Kena: Bridge of Spirits - tytuł, który przed premierą wydawał się, że będzie łatwy do splatynowania potrafił dostarczyć wyzwanie, a to za sprawą jednego pucharka czyli przejście gry na poziomie trudności Master, który odblokowuje się po pierwszym ukończeniu. Gdyby nie ten jeden dzban to platynka by była bardzo łatwa, bo komplet zawiera raczej standardowe trofea jak pozbieranie znajdziek, ulepszenie ekwipunku czy zabicie przeciwnika w konkretny sposób z czego znaczna większość wpada automatycznie podczas grania. Także podczas tych dwóch przejść wymaganych do platyny ciężko jest coś pominąć. Całość oceniłbym na mocne 7/10.