-
Postów
406 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Konar.
-
Ja powiem tak: -Day that never Comes - jestem baaaardzo na tak, jak wszyscy tu mówili, bardzo w stylu One, ale to IMO nic złego, szalenie podoba mi sie solo ^_^ -Cyanide - początek ostro mi zapier.dalał St. Anger, ale na całe szczęście się rozkręcił, jedyne co rozczarowuje to wokal Hetfielda ;/ Trochę zbyt lajtowy, ale może w studyjnej wersji będzie lepiej, cała reszta bez zarzutu. Myslę że już można stwierdzić że żaden Anger czy S&M to to nie będzie, ja jestem pozytywnie nastawiony
-
Victoria & Winry, reszta dziewoj niema nic do gadania
-
Te działa montowane na chooya się zdają. Brzmi to mało skomplikowanie, bo po prostu musisz napierdzielać czym się da. Mnóstwo broni znajduje się na levelu, najpierw zdobądź shotguna, który znajduje się mniej więcej za tobą w lewym rogu mapy. Wystrzeliwanie flar w jego ryj daje ci trochę czasu na znalezienie nowych broni (zajmuje go to). Osobiście po shotgunie, używałem wybuchających strzał z łuku, potem znalazłem tą taką broń strzelającą jakby też właśnie flarami, sam nie pamiętam jak się teraz nazywa, i używałem ją w połaczeniu z karabinem znalezionym później. Dobrą opcją jest też naprowadzanie go na beczki i wysadzanie ich. W końcu możesz go ubić jak się przewróci na moment, masz ułamek sekundy żeby wyciągnąć nóż i ubić (pipi)a TIP: T-rex nie umie się odwrócić, więc dobrym sposobem na unikanie go jest przebieganie mu koło nóg w przeciwnym kierunku, przy okazji go zamotasz na moment.
-
Aphrodite - Urban Junglist Roni Size - In the Mode Roni Size - Touching Down Dieselboy - Soldier's Story Czyli starocie
-
W końcu jakaś gra na XO na która czekam i niema w niej broni palnej Szczególnie podobają mi się przeciwnicy, ten na ostatnim screenie kojarzy mi się Dahaką z Warrior Within (IMO najlepszej częsci). Czekam z wywieszonym jęzorem
-
Ratchet & Clank 2 A w kolejce Driver Parallel Lines oraz klasyki: THPS3, NBA Street Vol.2, Pitfall Żebym tylko się do końca wakacji wyrobił
-
Ale ponoć jest to lista od tego samego kolesia, który podał jako pierwszy listę do GH3. Poza tym, wszyscy zapowiadani wcześniej wykonawcy są więc...czemu ta miałaby być fejkiem? A że sporo znanych piosenek...GH3 też miał ich całkiem sporo, więc dla mnie to żaden argument
-
Pomimo że parę pierwszych rozdziałów w ogóle nie znam, to ja już wiem że (pipi) nie mogę tej gry odpuścić, za chooya. Ale "Beat It" mnie w rozwaliło xD Czekajmy już teraz tylko na potwierdzenie...
-
OSTa z Marc Ecko's Getting Up enyłan? ozłocę darczyńcę
-
OMFG...a ja błagałem o łatwiejszego harda niż w GH3. Heh, o ile w ogóle dadzą możliwość grania na padzie, to chyba znowu będę musiał pobrzdąkać na medium Faaaaaak! JA CHCE POZIOM Z GH2!
-
Jak dla mnie bardzo solidna płytka. Wstyd się przyznać, ale słuchania Gurala zacząłem od tej płyty. Na szczęście już to nadrobiłem, i stwierdzam że wciąż jednak jego najlepszym krążkiem jest "Drewnianej Małpy Rock", ale wciąż jest świetnie. Najlepsze kawałki to "Łyk Ginu, Lodu i Cin Cinu", "El Polako", "Sens Tomów" i "Opowieść o Jednym z Miliona". Te miażdżą, reszta jedynie bardzo dobra
-
Panowie, którą z tych gier: -Amped 3 -Soldier of Fortune: Payback -Blacksite: Area 51 -John Woo presents Stranglehold -Timeshift -.skate -Bourne Conspiracy Podkreślam, że cena nie jest żadnym argumentem więc przy doradzaniu nie piszcie o tym ;P
-
Wygląd nie biorę za bardzo pod uwagę, ale nie mogę na kolesia patrzeć. A co do bitów, to źle to ująłem, bo twórczość kolesia widziałem jedynie na teledyskach i singlach które mi się nie podobały, np: najnowszy lollipop, do którego żaden argument mnie nie przekona. Ale muszę zwrócić honor, bo teraz dla dobrej argumentacji chciałem odświeżyć parę jego klipów, i taki fireman którego kiedyś nie trawiłem, teraz mi się podoba. Dochodzę jednak do wniosku że moje hejterstwo to może takie trochę na siłę było, bo jednak aż tak dobrze go nie poznałem. Chooy, dam mu szansę i wypróbuję jego cartery, może cos z tego będzie.
