raven_raven

Kurde no nie wiem, te Soniacze nigdy mi się nie podobały . Fajnie, że jest telefon o mniejszych rozmiarach z podzespołami godnymi flagowca (bo to założenie tego modelu jak rozumiem), ale no tak jak Samsungi S7 Edge, S8, S9 mają swój dość unikalny charakter, tak jak LG V30, te topowe Xiaomi, wszystko jakoś wygląda, tak Sony są takimi klockami bez wyrazu. Jak te średniopółkowe Samsungi, tylko brzydsze jeszcze.

Będę typowym millenialsem, na którego zaraz wszystkie staruchy forum naplują, ale Delsin jest spoko zbiłbym z nim pionę 100x lepszy od nijakiego do bólu typa z poprzednich infamousów, nie pamiętam nawet jak miał na imię No, połowa gierki stuknęła z tego co mi save mówi. Długie to to chyba nie będzie. I dobrze, bo gierka monotonna mocno, ale mimo wszystko bawię się nieźle. Czasami trzeba pograć w gierkę typu wyczyść mapę ze znaczników i inFamous SS mi dostarcza. Na plus fajniutkie wertykalne poruszanie się po mieście, szczególnie jak teraz neonową moc otrzymałem. Bardzo mi to robi w grach jak Crackdown czy Saints Row IV, nie inaczej jest tutaj. A jak to wygląda, ojojoj . W HDR za dnia się zachwycałem, ale jak noc się zrobiła i zaczęły błyskać te neonowe moce wszędzie to klękajcie narody, bo jest prześlicznie. Byłoby super gdyby coś więcej rozbudowali tą gierkę, najlepiej o aktywności skupiające się na przemierzaniu miasta i wykorzystujące szeroki wachlarz ruchów, a nie tylko strzelanie i strzelanie. No, ale jest jak jest, i tak ukończę. Tragedii nie ma, inFamous 1 rzygałem po 3h, nastąpiła więc znaczna poprawa w serii.

Tylko się cieszyć Zawsze możesz się wkręcić w jakąś dłuższą gierkę, odkopać coś zapomnianego albo zająć się tzw. "życiem", chociaż co tam się robi to już nie wiem.

No ale to jakieś wyścigi są? Nie masz w co grać lub nic nie spełnia Twoich oczekiwań to chyba nie ma się co spinać i grać w jakieś gó,wna na siłę, byleby liczna skończonych gier się zgadzała. Nie ma w tym nic złego.

No cóż, moderacja szybciutko posprzątała, niestety poleciało trochę mojej wypowiedzi. To się powtórzę: tutoriale w grach oczywiście są, ot, stwierdzam tylko, że jeśli gra tłumaczy graczowi, że to duże na dole co się zmniejsza jak się bije tego dużego gościa na środku to pasek jego zdrowia, to wydaje mi się, że nie jest to gra z rodzaju tych ambitniejszych, gdzie połowa mechanik w ogóle nie jest graczowi przedstawiana i gdzie gameplay będzie nie wiadomo jak głęboki. Wyłączenie tych podpowiedzi gameplayu nie zmieni. Ktoś wspomniał, że wygląda to jak Soulsy no to ja napisałem, że mi bardziej w stronę Ryse to skręca mimo wszystko. Może niepotrzebna analogia, chodzi mi o poziom skomplikowania i trudność rozgrywki, nie że gra nie wygląda w 100% jak Ryse. Dlatego więc napisałem, że ciężko stwierdzić i mogę się mylić. A zarzutów o brak brutalności to nie rozumiem, było jakieś deptanie głowy czy sączące się z przeciwników płyny ustrojowe. Z tego co rozumiem, to nie są ludzie, więc też inaczej się rozpadają i mają inny kolor krwi, jak dojdzie do ludzi w grze to pewnie będzie po staremu. Założe się, że będzie jakiś fragment w grze, gdzie młodego na chwilę gdzieś ktoś porwie albo pojawi się jakieś zagrożenie i wtedy pewnie uruchomi się tata-obrońca na pełnym wk,urwie.

No zobaczym. Ciężko mi uwierzyć w mainstreamowe souls-like. OK, Soulsy są popularne ostatnimi czasy, ale chyba wśród innego rodzaju graczy od tych, do których God of War był dotychczas skierowany. Typowy odbiorca popularnej serii Sony chyba nie jest aż taki cierpliwy i skillowy, żeby brać za rogi potencjalnie skomplikowaną i frustrującą grę, ale może się mylę. Jeszcze rodzaj podpowiedzi na ekranie też mi każe myśleć, że zbyt wiele ta produkcja nie oczekuje od swojego odbiorcy. Mi to wygląda jak Ryse, może na wyższych poziomach trudności faktycznie coś się tam ciekawszego dzieje. Ciężko ocenić na razie bez chwycenia pada w swoje ręce.

xd

Ale dlaczego? MIUI jest bardzo spoko. Ja tylko bym sobie pogrzebał dla zabawy i zobaczył jak czyścioch się spisuje na 4X, ale to tyle. Do codziennego użytkowania MIUI jest bardzo wygodne i sprawne.

