Blim

Co do ostatniego. Niektóre bronie mają unikalne egzekucje gdy wciśniemy Y (np. snajperka, łuk czy magnum).

Właśnie skończyłem przygodę z demem. Gra jest rewelacyjna, może być czarny koń jesieni.

Nie tylko mam, ale i w nich chodzę Nawet w takiej "metropolii" jak Warszawa, ludzie patrzą się jak na kosmitę.

Trzeci XBOX nie zmieścił się w kadrze. A i co do wojny na kable u góry, uwierzcie mi że wygrałbym ;p

Brzydziłbyś się? Ja mam kopię GoW 2 na której gram od dwóch tygodni i oryginalną wersję kupioną przedwczoraj. Jakoś nie czuję obrzydzenia, daleko mi też od frajera. Temat jest bez sensu.

Chętnie pogram online w hordy czy egzekucję. Mój GT to Dropout Bear. Szukam przyjaciół (jakkolwiek by to nie zabrzmiało). Jeżeli macie jeszcze jakieś wolne miejsce na liście, to http://live.xbox.com/en-US/profile/Friends...ear&act=Add

Jak zobaczę to info przykładowo na stronie Majora Nelsona to uznam że jest potwierdzone. Póki co nie ma co srać po gaciach.

oj nie nie nie kochanieńki. Na owej stronce update tak szybko nie zagości. Nie chce mi się już szukać źródła na ten temat ale będzie to później, o wiele później. Dobrze się czujesz? Daj źródło a nie rzucasz gej tekstami. A jeżeli nawet, to pierwsza lepsza gra wydana po 19 będzie miała to na płycie, gdyby nie chciało z poziomu dasha wejść do live.

Żadnych banów z tytułu wgrania tego dasha nie będzie, po prostu 19 listopada wejdziecie na xbox.com/update i zgracie sobie na pendrive, cd czy cokolwiek nowy update i wsio. Gorzej jak ktoś ma przerobioną konsolę, wtedy Bóg jeden wie co się stanie po podłączeniu 19...

Tutaj nie chodzi o skilla w pewnym momencie grając we dwójkę brakuję po prostu siły ognia na tych skurczybyków. We dwóch można przejść, ale na casualu. I tak wraz z 41 falą horda staje się 2,5 razy mocniejsza (zadaje więcej obrażeń, mają lepszą celność i wytrzymałość). Wtedy to nawet wretchesy trzeba dwa razy z kolby pierdzielnąć. Masakra.

Chyba Contra.

Nie trzeba trzymać wciśniętej. Wystarczy raz nacisnąć i puścić i już zasuwa. ^_^

Mi gra jakoś póki co nie podeszła. Obliviona skatowałem, nie wiem jak będzie z Falloutem. Nigdy nie byłem fanem serii i jakoś nie mogę się wkręcić w klimat. Do tego walki są nieco przegięte. Przynajmniej we wczesnych levelach. Tutaj przykład: http://www.gametrailers.com/player/usermov...aylist=featured

To nie jest normalka, u mnie nie było żadnych przycięć.

Trzeba wyczaić gdzie mają skład z amunicją/napalmem/lekami. Nie trzeba koniecznie wpieprzać się i wybijać wszystkich w obozie. Można z dystansu zaznaczyć dany skład lornetką (zmienia się na zielony kolor) i wtedy też zaliczy obóz jako spenetrowany.

Singiel może i krótki ale tak intensywnych 8 godzin w życiu w żadnej grze nie mieliście. Przykładowo może i Far Cry 2 to kilkanaście jak nie kilkadziesiąt godzin granie, ale przerwy między prawdziwą akcją wypełniają ten czas w znacznej ilości. Musisz jechać przez całą afrykę, pieprzyć się żeby dostać zadanie, później znowu jazda w drugą stronę by strzelić raz z bazuki w pociąg, jedziesz po zadanie i tak w kółko. Na kilkanaście godzin przypada godzina strzelania, serio. A tutaj jest nieustanna rozpierducha, ostra wymiana ognia, dużo różnorodnych przeciwników, broni, lokacji, patentów. Dla mnie jak dla większości fanów tej gry, singiel to tylko dodatek do zmagań w multiplayer. Czekam na premierę, a raczej na wypłatę i łykam z miejsca. Do zobaczenia on-line, ta gra to must have.

jaja sobie robisz <_< Niestety nie, gra dosłownie na jedno solidne podejście. Oczywiście trzeba ją przejść co najmniej dwa razy, bo z początku poziom trudności Insane nie jest dostępny, a i pierdółek (łącznie 41) nie zbierzemy za jednym razem.

Co do czasu gry - na hardkorze kampanię można przejść w około 7-8 godzin na lajcie.

Drapieżniki są świetnym pomysłem na przeciwników. Walka z ludźmi szybko się nudzi, bo ich AI pozostawia WIELE do życzenia, a i beztroskie przechadzki po naprawdę genialnie wykonanej dżungli nie są tak ekscytujące skoro nic graczowi nie zagraża.

Da się zajść od tyłu. Jak dobrze to zrobisz to jest take-downowa animacja. Szybkie i efektowne ciach maczetą i po delikwencie. Grafika faktycznie powala na kolana. Nie mam słów co do tego co czasem możemy podziwiać na ekranie. :o

Inteligencja wrogów to akurat najsłabsze ogniowe w całej produkcji. Śmiać się chce z tego co bezmózgie małpy wyprawiają czasami...

A ja kupuję ten w ciemno w sumie. Ale zawsze ktoś może się wypowiedzieć, będzie miło. http://www.samsung.com/us/consumer/detail/...d=LS26TDNSUV/ZA

A po polsku?

Amen, podpisuję się obiema rękami. Gra jest nudna i nie powinna ujrzeć światła dziennego. Już lepiej jakby dali paczkę piosenek do ściągnięcia dla trójeczki.

Tak, widzieliśmy. Im dłużej pograsz tym bardziej dostrzeżesz jak niedopracowana jest ta gra.