-
Postów
2 475 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Ostatnia wygrana tjery w dniu 14 listopada 2024
Użytkownicy przyznają tjery punkty reputacji!
Reputacja
1 377 Nie-randomO tjery
- Obecnie Przegląda stronę główną forum
- Urodziny 05.02.1986
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Skąd:
Inowrocław
-
Zainteresowania:
Gierki
-
Bez przesady, popularność na Steamie znaczy popularność ogółem na PC, bo innych launcherów używa ułamek ludzi. Akurat w przypadku Ubi jest ta różnica, że za 70 zł można kupić abonament i zagrać w AC Shadows, no ale tego nie chcesz liczyć chyba jako sprzedaż gry, bo raczej trochę inny z tego zarobek. Tak samo z ludźmi, którzy już mają Ubi+, tu dodatkowy zarobek zerowy. Oczywiście można kminić dalej i rozważać, w ile czasu ktoś przejdzie AC i czy miesiąc abonamentu wystarczy, czy może ktoś kupi kolejny i kolejny.
-
@Qbon Ty też grasz? Tu masz na wyłączenie tej białej obwoluty wokół postaci podczas skradania, świecenia przeciwników na żółto itd.
-
Głównie to ustawiłem dla samego skradania, bo dziwnego wyboru tu dokonali. IMO bezsensu takie coś jak poziom/zasięg widzenia przeciwników wiązać z ogólnym poziomem trudności, bo jak nie chcesz grać na najwyższym to od razu w pakiecie dostajesz debilnych przeciwników co nie widzą Cię na dachu jak stoisz 5 metrów od nich.
-
A grasz na ekspercie? Bo to ma decydujący wpływ na zasięg widzenia i reagowania AI. Nie oznacza to jednak, że na ekspercie nagle dostajemy jakieś super AI, tak jak pisałem, jest wystarczające i to tyle. Dlatego samo AI to spory minus gry, nie psuje samej zabawy, ale mogło być dużo lepiej. Co do sposobu grania w grę to oczywiście nie twierdzę, że tak jak gram ja to jest jakiś "poprawny" sposób grania, każdy se gra jak chce. Mówię tylko, że grając z całym tym badziewiem na ekranie i korzystając z magicznych wizji przez ściany fajną skradankę zamieniamy w symulator obserwowania ikonek, alertów i znaczników.
-
Skradanie tutaj zdecydowanie jest najlepsze z całej serii. Bardzo fajny parkour z bardzo dobrymi animacjami, nie tak automatyczny jak pamiętam z Odyssey, gdzie się wspinałeś po wszystkim jak leci, tu ma to sens, wspinasz się mniej więcej po tym co można, fajne parkourowe zeskoki, dodanie czołgania, oddychanie przez rurkę w płytkiej wodzie, podwójne zabójstwo, wpływ światła/cienia na widoczność (niszczenie źródeł światła), możliwość wchodzenia pod budynki, linka z hakiem, bujanie, możliwość złapania i zaciągnięcia przed zabójstwem, nurkowanie, ciche zabójstwa przedmiotami rzucanymi, bomby dymne, ilość możliwości zabójstwa (z wiszenia, przez okno, z góry, z wody, z konia, zza rogu, przez drzwi itd. - wszystko z fajnymi animacjami). Do tego spoko level design tych lokacji skradankowych, gdzie naprawdę można korzystać z wielu rzeczy i poruszać się na różne sposoby. Polecam zupełnie inne podejście, wyłączyć praktycznie cały interfejs, te wszystkie stożki widoczności, alerty, stany przeciwników, zmysły, sokole wzroki z widzeniem przez ściany itd. i grać na wzrok/słuch, wtedy naprawdę jest sporo funu, trzeba planować drogę, rozglądać się, poobserwować otoczenie, przeciwników, zwracać uwagę na ich animacje i reakcje, żeby się dowiedzieć, czy zaczynają Cię widzieć w oddali. No i koniecznie na ekspercie, żeby wrogowie mieli lepszą widoczność i widzieli nas np. na dachach. Ekspert nie zrobi z nich nagle jakiegoś super AI, ale mi poza jedną sytuacją, gdzie walczyłem z gościem jakieś 10 metrów od dwóch innych i oni tego nie widzieli/nie usłyszeli, to nic mega głupiego się nie przydarzyło. Jest na tyle ok, że można się wczuć i nie ma co chwilę jakichś głupich wytracających z klimatu sytuacji, tak jak to wynika z tych wszystkich filmików i kompilacji.
