firana140

Zapamiętam to i przypomnę po jakimś czasie. Chłopie, weź mi powiedz gdzie tak dobre klapki na oczy kupiłeś. Też bym chciał tak bardzo wielbić CoDa. Niestety po katastrofie zwanej Modern Warfare 2 już nie mam ochoty wracać do tej serii. Że niby czołgi itp. w BFie porównujesz do killstreaków w MW2? Weź popełnij samobójstwo dla dobra ludzkości. W BFie jest kilka maszynek na mapę i po zniszczeniu MUSISZ CZEKAĆ SPORO CZASU NA ICH ODRODZENIE. W MW2 jak tylko odlatuje jeden Pave low zaraz masz drugiego. Zwłaszcza teraz gdy wyszedł glitch z nieskończonymi paczkami. Że niby chaos tak w BFie tak? No to (pipi). Wolę ten chaos i mieć uczucie że coś się dookoła mnie dzieje, a nie grać w MW2 gdzie pół drużyny kampi/farmi kille do swojej atomóweczki, nikt nie zajmuje/broni celów, jakiś matoł rzuca co chwile EAD, a gdzieś w rogu mapki czai sie dwóch pedałów z Tac. Insertion i nabijają sobie nuki/headshoty. Miałem zamiar do końca ferii wbić 5 prestiż ale po zagraniu w to demko nie chce mi się wracać do "dziełą" IW. Tu przynajmniej dostaje wynagrodzenie za wspieranie ekipy i wykonywanie zadań. Reasumując. Umrzyj, fanboju. PS. Oby CoD nie odszedł do lamusa. Oby wszystkie rozwrzeszczane bahory zostały tam. Jeszcze nie spotkałem się z kimś kto by śpiewał/obrażał kogoś przez headset w tym demie.

Kolesie sobie rzucają we czwórke paczki z ammo/apteczki (stoją przy tym na pierwszym spawnie atakujących gdzie nie można ich zabić). Widziałem takich oszołomów ze dwa razy

Poza tym o wiele łatwiej ustrzelić snajperów na wzgórzu ze stacjonarnego działka, wystarczy na pałe wciskać "select" i strzelać gdzie się pojawią te czerwone strzałeczki xD To demo pozwoliło mi zapomnieć o modern glitchfare. Nie ma tu sryliona żelastwa w powietrzu, a jak się je zestrzeli to mija trochę czasu zanim się odrodzą. Zaje,biście jest dostawać punkty za wypełnianie celów a nie tylko za farmienie kili <ok> BF mnie ma

Nie narzekajcie na nuke-boosterów ;p To czysta rozrywka zje,bać takim streaka na 20 killu. Już mam taką wprawę że jak tylko widzę że ktoś boostuje to wiem w których miejscach na mapie może być ;] A później można ich śledzić po innych serwerach i nabijać im ciśnienie.

Granie z randomami mnie coraz bardziej denerwuje. Nie strzelają do wsparcia powietrznego, nawet nie próbują się przed nim schować. I w ogóle biegają bez pomysłu. Jakby ktoś chciał pograć w drużynie to wysyłajcie zaproszenia. Mogę też pograć special opsy na vecie.

Do kogośtam: wiem że to nie nuke Z paczki, tylko PRZEZ paczkę. IRONIZOWAŁEM, beka itp itd. A przed chwilą odechciało mi się grać bo zje.bałem 4 raz nuka ;/ Standardowo - harrier/chopper/nuke HC HQ - m16 silenced + hardline + one man army dostaje harriera, zmieniam na klase z danger close pro (wieksze obrazenia od nalotu i choppera) jestem jakos na 20 killi i ktos z druzyny wbiega mi pod ogien z helika = rykoszet na mnie, streak zj,ebany ogólnie nie jestem jakiś specjalnie mocny w MW2 ale chcę zrobić nuka przed drugim prestiżem ;/ z drugiej strony, już chyba z 20 razy zje,bałem nuka "boosterom" tyle funu co z ich wkurzenia to nie mam nawet jak mi dobrze w meczu pójdzie xD

Musisz wybrać Full Metal Jacket (nie wiem ja to w pl wersji, to ten dodatek co powiększa penetrację pocisków) i zabić 40 wrogów przez ściany/szyby itp. Najlepsze mapki żeby to robić: -favela (cienkie ściany, dużo okien) -highrise (duuuużo szyb) -estate (szklarnia za posiadłością = mnóstwo szkła do przebicia) -derail (kampić można w środkowym budynku, sporo okien z szybami) aha! tylko pierwszy strzał przez szybę się zalicza! gdy szyba jest już "pokruszona" ale dalej się trzyma w oknie, wtedy nie zaliczy zabójstwa dla FMJ. chyba pomogłem ;] EDIT!!! o kurde!!! UWAGA! DOWÓD NA TO ŻE MOŻNA DOSTAC NUKE POPRZEZ PACZKE TRZEBA TYLKO NIEWARYGODNEGO SZCZĘŚCIA

Wyciszam dopiero jak zaczynają wariować. Jakbym wyciszał wszystkich od razu z poziomu lobby to po cholerę by mi był potrzebny mikrofon?

