
Treść opublikowana przez raven_raven
-
co cię cieszy, a co złości?
sam jesteś pokolenie acziwmentów Nie pamiętam kiedy ostatni raz siedziałem i wbijałem celowo acziki na siłę. Może z rok temu jak nie dawniej. Ot, jak sobie postanowiłem, że chcę ukończyć całą grę to robiłem wszystkie wydarzenia w tej grze. W Horizon Zero Dawn zrobiłem platynę, ale wynika ona dokładnie z tego samego postanowienia - jak zacząłem grę to chciałem ją skończyć w zadowalającym mnie stopniu, a że platyna to właściwie równa się ukończenie gry na 100%, to wpadło.
-
Zakupy growe!
Niestety nie, pewne rzeczy wciąż przede mną.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Chociaż nie powiem, da się w miarę sensownej cenie coś w Poznaniu znaleźć. Wiem, że na Piątkowie ktośtam z mojej dalszej rodziny wynajmuje za jakieś 1,4k zł jeśli dobrze pamiętam, mieszkanie 2 pokojowe właśnie.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Hahahah, 800 zł xDD. Za tyle to pokój jeden znajdziesz.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
No, wynajem swojego mieszkania jest piękny dopóki nie sprowadzisz sobie jakiś patusów co się jeszcze namnożą i mają wszystko w du,pie xD. Ile to już takich programów się naoglądałem. Typ się wprowadza, mieszka latami i w tym czasie go ciągają po sądach. W ch,uju wszystko ma, po ponad 10 latach może wreszcie zasądzą eksmisję. On sobie znajdzie kolejne mieszkanie w którym proceder powtarza, za to właściciel ma zniszczone mieszkanie pełne długów, a kasy z typa nie ściągnie bo oficjalnie oszust nic nie ma. Tfu.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Ile % więcej to jest? Nie ma jakichś praw przeciwko takiemu podnoszeniu ceny wynajmu? W Niemczech albo w samym Berlinie są jakieśtam ograniczenia.
-
Konsolowa Tęcza
Kontynuuję może to tutaj, bo szkoda psuć temat o samej grze. W sumie to posmutłem, bo o ile rozumiem jeszcze zarzuty do amerykańskich developerów na przykład, o ile jeszcze rozumiem potrzebę posiadania ludzi o różnych kolorach skóry w BF1, który z dokładnością historyczną nie ma aż tak dużo wspólnego (albo inaczej - w tych grach przymyka się oko na niejedną nieścisłość, więc nie widzę problemu przymknąć też oczu na to, że w sumie to nie było czarnoskórych za dużo na frontach WW1), no to narzekań na to, że w grze, która ma być dokładna historycznie nie ma "POC" (people of color) nie rozumiem. Developer dobrze to podsumował, nie bardzo wiem, dlaczego ktoś z Czech ma dbać o potrzeby całego świata. Nikt się nie czepia np. Chińczyków, że robią gry tylko dla siebie i nie dbają o różnorodność rasową (i w ogóle mało kto się czepia Azjatów, a oni są cholernie rasistowscy w porównaniu do Europy). I jeszcze to tłumaczenie Czechowi przez Amerykanów jego własnej historii i położenia geograficznego xD.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Na uczelniach na przykład.
