-
Postów
2 233 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez tjery
-
No spoko jest, ja bym tylko ograniczył znacznie tą zmianę FOV, tak żeby lekko oddawała efekt ruchu głowy do przodu przy hamowaniu i takie ala wciskanie w fotel przy przyspieszaniu Ale w ACC też to możesz spoko ustawić, zanim miałem trackIR to pamiętam, że można było to naprawdę fajnie skonfigurować jak się weszło w opcję Ruch w ustawieniach kamery.
-
GT7 to nie sim AC, ACC, AMS2, rFactor2, LMU - wszędzie jest look to apex i inne efekty związane z ruchem głowy. Co do zmiany Fov w czasie jazdy to nawet traktując to jako zmianę widzenia peryferyjnego to i tak nic takiego się nie dzieje w realu takie coś to do NFSa pasuje. Za to look to apex, przechylanie itd. to bardzo fajne efekty jak się nie ma TrackIR/VR. Tu jest przykład fajnie ustawionego Neck FX w AC (zamiast zmiany FOV przy hamowaniu fajnie głowa idzie lekko w przód)
-
Zapewne chodzi o look to apex na zakrętach, ale to jest w każdym simie za to ten efekt zmiany FOV przy przyspieszaniu/hamowaniu jest o wieleeeee za mocny i całkowicie nierealistyczny, jakbyś się na fotelu o metr przesuwał w przód i w tył
-
Nie żartuj, że oni takie coś wrzucili. Dobrze, że nie ma info, że jak jest czarny ekran to trzeba TV włączyć.
-
Ale nie żebym to miał im za złe, bardzo dobrze zrobili. W końcu jakiś ogarnięty dev, który wie czego gracze oczekują. Wystarczy wejść na Nexusa i zobaczyć ile do każdej gry gdzie są jakiekolwiek postacie kobiece jest modów upiększających/dokształtowujących/roznegliżowujących.
-
Mieli nosa chłopaki koreaki, czytając powyższe opinie to gdyby zamiast głównej milejdi był jakiś generik chłopek to by był kolejny średniak do gamepassa, a tak GOTY.
-
W takich klimatach (nawet sporo bardziej w stronę arcade) to polecam serię Grid, np. ostatnie Legends, fajne do bardziej lajtowego pościgania się, tryb kariery z jakąś tam fabułą, nic wybitnego, ale całkiem przyjemne.
-
Gry, które wymieniłeś to tzw. simcade, celujące w symulacje, ale lżejsze. Seria AC to symulatory pod względem fizyki jazdy, opon itd., w które najlepiej gra się na kierownicy.
-
Pierwsze Asseto i ACC to symulacje, więc to nie są gry, od tak, do pościgania się. Pierwsze AC jak najbardziej jest warte kupna, bo to świetny symulator, tylko kwestia czy właśnie tego rodzaju wyścigów szukasz.
-
To jest ten mod, czy potrzebne komuś czy nie to i tak powinno być od razu w grze z tak rozległym światem. https://www.nexusmods.com/dragonsdogma2/mods/93?tab=description Z tym poza walką stamina działa tak samo jak w miastach.
-
Bardzo fajnie to wygląda, świetnie czuć ciosy.
-
IMO to są łącznie dwie najważniejsze składowe grafiki w grach: ogólnie pojęta jakość obrazu (rozdziałka, antyaliasing, stabilność) i klatki. Bo co mi po najpiękniejszej gierce, super assety, szczegóły, modele itd. jak wszystko na ekranie jest rozmazaną mazią, a dwa, co mi po najpiękniejszej gierce z dobrą jakością obrazu jak w niskich klatkach ruszę tylko kamerą i wszystko traci swój urok. Pomijając już takie rzeczy jak sama przyjemność grania, responsywność itd.