-
Prawdę powiedziawszy, to go nie lubię, zupełnie jak i 90% brudnego południa. Wszystko mi się nie podoba w nim: wygląd, flow, bity w jego utworach. Nie twierdzę że nie umie rapować, tylko jego styl to jakby nie moja bajka. Ale kto wie, może kiedyś jakąś płytę jego zassam, może zmienię zdanie, ale póki co to nie mogę patrzeć na jegomościa ;/
-
Pomimo kupienia x360 moja czarnulka wciąż ma się dobrze. Po kupieniu nowego pada dokańczam zostawionego rok temu Tomb Raider: Anniversary, a w kolejce jeszcze Jak II PS2 4 life!
-
Ok, już dorwałem tą grę, i mogę powiedzieć jedno: ssie pałkę aż po same jajca ;/ IMO większość piosenek jest nudna i niewarta dołączenia ich do gry. Głównie z tego powodu ze są za proste i jak dla mnie, to jest odwrotnie niż mikes mówił, bo w większości piosenki Aero ratują sytuacje (choć i tak te od Run D.M.C ownują ;P). Wizualnie cała gra wygląda jak jakiś mod do Guitar Hero III. Główne menu wygląda prawie IDENTYCZNIE jak GH3, tylko tyle że kolorystycznie dominuje tu fioletowy. Jako plus można zaliczyć ulepszone poruszanie się zespołu na scenie, ale jedynie jak gra aero. Wokalista czasem zacznie śpiewać z gitarzystą, kamera biega za Steven'em, itd. Podsumowując można tę grę kupić jedynie w 4 przypadkach: 1.Nieźle cię ciska żeby pograć w jakieś nowe gitar hiroł 2.Jesteś fanem Aerosmith (żal) 3.Masz okazję kupić tę grę za ok. 40 zeta (bo tyle ta gra jest warta) 4.Szukasz gry do łatwego nabijania achievmentów (po pierwszej piosence nabiłem 100 gs xD) Ocena na chwilę obecną: 6/10
-
Dobra Mikes, wiemy że Aerosmith się nie nadaje, a jak inni wykonawcy, chociażby Run D.M.C (na których bardzo liczę)?
-
Mnie się tam podoba. Zapowiada się masakra, krew, pot, łzy, i tak ma być. Chce jeszcze widzieć lecące na gracza samoloty kamikadze i możliwość dekapitacji japońców kataną :wkurzony: Do tego jeszcze miotacz ognia już kocham tą grę
-
Trochę ostatnio rzadko gram...skończyłem pierwszy rozdział (przy okazji: każdy rozdział ma 6 poziomów a nie jak w LSW 5) i jestem w drugim poziomie drugiego rozdziału. Przejście każdego z nich to jakieś 20-30 minut, myslę że wszystko można zamknąć w 7-9 godzin zależnie czy ktoś bedzie chciał wycisnąć z niej 100% czy tak tylko przelotnie przejść.
-
I dokładnie tak jest, aktualnie w to gram. Ogółem gra jest jak LSW: mnóstwo dobrego humoru i fun'u z tej gry. O dziwo, jest to jedna z niewielu gier które skłaniają mnie do wyciśnięcia z tej gry 100% Jedyne co można jej zarzucić to znikoma inteligencja drugiej postaci kiedy gramy single, ale można to przełknąć. I na taką też ocenę u mnie zasługuje. Bardzo solidna pozycja, chyba sobie zrobię powtórkę z filmów o Indy'm bo jednak parę wątków pozapominałem. Aha, no i ma całkiem prostą połowę achievów , a reszty nie wiem, bo tajne
-
Z tych podanych przez ciebie, to pierwsza i czwarta ssą, i to konkretnie
-
Przecieki projektów okładek: IMO ten drugi jest kozacki
-
Spox Bartuś, ofkors że wiem, dojadę cię później A na poważnie to po prostu nie dopartzyłem Hendrixa, czarnuch również mnie cieszy A smashingi do mnie nie trafiają.... Zresztą, nie spinam się, pis (w tym dobrym znaczeniu)
-
Wyciek informacji na temat GHWT: Nie mogą być prawdziwe, ale zapowiada się interesująco tylko 179 dolca, dzizas, dobrze że ja nie kupuje gier xD
-
Jestem jak najbardziej na tak......dawać mi to, kur.va!!!