Skocz do zawartości

raven_raven

Użytkownicy
  • Postów

    19 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    95

Treść opublikowana przez raven_raven

  1. Dorosłe chłopy a się kłócą o drobne jak jakieś dzieci ;/ ontopic: następny przystanek $9,000, planowany przyjazd za kilka minut
  2. dodrukowali tetherów dzisiaj trochę znowu, zobaczymy co z tego będzie, ale nie jest różowo xD
  3. Recenzja multi miesiąc po to jest coś innego. Często promka trafia do redakcji zanim w ogóle się da grać online, więc by być pierwszym z recenzją robią testy połowy gry, a później kiedy tylko można wrzucają test drugiej połowy w kolejnym numerze. Nie jest to podyktowane tym, by jakoś ocenić grę z perspektywy czasu tylko tym, by wręcz przeciwnie, ocenić ile się da jak najszybciej. Miesiąc po premierze D2 czy GTS gry nie zmieniły się jeszcze szczególnie ani nie bardzo było wiadomo w którym kierunku pójdą. Gry jako usługa, lifestyle games, jak zwał tak zwał. Tak, to już jest rzeczywistość. Włączysz Gran Turismo Sport/Destiny 2 bez dostępu do serwera? Nie. Ich zawartość dynamicznie się zmienia wraz z kolejnymi patchami? Tak. Flagowa ścigałka na PlayStation, która ma 20-letnią historię i od zawsze stała trybem kariery, wyszła właśnie jako gra głównie skupiona na online, która będzie serwować nową zawartość z czasem. I nie, że jest to nieukończona gra czy coś, bo ten zamiar był znany od jakiegoś czasu, na co wskazywało właśnie brak numerka w tytule czy już darmowe bety, gdzie było wiadomo, co się święci. Ten kierunek niektórzy twórcy obrali w pełni świadomie. Zachowujesz się trochę, jak gdybym wymagał od PE teraz żeby co miesiąc było pół pisma zaje,bane powtórzonymi recenzjami po patchu 1.02. Kmiot dobrze napisał, że równie dobrze to mogłaby być strona-dwie ze zbiorczymi informacjami lub coś w ten deseń. I nie ma tych gier aż tak wiele, dlatego podaję konkretne przykłady cały czas. To nie jest tak, że teraz każda gra wymaga teraz raportu. I nawet nie piszę, że to jest mus. Chcę poznać zdanie redakcji w obliczu tej dość nowej wydaje mi się sytuacji, jeśli jest to możliwe.
  4. Nigdy o takie patche mi nie chodziło i nigdy o czymś takim nie pisałem. Celowo napisałem o D2, GTS czy FF XV gdzie w patchach gra się zmienia znacząco i zdecydowanie wykracza to poza standardowe "bugfixes", które mniej lub bardziej od 10 lat już przecież istnieją. Takie Horizon Zero Dawn było już łatane chyba z 50 razy, ale z większych nowości doszedł tylko New Game+ który i tak za bardzo odbioru gry nie zmienia. Pozostałe zmiany to poprawa błędu w misji nr #72 gdzie po wybraniu opcji dialogowej #3 postać nic nie mówiła. Oczywiście, że nie ma sensu o czymś takim pisać. Napisałem, że chodzi mi o gry-usługi. Gry, które bez internetu nawet się nie uruchomią i jest to w sumie wiadome od początku. Jak GTS, które dodaje tryb kariery, na którego brak narzekano. Czy ten tryb jest rozbudowany i spełnia oczekiwania, to już nie wiem, chętnie bym się dowiedział. Jak D2, gdzie gra właściwie jest podzielona na sezony, gdzie społeczność ma pewne oczekiwania co do jej rozwoju, jak jest teraz ogromna spina o to co się dzieje z grą mimo pozytywnych recenzji na początku. I że interesujące są jeszcze przypadki jak FF XV, gdzie w patchu dochodzi chapter w dość znaczącym stopniu wpływającym na historię. Nie na technikalia, nie na jakieś opcje w menu, poszerzono fabułę gry. Po raz kolejny się powtórzę: to nie musi być nowa recenzja z nową oceną. Nigdzie nawet nie zasugerowałem, że chciałbym takie rozwiązanie i jest to jedyna możliwa opcja, więc po co kolejna osoba wypisuje jakie to bez sensu? Spytałem się tylko, czy redakcja to rozważała wiedząc, że pewnie tak i odrzucili taki pomysł po to, by poznać ich tok rozumowania. No i o tym, że PE nie jest od robienia przysług ani fochania się na branżę to już też napisałem, więc nie będę się powtarzać.