-
Xiah chał chał chał hał... ok, to jednak temat o Xiaomi
@maciekww28 Dzięki, chodzi o 4X . Note za duży, nie potrzebuję czegoś takiego.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
W Polsce odpie,rdala się to samo za Wasze podatki
-
Skoki narciarskie
W takim dniu wszyscy jesteśmy Polakami
-
Skoki narciarskie
Co tam sie odpier,dalało xd no szkoda, dwa miejsca od razu za podium
-
Xiah chał chał chał hał... ok, to jednak temat o Xiaomi
Za niecałe 400 zł? Gdzie i jak? Nie powiem, brzmi fajnie. Widziałem w Komputroniku właśnie za 700 zł, na Amazonie za 145 euro, więc taniej o jakieś 20 eur, ale bez szału. Za 400 zł bym z pocałowaniem ręki wziął, bo SGS3 jako drugi telefon mnie już wku,rwia, przydałoby się niedrogiego i używalnego.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Patrząc na wykres do tyłu to się tak może wydawać Ale powodzenia w każdym razie, jak już wylądujesz na księżycu to pamiętaj kto wojował o dobre imię kryptowalut i wyślij czasami jakąś gierkę w podzięce z międzynarodowego imperium Wiktor Games
-
Pizza
gurwa no ja dałem jednak trochę więcej ;/ chyba nawet mi to już mówiłeś i nie skojarzyłem faktów
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
No tego jeszcze nie widziałem. W sumie coś w tym jest, wciąga je,bane jak głupie. Już sobie mówiłem, że skończyłem z tym i co? Znowu wszystko co mi zostało na bitfineksie powsadzałem w różne gó,wna, a i na polskiej giełdzie trochę też. Więc jedziemy do $3-4k panowie za kilka dni.
-
Pizza
Dzisiaj w robocie była zamawiana z Dominos. No taka telepizza, ale trochę lepsza.
-
Xenoblade Chronicles 2
Ja mam i po sprawdzeniu wersji na N3DS stwierdziłem, że jak najbardziej na Wii będę grał. Chyba nawet na Wii U, bo ono jest wstecznie kompatybilne. Do czegoś wreszcie się te sprzęty przydadzą, a aż tak bardzo mnie nie ciśnie na ogrywanie takiej kobyły w podróżach, żeby przenośność wersji na 3DS była zaletą. Ja rozumiem, że starali się wsadzić ile detali tylko można na te małe ekrany i efekt jest nawet imponujący biorąc pod uwagę moc tej kieszonsolki, ale dla mnie to za mało ciutkę wciąż.
-
Destiny 2
Chyba śmiało można powiedzieć, że Destiny 2 zdycha. Liczba graczy jest najgorsza w historii, mierzone na podstawie Trials of the Nine. Na koniec stycznia było ich mniej jak 100 000, kiedy w przypadku D1 w najgorszym momencie, czyli tuż przed premierą 2 było ich prawie 150 000. Liczba streamów na Twitchu nie przekracza już 2000 (a bywało ich prawie 10x tyle), youtuberzy robiący jakieśtam regularne filmy szukają innych, popularniejszych gierek porzucając D2. Ja wiem, że to są liczby dookoła gry, ale to wszystko ma spore znaczenie w przypadku takich gier jak Destiny właśnie. No w trudnym miejscu jest Activision i Bungie, ciekawe czy z tego wybrną. IMO zasłużyli sobie, bo gra nie potrafiła dostarczyć wszystkich usprawnień z D1, dołożyła ch,ujstwa w postaci shaderów i jest oszukiwała na expie. Chcieli być cwani i się przeliczyli.
-
co cię cieszy, a co złości?
Dlatego napisałem, że FM7 czy FH3 to są lżejsze przypadki, a także, że efekt u mnie się skumulował. Na mnie takie wydarzenia tak działają, nic na to nie poradzę. Męczyło mnie to po jakimś czasie. A gry owszem, stają się gorsze w moim mniemaniu bez robienia tych wydarzeń, bo w FH3 dają bardzo rzadkie, fajne bryki a w FM7 kasę, której jest dość mało
-
Wrzuć screena
No nie wiem co tak słabo Mimo wszystko gierka solidna. Yebać za Sony za brak wsparcia dla PS4 Pro.
-
co cię cieszy, a co złości?
