-
Postów
19 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
95
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
raven_raven odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
raven_raven odpowiedział(a) na Mq temat w PC
No tak średnio bym powiedział, tak średnio. Chyba wolałbym, żeby zamiast multiplatform dawali gierki stricte PC-towe jak Civilization VI albo jakieś naprawdę solidne indyczki. Takim They are Billions np. bym absolutnie nie pogardził. -
why are we still here? just to suffer? ;___;
-
Z resztą, moje argumenty już wypisałem, ktokolwiek z redakcji czyta ten temat to sobie je sam zrozumie jak chce i wyciągnie odpowiednie wnioski; będzie to jakaśtam cegiełka budująca jakiśtam ogólny redakcyjny osąd na sprawę. Więcej mi w sumie nie potrzeba, a na pewno nie zrozumienia i zgody pana insejna, więc piszcie sobie dalej co tam chcecie :* @up no shit! Recka PUBG też już przecież jest, no o co mi w ogóle chodzi! A teraz chętnie poczytam o Slay the Spire, Hollow Knight i Dead Cells, przypomnij mi proszę numery w których te gry są opisywane . edit: wróć, Dead Cells i Hollow Knight są już oficjalnie konsolowymi grami, więc to jest zły przykład. Chciałem wybrać jakieś rozpoznawalne tytuły i przedobrzyłem. Nieważne, te wyliczanki nic nie zmieniają. Kto miał zrozumieć, że chodzi o pisanie o grach zanim zostaną oficjalnie potwierdzone na te "lepsze" pudełka, ten zrozumiał.
-
No i? Możemy skupić się na jakichkolwiek wysuwanych tutaj argumentach? Bo jakieśtam wyzywanie się co kto bardziej lubi z pomijaniem jakichkolwiek sensownych argumentów to w CW jest i aktualnie mi się mocno znudziło. Piętnasty raz wymieniać gier na każdą platformę, które po X czasu bycia tylko na PC zdobywają serca konsolomaniaków mi się nie chce pisać.
-
A, wydawało mi się, że jesteś za sztywnym podziałem tego od czego jest pismo . Od gierek na PC przecież jest CD-Action, od wspominek starych pryków PIXEL. Zostaw PE to co do PE należy i niech opisują nowe, dobre gierki, zgodnie ze swoją własną logiką.
-
Ja lubię czytać dobre felietony, no ale są gusta i guściki.
-
O czym ta dyskusja tutaj w ogóle jest, ja mam wrażenie, że niektórzy po prostu czytać ze zrozumieniem nie potrafią (to do tych, co mówią o zrobieniu z PE CD-Action, co jest znowu tak samo durne jak pisanie o jakichś testach gamingowych myszek). Roger już w samym felietonie podał doskonały przykład tego, jak to powinno wyglądać: na PC od dobrych miesięcy PUBG niszczyło wszelkie rankingi popularności. Gdy gra dotarła na konsole, to samo zrobiło z rankingami popularności na konsolach i sprzedaje się jak świeże bułeczki na X1. W PE na tą grę nie pozostali ślepi i czytelnicy potem docenili, że czasopismo nie ogarnęło istnienia najpopularniejszej gry na świecie dopiero wtedy, kiedy pudełko w odpowiednim kolorze się w sklepach pojawiło. Dokładnie tak to powinno wyglądać, ale z większą ilością gier. Dead Cells, Hollow Knight, Stardew Valley, Book of Demons to tylko przykłady perełek, z którymi powinno się zaznajomić graczy, a jest tego co miesiąc przynajmniej kilka. Path of Exile czy PUBG to inne przykłady bardzo popularnych gier, które ostatecznie lądują na X1, tak samo takie Undertale czy inne indory lądują na PS4. Do tego zjawiska na rynku PC-towym, tak samo na rynku mobilnym. Gry mobilne już sami z siebie ogarnęliście i już wiecie, że trend powinien być jak najbardziej kontynuowany. Czas wyjąć głowę z du,py i rozejrzeć się, że nie na PlayStation i Xboksie świat się kończy. Spokojnie można odjąć sobie ze 2-3 miałkie felietony o niczym by pisać o grach. Nie nazywajcie tego po prostu w żaden szczególny sposób, że to jakiś kącik PC-towy czy coś, by ludzie nie dostawali spazmów i będzie dobrze. Może podejść od drugiej strony, "Na to czekamy", "Tego chcemy na konsolach" czy coś. Chcecie być czasopismem o grach czy czasopismem o jakichś klapkach na oczach? A że są ameby umysłowe, którym przeszkadzają literki "P" oraz "C" obok siebie? No to już do redakcji należy decyzja, czy chcą być ludźmi karmiącymi takie upośledzenie. Jeśli o mnie chodzi, to o plakietkę "PC" w żadnym miejscu czasopisma nie dbam. Czy jakaśtam multiplatforma jest na PC czy nie to ja zazwyczaj i tak wiem. Czy napiszecie o obecności tej platformy na okładce czy nie to mam w du,pie, nie jestem typem człowieka, który lgnie do czegoś bo ma nazwę jego ukochanej firmy. Skupcie się na grach, a nie na głupotach.
