tjery

Dzięki zbawicielu.

No ja jestem wniebowzięty, jakimś cudem nie grałem ani w 2 ani w 3 na PS4, a wszystkie oryginalne Residenty zaliczone od A do Z. Samo strzelanie do zombiaków, feeling i efekty tych działań widoczne na chodzącym mięsie to coś pięknego, nie ma to jak się pastwić strzelając pojedynczymi kulami w określone części ciała i napawać się efektami. Pod tym względem absolutny top topów, szczególnie w dwójce.

Porównanie z wersji PC: Ogólnie koleś wie co to jest ray tracing i wie jak pokazać jego działanie, ma najlepsze materiały w sieci w tej tematyce, polecam pozostałe filmiki z jego kanału jak ktoś chce się dowiedzieć coś więcej o RT.

No bo tak patrzę na te porównania i czytam, że remake taki sobie i się zastanawiam czy oglądamy to samo. Remake zrobił mega postęp, nie za bardzo widzę czym tu można być zawiedzionym.

Typowo to samo. Która strona to remake?

Wrócę do tematu za 5-10 lat jak już premiery będą równo

Jako nadworny skrinszuter wstawiam małe porównanie RT vs brak RT RT bez RT W tej grze RT to odbicia plus trochę lepsze oświetlenie (bardziej kontrastowe), Także jako dodatek bez strat w płynności naprawdę spoko, bo jak zawsze w przypadku odbić dodaje plastyczności i "realizmu". Ale jak ma się to wiązać ze spadkami do 40 fps to nie ma sobie po co tym zaprzątać głowy, to nie jest żaden gamechanger jak w przypadku CP2077, Metro Exodus, Dying Light 2 czy Control. Jeszcze co do odbić to poza o wiele lepszą jakością i "realnością" (wszystkie obiekty, które powinny mieć odbicia je mają i są o wiele bardziej accurate) to w RT nie znikają przy obniżeniu kamery jak te w SSR. Może nie jest to jakaś wielka rzecz, kiedyś człowiek na to tak nie zwracał uwagi, ale RT trochę rozpieścił i fajnie jak refleksy nie bawią się w pojawiam się i znikam.

Tu jest porównanie HFW pomiędzy konsolami: Jak ja pisałem, że na PC w 4K na max ustawieniach i koło 100 kls God of War to jest miazga i wygląda dużo lepiej niż wersja z PS4/PS5 to zostałem zlinczowany, bo różnic to się trzeba dopatrywać z lupą, bo to prawie to samo, bo to w ruchu nie widać, bo kto to tam się przygląda szczegółom w czasie gry itd. itp. Tymczasem HFW w wersji na PS5 różni się w stosunku do PS4 Pro dokładnie tymi samymi aspektami co wersja GOWa na PC w stosunku do konsol, a więc wyższa rozdzielczość, ostrość, lepsze cieniowanie, lepsze efekty, lepsze cienie, geometria, draw distance, odbicia, LOD (w GOW w stosunku do konsol jest przejście z konsolowego medium na Ultra na PC). I pomimo, że różnice praktycznie te same to HFW na PS5 (nawet w wersji performance w 1440p i gorszą grafiką niż w quality) to NEXT GEN i kosmos, ale już GOW na PC z takim samym przeskokiem jakościowym to praktycznie to samo co na konsolach. No musiałem wylać swoje żale nierozumianego PCtowca. Wracając do tematu to po tym patchu wygląda to naprawdę dobrze i rusza się cudnie. Mają jebańcy talent do kreacji świata i widoczków.

W każdej grze przeskok z 60 do ok. 90-100 kls jest zauważalny, bo 60 wcale nie jest idealną płynnością, ale w zupełności wystarczającą to komfortowego grania. Dopiero po przekroczeniu 100 FPSów różnica już się zaciera i raczej tylko docenią ją gracze esportowi. Residenty w tym tyrbie płynności chodzą w 80-100 kls to i czuć różnicę.

Na PC jest bardzo dobrze, natywne 4K, wszystko max i obydwie opcje RT na maxa i na luzie 75-100 FPS. Postarali się z tym RT, nie dodali na pałę, wydajnościowo jest dobrze. W sumie jedna z niewielu gier, która na mocnym PC przy maks ustawieniach i full RT w 4K nie potrzebuje DLSS, żeby było 60+klatek, jak nie jedyna. A sam RT bardzo spoko, oświetlenie i odbicia (3 opcje, low-medium-high), robi mega klimat.

Ogólnie takie słabe nie są, ale jeżeli chodzi o RT to jest poziom jakiegoś Rtxa 2060.

