Ja natomiast ciesze sie ze w ostatnich numerach nie ma bzdur typu "Laska numeru", zawsze byłem zwolennikiem tresci, ze tak powiem dla graczy "hardcorowych". A te wszystkie dodatki, sa moim zdaniem na miare "Bravo". Dlatego mam nadzieje ze szybko wypadnie dział zgred i czytelnik polecają, wogole mnie to nie interesuje kto jaka muzyke czy ksiazke poleca, poniewaz jest to kwestia gustu i moim zdaniem nie ma zbyt wiele wspolnego z grami wideo. Ponadto nie podoba mi sie "spłycanie" pisma, jak np. wyniki najlepszych gier z 2012 roku. Te cytaty, z opiniami graczy... Wolałem przekaz, który był wczesniej, czyli opinie "zgredów", z nimi utozsamiałem się, a tak czytam opinie anonimowych ludzi, ktore zupełnie mnie nie interesują. Bardzo żałuje ze od kilku lat zrezygnowano z rankingu najbardziej oczekiwanych gier, kalejdoskopy to dla mnie pójscie na łatwiznę. Tak samo zreszta jak TOP10 gier 2012 roku według PSX Extreme. Ma to sie nijak wzgledem ich opinii kilka stron wstecz. Mam wrazenie, ze pasja w pismie zanika, a pismo tworzone jest z obowiazku. Nie wiem, moze wydawca narzuca taki styl? No i jeszcze teksty Pani Moniki. Nie odbieram jej tego ze gry sa jej pasją, ale próba udowodnienia, że "dziewczyny tez grają w gry" jest dla mnie komiczne. Jej felietony strasznie nudzą, a dywagacje z Hivem w "zrentgenie", dotyczacym Nintendo Wii, było troche żenujące. Niech PE przestanie być "trendy", bo niedługo powstanie osobny dział dla graczy-homo, a mnie osobiscie nie interesuje kto jaki jest. Podsumowując, zawsze byłem temu przeciwny, ale zaczynam uważać, że faktycznie kiedys PE było "lepsze". W porównaniu do Neo, PE zaczyna byc pismem dla wszystkich, a jako wieloletni miłośnik gier wideo, nie chce być stawiany na równi z dzieckiem, które raz na miesiac wezmie pada (Move'a) do reki i zagra w Wonderbooka...
A własnie, gdzie sa recki na 8-10 stron najbardziej oczekiwanych gier? Może zamiast wrzucać do pisma masę felietonów "o niczym" warto przeznaczyc kilka dodatkowych stron na mega recenzję jakiejs wybitnej gry.