raven_raven

No nie wiem co tak słabo Mimo wszystko gierka solidna. Yebać za Sony za brak wsparcia dla PS4 Pro.

Gry jako usługi. Chodzi mi o to, że gierka dostaje cały czas aktualizacje, non-stop są jakieś eventy, cotygodniowe wyzwania itd. Ciągle trzeba się do je,banej logować, by nic nie stracić. To się dzieje chociażby w Destiny 2 (w najgorszym wydaniu), Gran Turismo Sport, Forzy Motorsport 7 czy Forzy Horizon 3 (lżejsze odpowiedniki). Ja wiem, w sumie to jest fajne, że do takiej Forzy Horizon 3 są co tydzień jakieś wyzwania i niby jest powód, by do gry wracać raz na jakiś czas. Zawsze więcej do roboty w ukochanej grze, prawda? Sama gra jest absolutnie fantastyczna, tak samo jak FM7, ale cholera, ta ciągła presja by faktycznie wszystko zaliczać to trzeba włączać co tydzień i robić jakieś zadania. W Destiny 2 to właściwie jedyny sposób na progres był, bo nie dało się przysiąść do gry i zrobić w jeden długi dzień progresu za parę tygodni - nie, musisz się k,urwa regularnie logować i najlepiej to nawet nie grindować za długo, bo gra jeszcze ogarnicza expa. No przytłaczające te systemy się zrobiły i jeszcze grałem w 3 takie gry na raz. Z FH3 to miałem tak, że niby grę skończyłem a tam ciągle coś. Wracałem do domu po weekendzie i szybko odpalałem Forzathon, żeby jeszcze zdążyć. Nawet gry singlowe mają presję czasu i eventy jakbym grał w jakieś MMO. No więc cieszę się, że trochę się z tego wyrwałem. FH3 wykończone na 100%, FM7 odkładam na jakiś czas. Destiny 2 rzuciłem w ch,uj, a byłem wkręcony swego czasu konkretnie. Niby to wszystko bawi, ale łapię się na tym, że to są takie sztuczne mechanizmy wymuszające odpalenie gierki byle ją odpalić i nie sprzedać przypadkiem dalej. Pół wieczoru mi schodziło na zaliczanie wszystkich zadań w czymśtam i ani w tym treści nie było, ani też nie zostawało czasu na inne produkcje. Opier,doliłem ostatnio liniowe do bólu Uncharted 4 i singlowe do bólu Shadow Warrior 2 i jakie to było odświeżające, jasna cholera. Gry z początkiem i końcem, bez (pipi)liona timerów przez które człowiek się spina, by wszystko zdążyć zrobić. Autentycznie te mechaniki psują mi radość ze świetnych gierek. Pewnie jak ktoś gra tylko w np. FM7 to nawet tego nie czuje, ale mi się złożyło kilka takich gier na raz i fuck, jak sobie zdałem z tego sprawę podczas przerwy świątecznej kiedy niejako siłą byłem oderwany od tego wszystkiego to lekko mnie to zasmuciło. Nie mam nic przeciwko ogromnym gierkom czy nawet grind-festom jak Diablo/PoE/Torchlight/cokolwiek. Ale dajcie mi grać w swoim tempie, po 15 minut dziennie jak mam ochotę, potem przez dwa miesiące nic i 15h w weekend jak przynerdzę bez uczucia, że ominęło mnie w piz,du rzeczy, których ni ch,uja nie odzyskam. Jakbym chciał grać w MMO to bym kupił sobie MMO, a teraz nawet wyścigi muszą mieć levele, liczniki zalogowanych dni, wyzwania codzienne i inne gów,na.

Póki co jest już prawie $9,000, więc BTC wydaje się wracać na tory. Ja osobiście inwestuję w gry wideo i bibliotekę Steam. Spodziewam się solidnych, pewnych zeroprocentowych zwrotów.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale i tak nie masz nic lepszego do roboty podczas przemierzania tych połaci terenów jak właśnie kontrolować konia. On celowo jest stworzony tak, by zachowywał się jak żywe zwierzę a nie jak jakaś maszyna, żebyś czuł jakąś więź z tym stworzeniem i rozumiał, że Wy razem przemierzacie ten świat i to jest Twój towarzysz, a nie bezduszna kupa mięśni przerzucająca Cię z punktu A do B.