-
To nie jest żaden argument czy to coś daje czy nie, czy Ty kupujesz czy nie, czy dużo kosztuje czy mało. Za wrzucanie płatnych sklepików w grze AAA singleplayer powinno się każdego jebać do gleby. I może to "glebowanie" powinno być wyrażone nie kupowaniem gry, więc uprawiam hipokryzję, bo wziąłem Ubi+. Co do samej gry to po 20h 90% rzeczy pisanych o tej grze w tym temacie to bzdury. Ale z jakąś opinią wstrzymam się do kolejnych 20h, bo Valhalla też na początku mi się podobała.
-
Lepsze to niż dziennikarstwo growe.
-
Czasem sobie obejrzę, i wiadomo, że każdy sobie gra jak chce, ale jak patrzę na te jego gameplaye z gier, które nie są jego broszką to oczy mi wypala. Nie w sensie, że sobie nie radzi czy coś, ale to chaotyczne latanie cały czas na sprincie, walka z mashowaniem jednego przycisku bez korzystania z innych możliwości (żeby pokazać i udowadniać jaka gra ma płytki system walki). To wszystko polane sosem skip fabułka, bo huja to mnie obchodzi. Jak się ma takie podejscie do tego rodzaju gier to ciężko z nich czerpać jakąkolwiek przyjemność. Nie każdy gatunek/typ gry to czysto oparte na mechanice soulsy czy hack n slashe, w które cały czas się aktywnie gra i nie traci czasu na nic innego. Ale po to są rożne gatunki gier, żeby każdy znalazl coś dla siebie. A nie włączasz grę, która wiesz, że ma dużo elementów, których nie lubisz, a potem na to narzekasz, że takie elementy posiada. Abstrahując już od tego jakiej jakości grą jest nowy Assasyn.
-
Następny. Ogólnie to sobie możesz nawet zmniejszyć jasność w TV i też będziesz miał RTGI.
-
Tak, rozdziałka, jakość obrazu i inne ustawienia takie same jak na bazowym.
-
Mamy to. Płynne przejście od niepotrzebnego nikomu pecetowego dodatku, który praktycznie nic nie zmienia i gra wygląda tak samo do "A DRAMATIC IMPROVEMENT", bo pojawiło się na konsoli. Oczywiście ponownie bardziej odnośnie komentarzy, bo samo DF zawsze sobie zdawało sprawę z tego jaką różnicę robi RTGI.
-
PS5: Resolution Mode: Dynamic 1620p/30fps Upscaled to 2160p with TAAU (Global Ray-Tracing ON) Balanced Mode (only on 120Hz): Dynamic 1440p/40fps Upscaled to 2160p with TAAU (Global Ray-Tracing ON) Performance Mode: Dynamic 1440p/60fps Upscaled to 2160p with TAAU (Global Ray-Tracing Off)
-
Najlepsze komentarze pod filmem od DF. Jak jest RTGI tylko na PC to zawsze pełno - a po co to, a na co, nie widzę różnicy. Teraz jak jest na konsolach w trybie 30 fps to same komentarze RTGI GAMECHANGER.
-
RTGI zupełnie odmienia gry. Chyba sobie jeszcze raz przejdę GTA V, w końcu to wygląda jak słoneczna Kalifornia z RTGI, wcześniej szaro-niebiesko-buro. Poza tym jest to też remake, bo masę materiałów zostało zrobionych na nowo, obczajcie tu np. 21:55
-