy to wszyscy beda szczesliwi.

W dobie tak szybkiego postepu technologicznego chowanie jakichkolwiek urazow jest niezbyt rozsadne. Kiedys Samsungi to byly gowniane telefony, jak taka Nokia czy Sony Ericsson produkowaly swietne sprzety. Pozniej przyszly SGS1 czy SGS2, ktore jak na swoje czasy byly oblednie dobre. Nastepnie 3-5 IMO byly takie sobie, glownie za sprawa Androida i softu Samsunga, ktory zawsze po czasie robil zolwie z naprawde mocnych sprzetow. Teraz z kolei patrze na takiego SGS8 no i ciezko jednak nie miec podziwu do predkosci dzialania czy ekranu. Oczywiscie jak na Androida ;)). Tak samo te sredniopolkowe urzadzenia dostarczaja naprawde niezla wydajnosc za swoja cene. Xiaomi to samo, to co mozna dostac za 400-800 zł robi na mnie wrazenie.

Nikt nie mowi, ze to sa dwie rozne gry. To Ty twierdzisz, ze wersja podstawowa i pro sa takie same i w ogole to roznicy nie widac, bo siedzi sie kawalek od telewizora. No nie, roznice sa, i sa widoczne. Przy czym nikt nie twierdzi, ze wersje podstawowe sa jakies zle albo niedopracowane, ani tym bardziej, ze ktos bedzie sie gorzej przy takiej bawic. Ale takie gadanie, ze ojej po co przeplacac to tylko tlumaczenie sobie i wymowki, zeby sie ciagle czuc dobrze ze starszym sprzetem i nic wiecej. Jak nie czujesz potrzeby update’u to super, nie wmawiaj tylko innym, ze roznicy nie ma, bo to najzwyczajniej w swiecie nie jest prawda. I niekoniecznie trzeba od razu sie uciekac do smiesznych wyzwisk typu graficzny onanista. Czesto wersje na Pro maja tez lekko lepszy framerate, a nawet dodatkowe tryby graficzne, gdzie nie dostajesz wlasnie duzo lepszej grafiki, ale w zamian masz wyzsza plynnosc. Ja tak gralem w inFamous SS w 60fps i bardzo mi to pasowalo. Ze roznice beda to jest pewne, ot jest pytanie jak duze.

No jak masz coś takiego jak „uraz” do jakiejś firmy to ciężko będzie coś znaleźć.

Jak dobrze, że bitmarket to firma na Seszelach

Wyglada git, ciekawe czy gameplay bedzie albo w jakis sposob innowacyjny i ciekawy, albo po prostu dobry, żeby obcowanie z gierką sprawiało przyjemność.

Ubigierka i arcydzieło, tak dla zachowania balansu. Muszę w końcu Okami ograć, bo nigdy jakoś nie miałem okazji.

Jak zawsze: tak.

Ostro ich poje,bało z tą interpretacją xD. Podobno jakieś gimbusy już grożą samobójstwami i ogólnie popłoch jest spory. Ale no nie wierzę, że w takiej formie to faktycznie będzie egzekwowane. Chore, że z obracania tysiącem złotych i zrobienie z tego 1500 można po drodze nabić i pół miliona podatku.

Wyglada super, tylko bohaterka odzywa sie tak jakos z 10x za duzo.

Ech, muszę przestać kupować gry chyba. Kolejny miesiąc świetny, ale co z tego, skoro prawie wszystko już mam ;/. To samo z early unlockami, chyba tylko Dead Rising 4 jest dla mnie czymś świeżym. No, ale ogólnie rzecz biorąc to bardzo opłacalna sprawa to Monthly.

Nie szczędzą pieniędzy na marketing, a chętnych ich reklamować też nie brakuje, mimo doskonale opisanych przypadków dlaczego powinno się trzymać z dala od tego typu miejsc. Co zrobisz.

Szemrane typy tam sprzedają za przyzwoleniem samego sklepu. Pluć i omijać z daleka to jedyne co można z tymi serwisami.

No, byłoby to fajne, ale w sumie to wystarczy ją zassać z jakiegoś miejsca (a tych jest pełno) i już. Na początku bałem się, że te moce się zmieniają wraz z postępem w fabule i nie ma powrotu do poprzedniej xd.

No bo pokazywali jakieś najgorsze elementy, walki, które no aż tak rewelacyjne nie były (nie mówię też, że były jakieś bardzo złe) i festiwal QTE oraz skryptowanych scenek. Teraz jak widać miasto i swobodne poruszanie się po nim to od razu lepiej gierka wygląda.

To chyba o mnie ten post . Racja, platynka w Horizon to czysta przyjemność. Nie ma żadnego pucharku za poziom trudności jeśli dobrze pamiętam, a jedynym bardziej stresującym wyzwaniem są te polowania oceniane na trzy różne słońca, ale i tak na każde jest jakiś sposób i zazwyczaj jak już się wie co robić, to wystarczy odrobinka szczęścia. Reszta to sukcesywne czyszczenie mapy ze wszystkich questów/znajdziek i tyle. Gry jakoś bym nie stawiał na piedestale, ale od pewnego momentu jak się wkręciłem to zrobiłem wszystko do samego końca, aż w rogu nie pyknął platynowy dzbanuszek. Mój pierwszy chyba na dodatek i nie planuję póki co kolejnego, no chyba, że wpadnie równie "po drodze" jak tutaj.

Gdybym mógł, to i z pięć plusów bym dał.

Jasna cholera, ale ten 9,7-calowy to jest wielki potwór xd. Mini trzymałem normalnie w jednej ręce, tutaj no nie ma łatwo. No nic, spróbuję się przyzwyczaić w ciągu następnych dni.

inFamous Second Son - zaskakująco dobrze się bawiłem. Naszło mnie na przejście inFamousa i przeszedłem inFamousa. Grafika jest wyśmienita do dzisiaj (bardzo fajna mimika twarzy na cutscenkach), gameplay typowy jak na tą serię i niestety powtarzalny. Samo strzelanie i poruszanie się po mieście super, ale mimo wszystko nie można grać dłuższych sesji, bo można zasnąć ze znużenia po jakimś czasie. Podejrzewam, że gra była poganiana i developer nie mógł zrealizować wszystkich swoich pomysłów. Zaskakująco przyjemna była fabuła. Wiadomo, to nie jest The Last of Us, ale spodziewałem się jakiegoś niezjadliwego bełkotu, a wyszło nawet, nawet. Ot, tylko podane to tak, że nawet siedmiolatek by zrozumiał, więc też nic ambitnego specjalnie. Jak ktoś ma ochotę na grę typu strzelaj i czyść mapę ze znaczników, to polecam. To była gra numer dziewięć w tym roku. Za chwilkę dziesięć pyknie