Gry jako usługi. Chodzi mi o to, że gierka dostaje cały czas aktualizacje, non-stop są jakieś eventy, cotygodniowe wyzwania itd. Ciągle trzeba się do je,banej logować, by nic nie stracić. To się dzieje chociażby w Destiny 2 (w najgorszym wydaniu), Gran Turismo Sport, Forzy Motorsport 7 czy Forzy Horizon 3 (lżejsze odpowiedniki). Ja wiem, w sumie to jest fajne, że do takiej Forzy Horizon 3 są co tydzień jakieś wyzwania i niby jest powód, by do gry wracać raz na jakiś czas. Zawsze więcej do roboty w ukochanej grze, prawda? Sama gra jest absolutnie fantastyczna, tak samo jak FM7, ale cholera, ta ciągła presja by faktycznie wszystko zaliczać to trzeba włączać co tydzień i robić jakieś zadania. W Destiny 2 to właściwie jedyny sposób na progres był, bo nie dało się przysiąść do gry i zrobić w jeden długi dzień progresu za parę tygodni - nie, musisz się k,urwa regularnie logować i najlepiej to nawet nie grindować za długo, bo gra jeszcze ogarnicza expa. No przytłaczające te systemy się zrobiły i jeszcze grałem w 3 takie gry na raz. Z FH3 to miałem tak, że niby grę skończyłem a tam ciągle coś. Wracałem do domu po weekendzie i szybko odpalałem Forzathon, żeby jeszcze zdążyć. Nawet gry singlowe mają presję czasu i eventy jakbym grał w jakieś MMO. No więc cieszę się, że trochę się z tego wyrwałem. FH3 wykończone na 100%, FM7 odkładam na jakiś czas. Destiny 2 rzuciłem w ch,uj, a byłem wkręcony swego czasu konkretnie. Niby to wszystko bawi, ale łapię się na tym, że to są takie sztuczne mechanizmy wymuszające odpalenie gierki byle ją odpalić i nie sprzedać przypadkiem dalej. Pół wieczoru mi schodziło na zaliczanie wszystkich zadań w czymśtam i ani w tym treści nie było, ani też nie zostawało czasu na inne produkcje. Opier,doliłem ostatnio liniowe do bólu Uncharted 4 i singlowe do bólu Shadow Warrior 2 i jakie to było odświeżające, jasna cholera. Gry z początkiem i końcem, bez (pipi)liona timerów przez które człowiek się spina, by wszystko zdążyć zrobić. Autentycznie te mechaniki psują mi radość ze świetnych gierek. Pewnie jak ktoś gra tylko w np. FM7 to nawet tego nie czuje, ale mi się złożyło kilka takich gier na raz i fuck, jak sobie zdałem z tego sprawę podczas przerwy świątecznej kiedy niejako siłą byłem oderwany od tego wszystkiego to lekko mnie to zasmuciło. Nie mam nic przeciwko ogromnym gierkom czy nawet grind-festom jak Diablo/PoE/Torchlight/cokolwiek. Ale dajcie mi grać w swoim tempie, po 15 minut dziennie jak mam ochotę, potem przez dwa miesiące nic i 15h w weekend jak przynerdzę bez uczucia, że ominęło mnie w piz,du rzeczy, których ni ch,uja nie odzyskam. Jakbym chciał grać w MMO to bym kupił sobie MMO, a teraz nawet wyścigi muszą mieć levele, liczniki zalogowanych dni, wyzwania codzienne i inne gów,na.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Póki co jest już prawie $9,000, więc BTC wydaje się wracać na tory. Ja osobiście inwestuję w gry wideo i bibliotekę Steam. Spodziewam się solidnych, pewnych zeroprocentowych zwrotów.
-
Shadow of the Colossus Remake
Popraw mnie jeśli się mylę, ale i tak nie masz nic lepszego do roboty podczas przemierzania tych połaci terenów jak właśnie kontrolować konia. On celowo jest stworzony tak, by zachowywał się jak żywe zwierzę a nie jak jakaś maszyna, żebyś czuł jakąś więź z tym stworzeniem i rozumiał, że Wy razem przemierzacie ten świat i to jest Twój towarzysz, a nie bezduszna kupa mięśni przerzucająca Cię z punktu A do B.
-
Xenoblade Chronicles 2
Pier,dolę w takim razie Watch Dogs 2 w kąt i czas chyba się brać za dobre gry, XC1 będzie grane. Spróbuję na 3DS najpierw (Rayos no mam i tego i tego xD), dziękuję koledzy za fachowe porady