Średnio po polsku, no ale sama prawda. Wypada chyba się cieszyć, że przynajmniej FIFA 18 nie staje w szranki z Horizon o tytuł najlepszej fabuły w grach 2017 roku.

Ale Gravity Rush to nie były wyścigi Ja tam future racerami się aż tak bardzo nie jaram, Redout na PC, Fast Racing Neo na Switchu i Wipeout HD na PS4 mi wystarczą chyba na następne 10 lat. Oczywiście nie pogniewam się, ale jakby to jednak było coś w rodzaju Burnouta, PGR albo Drivecluba to bym nie zasnął z radości w dniu ogłoszenia.

Ech, co to się dzieje.

No ja czekam i czekam, a chińczyki mają mnie w du,pie i ani odmowy ani zgody . Ch,ujowo ciutkę bo bym czyścioszka bardzo chętnie sobie wrzucił.

Ło, tego nie wiedziałem. W takim razie jak najbardziej, masz rację. Ale ostatecznie to chyba nic, co by komuś z nas robiło różnicę.

Wydaje mi się, że ostatnia litera to tylko region? Ja np. mam B7D, ale nie różni się on niczym od polskiego B7V.

inFamous Second Son - tak mnie wczoraj coś wzięło, że zagrałbym sobie w inFamous i to jest w sumie fajne w chomikowaniu gier, że dzisiaj po prostu usiadłem, wybrałem pozycję w bibliotece i jedziemy. Celeste skończone, gra długa nie jest, więc można sobie pozwolić na rozpoczęcie czegoś nowego. No i nie powiem, jestem zainteresowany na start. Poruszanie się bohaterem jest całkiem całkiem, podoba mi się swoboda jaką dają nam moce. Schemat rozgrywki raczej mi znany i polega w dużym uproszczeniu na czyszczeniu mapy z ikonek przez wyrzynanie wszystkiego, co się rusza. Ale to w porządku, wiem na co się piszę i aktualnie mam ochotę na coś takiego, zobaczymy jak długo wytrzymam. Na razie 2h bawiłem się dobrze. Co mnie za to niszczy to to jak gierka wygląda, szczególnie w HDR. Efekty świetlne, których w grze jest mnóstwo, wyglądają po prostu obłędnie. Wszystko jest takie kolorowe i świecące, no napatrzyć się nie mogę. Szanuję też tryb prioretyzujący framerate ponad rozdzielczość, który bardzo mi leży, bo zawsze wolę responsywniejszą rozgrywkę od wyraźniejszego obrazu.

damn, dunkey ma skilla

Niestety nie, można za to płacić zbliżeniowo w sklepach ew. zamrozić kapitał poprzez wsadzenie do zamrażarki.

no się wepchnął jeszcze ;/

tak jak Pan Jezus powiedział czasami tylko żgają te euraki jak założę przez przypadek jakąś parę z k a p i t a ł e m w środku

Kurczę, SMB3 mam prawie całe za sobą a nawiązania nie zauważyłem za bardzo leciałem przed siebie może. Dasz w spoilerze o czym mowa?

mazzeo wściekły w ch,uj agresywny

Nie chcę być brutalny, MichAelis już zrobił robotę ostatnio w temacie Revoluta jak bankowiec nie umiał karty płatniczej rozpoznać, wystarczy chyba.

Ty mi będziesz cokolwiek o ignorancji mówić xD. Nie rozśmieszaj mnie. Nieufność to nie jest ignorancja, nasz Ty rekinie.

Chyba nie było czasu w historii ludzkości, gdzie długofalowo inwestycja w nieruchomości by się nie opłacała. Oczywiście mówię tutaj o w miarę zdrowych i wolnych systemach, bo jak czerwona zaraz przyszła i chciała rewolucją wprowadzić komunizm to pół świata do góry nogami wywróciła, ale to już raczej ciężko poddawać analizie.

No ale weź zrozum, że nikomu się nie chce zastanawiać czy fundusz jest taki czy s,raki, co będzie bezpieczne i da 5% za x lat a na czym wyjmie się 20% mniej bo cośtam. Przy czym to całe rozmyślanie o kant du,py, bo wyjdzie jakiś kryzys i wszystko czy pewne czy niepewne poleci na łeb na szyję, wpływ na to miałeś zerowy a i poradzić też nic się nie da. Przynajmniej jak hajs w skarpecie leży to nie trzeba siwych włosów dostawać od sprawdzania wykresów co wieczór czy jeszcze mam moje środki, może mam 102% a może 52%. Ty się na tym znasz bo w tym pracujesz, ale dla mnie jeden ch,uj i jakbym miał bankstera słuchać jak mi opowiada o jakichś procentach, wzrostach i perspektywach przy czym wszystko podsumowane gwiazdką z dopiskiem że w sumie to i tak mogę wszystko stracić, to też byłbym nieufny. Szczególnie po wydarzeniach sprzed 10 lat, gdzie było widać jak bardzo można ufać banom w garniturach, którzy się do nas uśmiechają zza biurek banków.