-
Powiem Ci, że 4090 (celując w max ustawienia, 4K DLSS Quality i 100+ fps) w wieluuu grach się nudzi, szczególnie tych bez rozbudowanego RT, bo tylko takie gry jak np. CP2077 z Path Tracingiem (i dodatkowymi modami graficznymi) wymagają w rozdziałce, w której gram (w zależności od tytułu albo 4K albo 3840x1620 UW), użycia kombinacji DLSS Quality + DLSS FG żeby mieć koło 90 fps. Mi akurat ta spora nadwyżka mocy mega pasuje, bo uwielbiam czysty, stabilny i wyraźny obraz i nadwyżkę mocy pcham w rozdzielczość. Teraz np. na świeżo ogrywam Horizona FW gdzie do gry wystarcza mi w zupełności 80-90 fps, to na max ustawieniach + DLSS Quality gram w rozdziałce 5760x2430 oczywiście tylu pikseli na ekranie fizycznie nie ma, więc to wszystko jest przez DLDSR, ale finalnie gałki oczne jakością tego co na ekranie są pozytywnie masakrowane, ale umówmy się, nie jest to konieczne do grania w świetnej jakości Także na chwilę obecną żeby każdą gierkę ogrywać praktycznie w maks jakości, w wysokiej rozdziałce ze świetną jakością obrazu i 60+ fps w zupełności wystarczy 4080 (a i słabsza karta w zależności od docelowej rozdzielczości), a tu już można złożyć kompa na luzie sporo poniżej 10K. Nawet takie kasztany jak Dragons Dogma 2 da się "naprawić" dzięki DLSS FG. Masę zmienia DLSS Quality, przy jego obecnej jakości granie w natywnej rozdzielczości nie ma najmniejszego sensu, więc na sam start masz ogromny przyrost wydajności bez straty w jakości obrazu, a biorąc pod uwagę świetny AA z DLSS nawet na tej jakości obrazu zyskujesz. Ba, teraz nawet DLSS na performance jest w 4K naprawdę niewiele gorszy niż natywka. Do tego dochodzi DLSS Frame Gen, który na to dokładasz i z 60+ fps robisz sobie 100-120. Także podsumowując do naprawdę mocnego graficznie grania nie potrzeba już kwot w granicach 20K, jak to było jeszcze jakiś czas temu. Poza tym widzę, że lubisz typowo PCtowe gatunki, więc temat do przemyślenia Taki TW Warhammer 3 jak to wszystko płynnie śmiga i pięknie wygląda to bajka, tylko to jest tak zajebiście grywalne i tak pożera czas, że trzeba uważać
-
Z tego co widzę to tu są tylko cienie i odbicia RT, co w grze z izometrycznym rzutem raczej wielkiej różnicy nie zrobi, musisz iść do ciemnej jaskini oświetlonej pochodniami z kałużami i naparzać czarami stojąc w wodzie, wtedy zobaczysz full efekt
-
No i dlatego dobrze, że jest wybór
-
Na GT7 na PC raczej nikt nie czeka, bo rynek PC jest wypełniony świetnymi symulatorami, które są symulatorami nie tylko z nazwy jak GT7 Co do gier, które wymieniłeś to nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy, Sony decyzję o portowaniu gier na PC podjęło stosunkowo niedawno i nagle się zrobiła masa gier w kolejce do przeportowania, wypuszczają po kilka tytułów rocznie, nie da się zrobić tego szybciej. Ten i przyszły rok i cały backlog będą mieli nadrobiony to i nowe tytuły będą wychodziły szybciej. A co do GTA to wolę poczekać niż grać w 30fpsach na konsoli też myślę że przywoływanie czasów GTA 3 czy 4 obecnie nie ma zbytnio sensu, wtedy było zupełnie inne podejście dużych wydawców do rynku PC i do portów na PC niż jest teraz.
-
No z tymi grami na już to raczej troszkę przesadzasz ile to będzie teraz tytułów Sony, które wyjdą po czasie na PC, max kilka w roku. Poza tym są też gry, które szybciej wychodzą na PC niż na konsole, albo takie, które na konsole nie wyjdą.
-
Z RT są idealnie takie, jakie powinny być, więc ciężko się zgodzić z tym, że te zbyt ostre cienie na drugim screenie albo te wybrakowane bez ładu i składu z trzeciego screena wyglądają ładniej
-
Ośmieszają się wrzucając to na siłę na konsole. Z RT wygląda lepiej, ale chyba raczej dla każdego oczywiste jest, że nie będzie poświęcał 60 fps tylko po to żeby mieć RT w 30 klatkach w takiej grze jak Diablo, gdzie raczej nie o to chodzi. Takie coś to jest dodatek dla mocnych PC, gdzie przy 200 fpsach sobie to dorzucasz dla lepszego wyglądu nic nie tracąc.