-
Tak, widać różnicę. Nawet na 13-calowych makbookach widać różnicę. Gdybym za tą samą cenę miał 4K z G-synciem w 165Hz i do tego jeszcze mój GTX 970 jakkolwiek radziłby sobie z taką rozdzielczością, to wtedy bym bez problemu brał. Nie wiem nawet, czy istnieją 4K g-sync w 165Hz. A tak to 2K nadal jest bardzo fajne, do tego Windows bez skalowania (które działa tak sobie na tym systemie) w 1440p na takim rozmiarze matrycy wciąż wygląda czytelnie. No i moja karta nawet nawet sobie radzi z grami w takiej rozdziałce. Dajmy sobie spokój proszę. Kupiłem, jestem zadowolony. Nawet jeśli bym się mylił to z powodu ceny tego monitora bym go bronił do upadłego, więc szkoda czasu
-
Od 4K mam telewizor, który stoi kawałek dalej w tym samym pokoju. Nie wiem po co mi 4K na stosunkowo małym wyświetlaczu jakim jest 27-calowy monitor, mając do tego GTX 970 i brak planów upgrade'u w najbliższym czasie. Ja jestem zadowolony z wyboru i nie widzę potrzeby posiadania wyższej rozdzielczości, ale dziękuję za troskę :).
-
Jak zacznie się gra w 144Hz z załączonym g-synciem to ja świata poza nim nie widzę, więc ten odpustowy design dla graczy przestaje się w takich momentach zauważać
-
Chyba jeszcze tym kocurem się nie chwaliłem, to w sumie kiedyś by wypadało. Jakoś po nowym ręku w moich włościach stanął porządny monitorek 1440p, 27", 165Hz, G-Sync. Wspaniały wyświetlacz. Gdyby jeszcze dało się sensownie kupić kartę, która potrafi go wykorzystać w pełni...
-
Oj, postowanie z konsoli jest jak najbardziej możliwe. Kazub na zawsze w naszej pamięci.
-
Tak jak ogór pisze, do tego im większy telefon tym mocniejszy. Ostatnio kupując sobie coś na Androidzie gdybym chciał coś naprawdę konkretnego, co pewnie przy odpowiednim żonglowaniu custom ROM-ami na kolejne 4 lata używania by mi starczyło to musiałbym się przygotować na posiadanie 5,5-calowej paletki do ping-ponga. Miałem już iPhone'a Plus w tym rozmiarze i podziękuję. Mniejszy telefon to automatycznie tańszy, słabszy i z gorszymi częściami jak aparat. Nawet Apple nie kontynuuje serii SE, która z tego co wiem, miała dobre wyniki sprzedażowe. No szkoda, sam do pewnego momentu mówiłem, że ekrany powinny być coraz większe, ale to było w czasach kiedy spierano się o to, czy >4 cale to nie za dużo. Nexus 5 z 5-calowym ekranem to już ogromny był, albo kiedyś taki HD2 ło panie. Dzisiaj to by zgrabne telefony były.
-
No i Demon's Souls oficjalnie umarło, a przynajmniej element społecznościowy. Ktoś wczoraj sobie urządził pożegnanie z trybem online?
-
Torchlight w wersji na X360. Nie wiem w sumie dlaczego nie na PC, ale gorączkę miałem, nie myślałem racjonalnie. Lubię ten gatunek jak cholera a i dużo dobrego się naczytałem, to stwierdziłem, że czas najwyższy przysiąść i rozłożyć gierkę na czynniki pierwsze. No więc jest tak średnio bym powiedział, tak średnio. Ot, zwykły h'n's oparty na schemacie starym jak same Diablo 1, czyli jest miasto, a pod nim jakieś wielkie zło do którego musimy dotrzeć przemierzając kolejne poziomy coraz głębszych lochów/kopalni. Ubijamy po drodze tysiące pomniejszych stworów, ciągle ulepszając swój ekwipunek i podnosząc swoje umiejętności oraz statystyki. No i tak jak ten schemat działa idealnie w moim przypadku kiedy gram w Diablo 3, tak w Torchlight coś nie pykło. Może to mało zróżnicowany bestiariusz, może to żmudne i bliżniaczo podobne do siebie poziomy. Questy nie mają żadnego zróżnicowania, fabuła jest miałka jak cholera, a gra nie stanowi żadnego wyzwania nawet na "trudnym" poziomie jeśli tylko zainwestuje się w odpowiednie skille. Pełno do tego irytujących głupot takich jak mało miejsca w ekwipunku (50 slotów na 6 kategorii różnych przedmiotów to lekka lipa IMO, pod koniec gry 20% tego same poty różnej wielkości zajmują), "your pet is fleeing" co 10s, każdy mocniejszy mob ma knockbacka od pewnego momentu, stockowe i powtarzające się dźwięki, średnia detekcja kolizji... No można wymieniać, ale gra po prostu nie jest majstersztykiem technicznym i jeszcze