Śmiechy z konfy Microsoftu spoko, ale pisane, że ta gierka wygląda słabo to zwyczajne pierdololo. Jak na grę z takim rozmachem wygląda zajebiście (pomijając 20 kls). Bolączki gier Bethesdy oczywiście widoczne, jak ryjki, lekkie drewno w gunplayu, ale poza tym jest naprawdę dobrze. Co do gunplayu to zawsze się zastanawiam czy to aż tak ciężko zobaczyć jak to wygląda w takim Cod MW i mniej więcej skopiować? Tak żeby było czuć to strzelanie, moc, odrzut broni, ogólnie feeling, że się strzela, a nie kapiszonuje.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi, co jest bzdurą? Że ponad 8 milionów pikseli z 4K wygląda z prawidłowej odległości o wiele lepiej niż 3,7 miliona z1440p? Chyba, że chodzi Ci o skalowanie na TV 4K obrazu w 1440p i że przez to wygląda 1440p dużo gorzej na takim TV to ok. Co do dynamicznych rozdzielczości to DLSS nie ma nic z nimi wspólnego, po prostu upscaluje z np. 1440p do 2160p i jest to stała rozdzielczość 2160p. Co do jakości DLSS nawet nie chce mi się zaczynać sporów, odsyłam do analiz Digital Foundry. Obecnie w 4K nawet tryb performance robi mega robotę, mogę później wrzucić screeny z CP2077 albo Ghostwire Tokio, bo tam na full RT muszę mieć DLSS na performance, żeby było 60+ klatek w 4K.

Miał ktoś może na tel komunikat w lewym dolnym rogu napraw klienta? Pojawią mi się to i nic nie mogę zrobić, nic wybrać. Wie ktoś może jak tego klienta naprawić? Pamiętam że w głównym menu była taka opcja, ale nie mogę się nawet dostać do głównego menu.

No może też racja, 1440p na TV 4K może wyglądać gorzej niż na natywnym ekranie. Ale tak jak pisałem wyżej, w 4K (nie wiem czy tak samo jest w niższych rozdzielczościach) DLSS w quality daje lepszy obraz niż natywne 4K i sytuacja jest o tyle zabawna, że nie opłaca się nawet natywnego 4K ustawiać, nawet jak gpu da radę wszystko na max w 60+ klatek. I tak lepiej zawsze załączać DLSS w quality. Dlatego obecnie jak ktoś ma kompa wyrabiającego bez DLSS w 1440p to spokojnie może się przerzucić na ekran 4k.

Z rozdzielczością wszystko zależy od wielkości ekranu i odległości od niego. Przy normalnych odległościach różnica między 2160p a 1440p jest bardzo duża, ja np. gram na LG 48 cali i siedzę od niego ok. 1,2 metra, po przełączeniu rozdziałki z 4K na 1440p obraz masakrycznie traci na jakości, pojawia się rozmazanie i wszystkie inne bolączki niższej rozdzielczości. Różnica miedzy 1080p a 1440p to tylko 1,7 mln pikseli, a już między 1440p a 2160 to 4,6 mln, w 4K jest dużo ponad 2 razy więcej pikseli niż w 1440p. Robi to ogromną różnicę (przy odpowiedniej wielkości ekranu i odległości), rozdziałka to nie tylko ostrość, wyrazistość, to też lepsze tekstury, lepsze cieniowanie, lepszy antyaliasing. Jak grałem na konsolach to siedziałem nawet i 5 metrów od 65 cali TV, bo przy bliższej odległości 1080p/1440p biło po oczach, ale niestety dużo traciłem na szczegółach, bo to już daleko od ekranu. No ale ja mam bzika na punkcie ostrości obrazu (wolę nawet obiektywnie mniej zaawansowaną technicznie grafikę, ale przy tym obraz ostry jak żyleta z dobrym AA, bez żadnego migotania itd, niż niby lepszą grafikę pod kątem technicznym, ale ze słabą jakością obrazu, tak jak np. ostatnio HWF w trybie 60kls przed paczem). Zresztą obecnie problem wyboru pomiędzy 4K a 1440p zniknął, bo DLSS w trybie jakości skaluje z 1440p do 4K i daje lepszą jakość obrazu niż natywne 4K, więc nie ma po co grać w natywnym 4K (oczywiście poza grami nie wspierającymi DLSS, ale obecnie większość nowych gier ma wsparcie).

No, naprawdę dobra robota. Fajnie, że zachowali styl oryginału, a jednocześnie bardzo poprawili jakość grafiki.

Jedynym ratunkiem dla tej gry będą RTXy 40xx. Tam powinnoi być więcej niż 20 klatek.

No i lecimy dalej, dobrze, że XSX ma te 2 tera więcej niż PS5, bo inaczej te gierki nie miałyby szansy powstać

Ciekawe czy będzie coś z nierysunkową grafiką

Xbox Android Showcase

hehehe o w huj, coraz lepiej

Ło losie, co oni pokazują, jakby nie Forza to pokaz gier indie.

Bardziej odniosłem się w tym wpisie do tego co się działo na portalach gamingowych po premierze FSR 2.0, DLSS Killer itd.

Kolejny pokaz tego, jak to FSR 2.0 gromi DLSS. A taka nowa jakość miała być, a znowu wygląda znośnie tylko w 4K w trybie quality przy nieruchomym obrazie heh.