Pier,dolę w takim razie Watch Dogs 2 w kąt i czas chyba się brać za dobre gry, XC1 będzie grane. Spróbuję na 3DS najpierw (Rayos no mam i tego i tego xD), dziękuję koledzy za fachowe porady

O, na 3DS to zaje,biście, czas odkurzyć tą konsolkę. Jak z jakością tego? Warto ogrywać na przenośniaku czy lepiej wygrzebać Wii z szafy? Chciałbym do Xeno 2 w tym roku usiąść, ale jeśli warto jedynkę wpierw to trzeba będzie zrobić, nawet jeśli na szybcika.

Jedynka była tylko na Wii czy cośtam na Wii U/3DS też wyszło, dobrze pamiętam?

Dobry jesteś, najpierw wiedziałeś, że gościu chce sprawdzić gierki na monitorze FHD na pół dnia zanim w ogóle o tym monitorze wspomniał, a na końcu to przeczucie o trzech akapitach . Jakieś przeczucia co do jutrzejszego kursu bitcoina może?

Wiecie co? Było prościej jak się miało 80 zł kieszonkowego na miesiąc i się zastanawiało czy k,urwa kupić God of War II czy GTA Vice City Stories (a na końcu ch,uja kupiłem bo pani przy kasie się przyje,bała, że za młody jestem )

Z tego co się orientuję to taki bitmarket nie jest polską firmą, tylko jest zarejestrowany na Seszelach, więc tam chyba można bez obaw

Najlepiej jak zawsze - kupować na górce i sprzedawać w dołku.

W ciągu 24h jest 25% wzrostu, nie wiem czy to takie "w miejscu"

Zależy od Ciebie tak naprawdę. Nie wiem, czy chcesz sprzedać to potem, bo jeśli tak to teraz dołożysz więcej, ale potem też sprzedasz za więcej. Z kolei jak się nie przejmujesz specjalnie grafiką, to może faktycznie idź najtańszym kosztem. Taki Nioh na Slimce wygląda w moim mniemaniu słabiej przez gorsze rozdzielczości, TLG jest mierzalnie gorszy, ktoś inny powie, że jeden pies dla niego. Gierki od samego Sony są zazwyczaj bardzo porządne, więc nie wiem co tam chcesz ograć, ale Uncharted 4 czy Horizon Zero Dawn nawet na Slimce będą się prezentować i działać godnie. Ja bym brał Pro bez zastanowienia, ale ja to ja. Chyba już każdy Ci nakreślił jak się sytuacja ma z jego perspektywy, zastanów się sam teraz.

Myślisz, że dalej będzie spadać? Też na to liczyłem, ale kto wie, czy się nie przeliczyłem. Odbicie było konkretne i póki co się utrzymuje.

Ja też pomijam casuali, bo to jest forum mimo wszystko dla graczy, którzy coś więcej wiedzą o grach i zainteresowania mają trochę szersze, niż zwykły casual. A także oczekiwania. Jeśli dla kogoś te 500 zł robi różnicę, jeśli nie stać go na Pro, to chyba w ogóle nie ma się co pytać? Tak samo jeśli w ogóle nie robi mu różnicy czy gra w 20fps i 900p czy w 1440p i 30fps, to chyba sam sobie od razu odpowiedział, czyż nie? Więc w takim razie co ten mityczny "casual" w ogóle robi w argumentacji? Nie wiem też co ogólna tendencja sprzedażowa ma do pierwotnego pytania, bo idąc tym tropem to może odpowiedzią będzie w ogóle Switch, ten to się sprzedaje. Więc wybacz, że nie biorę pytającego z góry za każula i nie polecam mu bundle'a Slim + FIFA 18 z miejsca, bo przecież i tak nie zauważy różnicy i w nic ciekawszego nie zagra, a w ogóle to wszyscy inni też grają w FIFĘ na Slimkach. Jeśli jednak ktoś się pyta czy Pro czy Slim, to zakładam, że ma zarówno budżet jak i mają dla niego znaczenie takie rzeczy jak wydajność czy rozdzielczość. Przy świetnym wsparciu Pro dla TV 1080p (ulepszenia w grach wspieranych na pro lub supersampling, a dla całej reszty beast mode) odpowiedź jest jasna: nie ma sensu brać Slimki. Problem z takimi pytaniami jest czasami taki, że pytający zazwyczaj nie podaje powodu pytania. Trzeba w takiej sytuacji przyjąć jakiś i z tej perspektywy odpowiedzieć. Jeśli założeniem jest "nie mam kasy i się zastanawiam, czy Slim jest najtańszą, najuboższą, ale wciąż wystarczającą opcją" to owszem, można brać Slim, to nie jest zła konsola. Pytanie brzmi jednak "czy Pro się opłaca" i tak, bardzo się opłaca względem niewiele tańszej Slimki.