do tego chrupie (chociaż przynajmniej nie szczędzono na monster density pod koniec, z dwojga złego wolę jednak w tą stronę). Wszystko to bym był w stanie wybaczyć gdyby sam rdzeń rozgrywki, czyli loot i radość z progresji były takie jak trzeba, no ale loot jest średniawy at best, w Diablo 3 każda legendarka to mały orgazm i uwielbiałem się piąć nawet po niższych poziomach, a tutaj to takie meh. Nie wiem, grałem nawet niecałe 10h (tyle wystarczy, by ubić ostatniego fabularnego bossa), otworzył się przede mną jakiś nieskończony dungeon i nawet mi się nie chce tam zaglądać. Rozumiem, że w 2009 gra mogła się podobać, ale teraz, po zaznaniu Diablo 3, Path of Exile czy Grim Dawn to nie mam pojęcia komu by się mogło chcieć w Torchlighta jeszcze grać. Można chyba conajwyżej jak ktoś ma jakiś starutki słaby komputer albo typowy laptop wojownika console wars (czyli taki, co krztusi się na pasjansie) i za dużo wolnego czasu, a także bardzo ograniczony budżet, bo gra nigdy droga nie była a i nie raz za darmo była dawana. Zgaduję, że mody też są w stanie poprawić pewne bolączki, które tutaj wymieniłem, a i wersja na PC jest lepsza z powodu technikaliów (wygodniejsze sterowanie myszką, lepsza wydajność, większe pole widzenia). Była to moja gra numer siedem w tym roku.
-
Gra dziejąca się u nas w Berlinie? Jestem zainteresowany, jeszcze jak.
-
Dzień dobry, prawo jazdy i dowód rejestracyjny prosze
raven_raven odpowiedział(a) na Hubi. temat w Zimny łokieć
Mnie stary uczył, że jak rozmawiać z policjantem to zawsze tylko z jednym i nie w radiowozie. Ale tak, prawda, coraz ciężej z łapówkami. To dobrze, gdyby tylko jeszcze za tym szło prawo i chęć dbania faktycznie o bezpieczeństwo, a nie upier,dalanie za gówna by wypełnić target ew. zarobić. -
Kto szanuje ten nie ma absolutnie żadnych problemów. U mnie działa
-
Obiektywnie rzecz biorąc gierki sztos. Wycofanie się z gierek na PS3, a szczególnie na Vitę po niedawnym podniesieniu ceny? No nie wiem co tak słabo. Fakt, że jeszcze rok im to zajmie, no ale wciąż. Szkoda.
-
No to fśśśt reboocik, jedynka i dwójka były przecież bezbłędne.
-
Tak. Musisz wejść w profil autora statusu, żeby zobaczyć całe odpowiedzi.
-
Jak chcesz, to załóż. Na PC na tym forum nie gra chyba aż tak dużo osób, a przynajmniej nie są tak aktywne, by nastukać tematy po paręnaście stron, więc nie chciałem zakładać tematu w którym zostaną napisane 3 posty. Zawsze jak będzie dłuższa dyskusja, to można wydzielić. A co do ceny to owszem, nie jest wygórowana, dlatego też napisałem, że rozważam zakup. Sama wysokość ceny nie jest jednak jeszcze argumentem do zakupu, bo jeśli gra ma mieć jakieś problemy lub nie być wcale aż taka dobra, to wolę zaczekać.
-
@Roger szanuję za felieton "PC Masterace a PSX Extreme." To "Masterace" to nie wiem czy celowo czy nie . Nie będę się odnosił do Twoich przekonań, bo tak jak piszesz sam, masz do nich pełne prawo i tyle. Cieszę się jednak, że podszedłeś też do tematu od drugiej strony. Z mojej strony powiem tak: to co napisałeś o PUBG i Zooltarze - w tą stronę idźcie, w takiej postaci ogarnianie tematu gier z PC coraz bardziej w ten właśnie sposób by mnie jak najbardziej satysfakcjonowało. Nie napiszę samego "tematu PC", bo zaraz znowu ktoś wyjedzie z testami gamingowych myszek, o co w ogóle mi (i chyba innym też) nie chodzi. Tak, chciałbym szerszego spojrzenia na rynek dobrych gier (smartfony included, o takich gacha i uzależnieniach można spokojnie bardzo ciekawy artykuł napisać, a to tylko przykład). Tak jak ten użytkownik co pisał z podziękowaniami, tak samo ja uważam, że to bardzo dobrze, że nie żyliście w przypadku PUBG w bańce. Oby tak dalej. Z mojej strony tyle, propsy i jestem ciekaw jak będziecie dalej rozwijać temat. BTW Ciekawe, czy dyskusja, jaka się wokół tego tematu rozpętała w temacie któregoś z poprzednich numerów była jednym z bodźców do napisania tego artu . Ktoś może jednak czyta te tematy i cośtam trafia do zgredów, za co też duży plus.
-
A napiwki dajecie?