Wczoraj po nie wiem którym runie wpadła w końcu platyna. Ile ja się tych cholernych glifów naszukałem w drugim biomie to masakra, i to jeszcze musiałem znaleźć ich 21, a nie tak jak u niektórych, że wpadł trofik przy stanie 19/20. Tyle razy leciałem ten biom, że w międzyczasie uzupełniłem wpis Ixiona w dzienniku, a sam boss jest dla mnie teraz banalny. Nie pomagały speedruny, granie offline, resetowanie gry, zmiany strojów i inne rytuały, no nie życzę nikomu tak złego RNG czy znajdźkach.
Na liczniku ponad 112 godzin, gdzie przez ostatnie 8 to szukałem dwóch glifów w B2. Miałem w planach po platynie wymaksowanie broni i aktualizacje wpisów do dziennika pokładowego, ale chyba zrobię sobie przerwę.