Mógłby ktoś, kto się na tym zna wyjaśnić mi, jak możliwe jest to, że hakerzy wykradli numery kart kredytowych, nasze nazwiska, adresy, datę wygaśnięcia karty...? Czy Sony trzyma to na swoich serwerach razem z całym PSNem? Takie informacje? Czy to jest normalne, że trzyma się takie poufne informacje na łatwo dostępnych (ze względu na dziurawe PSN) serwerach?? Oraz ostatnie pytanie, najbardziej mnie ciekawiące: czy to, że "ktosie" są w posiadaniu wszystkiego, oprócz trzycyfrowego kodu zabezpieczającego, co jest im potrzebne do zabrania się z moją kartę kredytową, czyni ją bezpieczną? Tzn, czy to nie jest problem dla takiego złodzieja przelecieć pętlą po wszystkich możliwościach i "odgadnąć" te trzy cyfry?