Ale 99.9999999999999999999999999999999999999% nowych użytkowników MW2 to właśnie dzieci-nastolatki które grę dostały na gwiazdkę. Większość tak drze ryja do mikrofonu że uszy bolą. I brakuje im instynktu samozachowawczego, jak można wbiegać pod ten sam celownik kilka razy z rzędu Poza tym gdzie ja się z nich nabijam? A ze mnie taki pro i uber skillowiec że japjerdole. Mam całe 1.08 kill/death ratio

Inwazja dziesięciolatków którzy dostali grę na gwiazdkę rozpoczęta o.O Na każdym serwerze 3-5 ludzi na 1-10 poziomie Nabiłem sobie 50 kili dla Intervention w 3 mecze xD

To jakiś mindfuck ;/?? Nie kumam.

Głównym problemem tej broni nie jest zasięg, tylko to że czas przeładowania w akimbo jest krótszy od tego gdy trzymamy w łapach jedną sztuke o.O

Z tym wychodzeniem to rzeczywiście jest lipa, bo zawsze jak mnie podłącza do meczu to trafiam do drużyny przegrywającej bez szans na wygraną ; / Jeśli komuś zależy na jakichś konkretnych emblemach/tytułach, a nie wie jak je zdobyć, niech zajrzy tutaj http://callofduty.wikia.com/wiki/Callsigns

Wszystko z akimbo powoduje spadek celności (prócz tych nieszczęsnych shotgunów). Bez celowania przez muszke ciężko wpakować wszystkie naboje w przeciwnika z odległości większej niż 2-4 metry

Mój USP z tactical knife + commando chciałby zamienić słówko z twoimi glockami.

mi tam fajnie się grało ostatnie 3 poziomy przed prestiżem znacznie bardziej wkurza kampienie na HC niż akimbo 1887 nie pamiętam czy choć raz byłem w meczu HC który skończył się przez limit punktów a nie koniec czasu

W ogóle map rotation to jakaś porażka, czasem trafiają się chyba wszystkie po kolei, a czasem jakaś jest co drugi mecz (dziś tak miałem z Estate).

Gadacie jakby od tego czy "wasza" gra jest bardziej skilowa było kwestią życia i śmierci. Wczoraj wieczorem grałem FFA z kolesiami którzy quick-scopowali Intervention, dla mnie mieli skilla bo potrafili w ciągu ułamka sekundy wymierzyć w głowę, włączyć celownik oddać strzał i trafić headshota. A co do killstreaków - przy mnie już nic nie lata w powietrzu, nawet UAV. Mam klase M16 silencer, stinger - marathon, cold blood, ninja. Strącam wszystko co się pojawi, drużyna często mi dziękuje niemal na kolanach za zdjęcie AC albo choppera. Przez tłumik musze oddać 2 serie w ciało żeby zabić, często ginę z rąk kolesi ze stopping power ale mnie to ryra, jakbym grał na jak najlepszy kill/death ratio to albo bym już dawno został totalnym kamperem albo dostał białej gorączki.

ja raz wszedlem na FFA koles mial 29 killi i 3-4 deady mysle sobie, no to niezle akurat bede na rozpoczecie nastepnego meczu zdarzylem zabic 10 wrogow i sobie mysle ze facet ma kur,ewskigo pecha bo nie moze zdobyc ostatniego fraga a tu nagle odliczanie nuka ;p moze ten w twoim meczu tez sobie czekal

NIE.

O! To super, a właśnie się zastanawiałem co to za patch mi się ściągał. Ja tych wszystkich co javelin glitcha używali raportowałem (oczywiście nie zapominając im o tym napisać ;] ). A ta gra jest naprawde krótka ;/ Mój kuzyn (9lat) właśnie a zaczął grać na regularu jakoś o 4 popołudniu.

zbroje z niebieskiego rathalosa można też na hr8 zrobić <3

akantor to tylko wielki skurczybyk jak się nauczysz jego ataków to jest naprawdę prosty a młotkiem można go baaardzo łatwo trzymać na "smyczy" wystarczy wyczuć w którym momencie będzie ogłuszony najłatwiejszym sposobem jest chyba gunlanca ze srebrnego rathalosa i siedzenie pod jego brzuchem

Na hardkorze można spokojnie włączyć ciekawsze perki niż stopping power. Nawet z tłumikiem wystarczy seria 3-4 pocisków. Szkoda że tak mało jest trybów HC.

Elite 120gb GT: Shemzahaay headset jest xlive: mam 3 miesieczny trial golda ;o