-
@Kosmos Ciężko oddzielić klatki od pozostałych różnic. GPU dysponuje określoną wydajnością i przeznaczasz ją na to, na czym najbardziej Ci zależy. Karty, które były tu wspominane w ostatnich postach są jakieś 2 razy mocniejsze niż PS5/XSX, więc masz bardzo duży zapas dodatkowej mocy do wykorzystania, czy to rozdziałka, czy fpsy czy ustawienia graficzne. Osobą kwestią jest RT, bo mając takie np. 4080 to CP2077 z PT pod względem graficznym to zupełnie inna bajka niż to co jest na konsolach + takie technologie jak DLSS, DLAA czy też Frame Gen od Nvidii i AMD. Ogólnie to bez wchodzenia w szczegóły poszczególnych gier i kart (czy Nvidia czy AMD) najbardziej wyraźną różnicą jest to, że pozbywasz się dylematu z konsol, czyli czy grasz w bardzo słabej jakości obrazu i gorszej grafice przy 60 fpsach czy też może w lepszej jakości obrazu i lepszej grafice przy 30, na takim PC masz to i to (w sensie te lepsze wersje z obu wariantów ).
-
Bez kitu, co za pojebane czasy, szczupłe, wysportowane ciało zaopatrzone w pasujące do ogólnej budowy piersi z szerokimi biodrami i świetnym tyłkiem (do którego nawet odpowiednio dostosowane są uda, a nie patyki z wielką dupą) to już "przesadzone proporcje ciała". Aż dziw bierze, że jeszcze nie ma ogólnego płaczu o męskich bohaterów, taki Kratos, przecież jest taki "przesadzony", przez to się czuje gorzej jako mężczyzna, bo wyrabia w kobietach błędne wyobrażenie o męskim ciele.
-
No zapewne troszkę im pomogło w znalezieniu się w złym miejscu w złym czasie dodanie sklepiku z mikro po recenzjach w dzień premiery.
-
W RF2 i LMU też bardzo dobrze się jeździ online, tak po prawdzie to w sumie mało kto przypadkowo kupuje sima na PC, więc poziom online raczej ogólnie jest dosyć wysoki, niezależnie od tytułu. Ale z tego co widzę to iRacing na pewno jest królem online i winduje jazdę z innymi na jeszcze wyższy poziom przez to, że całkowicie skupia się na na jeździe online.
-
No tym czego szukasz to jest wypisz wymaluj iRacing. W iRacing to nie jest zwykły matchmaking, to jest najbardziej rozbudowana sieciowo gra na rynku. Masz masę zawodów, sezony, ligi, wszystko bezpośrednio w grze, bez osobnych stron do śledzenia czy discorda. Masz tam też swój ogólny level, taki poziom jazdy, który nabijasz za dobrą i czystą jazdę. Sam nie gram w iRacing, więc co do szczegółów to już byś musiał sprawdzić, bo nie chce wprowadzić w błąd. No a jeżeli chodzi o poziom jazdy, kulturę to tu jest to chyba na szczytowym poziomie, bo w iRacing w ogóle nie grają przypadkowi ludzie. Masz płatny co miesiąc abonament jak chcesz grać online, więc online jeżdżą tylko Ci, którym na tym zależy. Dodatkowo sama gra jest tania, ale potem za content, czyli trasy i samochody, trzeba trochę kasy wybulić, co też odsiewa przypadkowych ludzi. No a co do ilości, to teraz abonament ma ponad 200K ludzi, z tego co gdzieś czytałem to w zeszłym roku jeździło w iRacing regularnie ponad 150K osób. Też gdzieś mi się obiło, że nie ma czegoś takiego jak czekanie żeby się pościgać, zawartości online i chętnych osób jest o każdej porze dnia tyle, że po prostu wchodzisz i grasz. Co do Low Fuel Motorsport to już co innego, zewnętrza stronka do organizacji wyścigów w simracingowych tytułach, głównie ACC.