I znowu 8k. Odbicie o 25% w ciągu jednego dnia, no dzieje się. No, w sumie 8k nie było, tylko 7 800. Wciąż całkiem nieźle.

Od FW 5.50 będzie.

Najlepszy argument przy wyborze sprzętu na dany moment - zaczekaj, przecież już cośtam za rogiem! Tak, niech typ czeka teraz dwa lata na premierę nowej konsoli o której jeszcze absolutnie nic nie wiadomo i kupuje potem premierowy model, który będzie trudno dostępny, droższy zapewne i do tego jak to z premierówkami awaryjny. Co to w końcu jest zaczekać dwa lata (jeśli tylko tyle, bo o kolejnej generacji nie wiadomo absolutnie nic). Jeśli ktoś pyta czy warto brać teraz, w tym momencie PS4 Pro czy może slimkę, to interesuje go informacja na ten moment. Wydanie 1000 zł na slimkę kiedy można dorzucić połowę tej kwoty i mieć kilka razy potężniejszą maszynę (pod względem mocy GPU), która sprawdza się zarówno przy telewizorach 1080p jak i 4K jest całkowicie bez sensu. Gdyby slimki były po, nie wiem, 500 zł, to można by jeszcze mieć jakieś rozterki, ale jak ktoś czekał tyle lat na zakup PS4 to ostatnim, co chciałby usłyszeć to "zaczekaj jeszcze". Albo weź zubożoną wersję, która kosztuje prawie tyle samo co lepsza, bo w niewiadomej przyszłości może wyjdzie coś jeszcze mocniejszego.

Bo?

Od samego początku nowe często gęsto gry korzystały z możliwości jakie dawało Pro nawet w 1080p, teraz kiedy jest supersampling w każdej gierce która wspiera Pro to już w ogóle powyższe stwierdzenie traci jakiekolwiek podstawy. Zawsze zakup Slim mógł być podyktowany tylko chęcią oszczędzenia środków, bo Pro zawsze dawała korzyści niezależnie od TV. Nie mówiąc o tym, że może za rok, dwa ktoś będzie chciał wymienić TV na model 4K (nie są aż takie drogie, żeby myśleć o tym jak o zakupie w dalekiej przyszłości) i już będzie miał konsolę, która potrafi wykorzystać jego możliwości.

Od dołka już 20% w górę się odbiło, i co maciucha głupio Ci teraz? Było SIĘ ZAŁADOWAĆ PO KOREK.

fajnie jakbyś wreszcie przestał mi mówić co mam robić dziadku

keep calm and HODL Panowie odbijemy się do 20k i wyżej wierzę

A ok, no ja z kolei uważam, że mam prawo do własnej opinii brzmiącej "model jazdy w WD2 tragedią nie jest". Z gimbem jak ja się nie dogadasz najwyraźniej. Może jak dorosnę do szaroburych, poważnych gierek i przestanę być youtube'owym retardem to zacznę innym ludziom zabraniać posiadania własnej, subiektywnej opinii na temat subiektywnych aspektów gierek jak to robią poważni ｇｒａｃｚｅ.

fachowo się mówi, że uśredniłeś