  5. Z całym szacunkiem, ale PE raczej nie jest od wspierania lub bojkotowania, nie ten kaliber. PE powinno raczej reportować jak wygląda rzeczywistość i dostosowywać się do niej, a potem przy opisywaniu danej praktyki autor może wyrazić swoje zdanie na ten temat. Nie musi to też być nowa recenzja z nową ocenę, są też inne formy pisane, które by się nadały. Dla mnie recenzja tylko i wyłącznie day 1 w świecie konsol stale podłączonych do Internetu i gier, które nawet bez Internetu nawet się nie uruchomią (vide właśnie GTS) to w niektórych przypadkach ocenianie wycinka rzeczywistości i udawanie, że pewnych rzeczy nie ma (hm, wydaje mi się, że przy okazji innego tematu już też tak pisałem, ciekawe co to mogło być). No i naprawdę wszyscy biegną po grę w dniu premiery, a ewentualne zmiany w czasie zupełnie go nie obchodzą? Bogatym krajem się zrobiliśmy. No, a ja wciąż czekam na zdanie kogoś z redakcji. Może się doczekam za jakiś czas, bo pewnie pytanie nie jest łatwe.
  6. Nie, nieprawda. Gier, które są rozwijane na tyle, że ich zawartość mocno się zmienia z czasem i wpływa na odbiór produkcji nie ma wcale aż tak dużo. Te które z kolei są mocno wspierane, zazwyczaj są też bardzo popularne i w związku z tym też pewnie sporo osób z czytelników statystycznie byłoby zainteresowane. Trzeba też może zauważyć, że żyjemy w takich czasach a nie innych, to już nie są czasy PS2 gdzie gra raz wytłoczona się już prawie nie zmieniała. Dzisiaj gry w momencie premiery nie zawsze są ukończone i z czasem ich odbiór się zmienia. Cholipa, nawet do singlowego FF XV dodano chociażby cały jeden nowy chapter w patchu.
  7. Nic się nie utrzymało na grudniowym pułapie. Nie żebym się znał, ale ocenianie czegokolwiek przez pryzmat szalonej górki, gdzie BTC potrafił bić rekord o $3,000 w ciągu kilku godzin... no nie jest to najlepszy pomysł.
  8. 50%. BTC szurał już $20,000.
  9. No to zależy czy w stosunku do BTC się umacniał . Raczej tak patrząc długofalowo. Tak samo ETH czy XMR. To znaczy, że to jest projekt, który jest czymś więcej niż tylko zwykłym altem. Albo że przynajmniej ludzie w to wierzą. Co innego jak masz jakiegoś (pipi)-alta od dawna. Jest duża szansa, że przez cały rok BTC i cały rynek go ciągnęły w górę licząc w USD, więc niby zyskałeś, a przy tym i tak ciągle się osłabiał w stosunku do BTC i tak naprawdę była to niezbyt dobra inwestycja. No ale tak, gdyby BTC je,bło teraz bardzo nisko to wszystko inne by też poleciało na łeb na szyję. Póki co tak rynek wygląda. Pytanie tylko czy to takie niezwykłe? Gdyby USD je,bło to też by był cyrk nie z tej ziemii, bo wszystko by za sobą pociągnął.
  10. Nie na "inną krypto", tylko na BTC. Od niego wszystko zależy, nie można na niego nie zwracać uwagi. Jeśli ci LSK spada tak jak teraz to nie znaczy, że LSK jest ch,ujowy tylko znaczy, że BTC spada i ciągnie wszystko ze sobą i sam LSK i to co się dzieje wokoło niego nie ma tutaj nic do rzeczy, bo to nie jest przyczyna spadków. To też znaczy, że na pewno ten spadek w stosunku do USD nie powinien być powodem do pozbycia się go, bo do BTC sobie bardzo dobrze radzi. Jak (i jeśli) ktypto się odbiją to wszystko się odbije. Nie interesować się BTC można chyba tylko wtedy kiedy w ogóle się nie interesuje kryptowalutami.
  11. Od 3 tygodni gryzie podłogę, od 2 miesięcy i więcej są wzrosty . Jak patrzysz tylko od momentu szalonego wzrostu to wiadomo, że masz perspektywę bardzo pesymistyczną. Ja na to patrzę tak: wszystko zależy od BTC. Jak BTC urośnie, to wszystko urośnie. Jak BTC zmaleje, to wszystko zmaleje. Jak inwestujesz więc w krypto, to tak czy siak zależysz od btc, ale można zyskać więcej inwestując w alta, który od btc lepiej sobie radzi.
  12. Przecież ten LSK w stosunku do BTC od początku stycznia tylko się umacnia? Bo chyba nie patrzycie na ceny altów w dolarach xd Jako jeden z niewielu na zielono na coinmarketcap. Ogólnie to dobra inwestycja jak ktoś go brał myślę.
  13. To głosowanie na debeściaki z ppe xdddddddddd Gry roku ekipy PE już z kolei całkiem całkiem, chociaż mam swoje "ulubione" osoby na które mógłbym zareagować jak powyżej. Mam co do jednej gry jedno przemyślenie. Oczywiście gust każdy ma swój i jak uważa, że Destiny 2 jest grą roku no to spoko, jego prawo. Zastanawia mnie tylko jakie jako redakcja macie podejście do gier jako usług, takich właśnie jak D2. Recenzowanie czegoś takiego nie jest łatwe, bo pograsz w okolicach premiery i jak tutaj przewidzieć, czy gra przez następne setki godzin wciąż będzie przykuwać tak jak powinna? Czy wraz z kolejnymi patchami developerzy będą spełniali zachcianki społeczności i naprawiali problemy? Gra ewoluuje cały czas i jej żywot zaplanowany jest na lata, a jedna kolumna nt. DLC to chyba za mało, by podsumować ogół zmian i ich odbiór przez społeczność. To samo dzieje się chociażby z Gran Turismo Sport, które już parę miesięcy po premierze wyraźnie się zmieniło. Tutaj nie było żadnego DLC, więc prócz pierwotnej recenzji o grze już pewnie nie będzie nic napisane, bo D2 ma chociaż tą "zaletę", że DLC będzie sporo to i tak raz na jakiś czas coś o postępach w rozwoju gry przeczytamy. Jako redakcja zastanawialiście się nad czymś takim, jak re-recenzje lub innym podejściem do takich gier-usług? Nie mówię, że chciałbym czegoś takiego, jestem tylko ciekaw przemyśleń i podejścia do sprawy. Czy ewentualnie wystarczą jakieś krótkie wspomnienia na ten temat w wypowiedziach zgredów tu i tam, jeśli w ogóle takie się pojawiają? Skąd takie dywagacje? D2 właśnie jest pod obstrzałem właściwie cały czas, DLC zawiodło, skandal z naliczaniem expa, na forumku nikt w to nie gra praktycznie, streamerzy/youtuberzy kręcą już tylko filmy "dlaczego mam dosyć D2" itd. Ew. tak ja to widzę. Trochę to kontrastuje z PE czy może konkretniej pewnymi osobami z PE, które wydaje mi się nie dostrzegają problemu i śmiało dają na grę roku jak gdyby D2 było wszystkim, czego można było od tej serii oczekiwać. Albo to ja jeszcze nie dotarłem może do wzmianek o problemach w D2 w poprzednich numerach? Materiał o Dragon Ballu - będzie czytane Podsumowanie gierek na smartfony z 2017 też bardzo szanuję. O, dyskusja o krótkich recenzjach trafiła do Głosu Ludu
  14. Doświadczysz. To są gry na 100h+, nie widzę sensu grania w nie jedna po drugą. Ja zrobiłem jedynkę na 100%, liznąłem dwójkę, wziąłem się od razu za trójkę (wszystko to robiłem w okolicach premiery trójki właśnie) i po pograniu kilku godzin musiałem mieć przerwę aż znowu mogłem podejść do FH3. I wtedy wciągnąłem się tak, że znowu 100% zrobiłem. Chyba Rayos też miał w pewnym momencie przesyt, jeśli dobrze pamiętam.
  15. To są tak wielkie gry, że zanim przejdziesz dwójkę i odpoczniesz na tyle, by mocować się z trójką, to wyjdzie już czwórka. Bierz trójkę i nie oglądaj się za siebie.
  16. Zejdziemy poniżej 10k czy nie, oto jest pytanie dobra 9,900 i leci dalej na piz,dę xD ło, odbija się
  17. a ok, dobrze, że znamy ustawienia obu telewizorów i wiemy, że zostały ustawione dokładnie tak samo chociaż kto wie, może ten Sony miał włączone ustawienia człowieka ziarno i to co widzicie, to 8K HDR 12-bit
  18. Figaro ukrywa trofea za 3... 2... 1... I jeszcze to xD za dużo przypadków jak na jeden dzień
  19. To wszystko to są tylko dywagacje "dziennikarzy" i "analityków" dla klików i ruchu. Pomarzyć sobie można.
  20. raven_raven

    Zakupy growe!

    >zakupy growe >greg mi pożyczył ayyyy lmao no ale niech będzie, graj Ficuś na tym Xboksie, graj
  21. raven_raven

    Poznań

    Nie wiem co ktoś miałby z własnej woli robić na Wildzie A tak na serio, to chodziłem już tam i bez kitu, nigdy jeszcze nikt nie podbił i się spytał za kim jestem xD. Nie ma w Poznaniu też chyba jakichś zamieszek między wszystkimi pięcioma kibicami Warty Poznań a resztą kibiców Lecha. Poznań = Lech Poznań, a i tak nie jest ta wiedza do niczego specjalnie potrzebna.
  22. Ogólnie myślę, że ten artykuł miał tylko zagotować kryptojanuszy, co jak po mnie doskonale widać się udało xD. Je,bać idę grać w gierki no ja też ;/ trochę du,pka boli nawet jeśli miałbym wyłożyć zarobione na bitkojnie szekle
  23. Dokładnie. Nie ma w tym żadnej innej logiki jak wyciągnąć kasę w każdym możliwym miejscu. Przecież to jest chore, przy tej interpretacji jak kiepsko zagrasz to nie dość, że jesteś cały wkład do tyłu to w teorii można naje,bać nieskończenie dużo podatków jeśli dużo żonglowałeś walutami . Oni sami też nie wiedzą co mówią, bo raz jest że "Kupując dla przykładu litecoina i zamieniając go na bitcoin casha, również musimy rozliczyć się z urzędem podatkowym" a potem "Zasadą jest, że opodatkowaniu podlega różnica między osiągniętym przez nas przychodem, to jest ceną, po jakiej sprzedaliśmy kryptowalutę, a kosztami uzyskania przychodu, w praktyce chodzi o cenę, za jaką ją kupiliśmy". No więc przy wymianie alt-alt koszt i zysk są dokładnie takie same, a więc podatek wynosi 0 w tym momencie, więc z czym raban? Kupa niezrozumiałego bełkotu, który dla nikogo nie jest zrozumiały, pewnie w szczególności dla samych autorów tych słów. Innowacyjne, nowoczesne państwo jego mać.
  24. Dla mnie to już by była przesada (oczywiście się na tym nie znam, więc mogę się mylić). No i w takim wypadku chyba jeszcze kwota za którą kupiłeś bitcoiny jest kosztem.
  25. A jak kupisz w tym roku 1000 EUR i będziesz robić za nie zakupy, to co wtedy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...