Jak w sumie każdy tytuł, HZD przechodziłem kilka razy. Moje pierwsze przejście na 100% zajęło mi 112h, i w sumie każde kolejne, czy to NG+ czy całkiem nowa gra zawsze trwało to te kilkadziesiąt godzin (czy tam pod 100 nawet). Gra spodobała mi się od pierwszej zapowiedzi, walki z maszynami są na tyle miodne, a świat tak piękny, że mogłem sobie latać bez celu od maszyny do maszyny i mnie to nie nudziło.
Przed dwójką zrobię na bank kolejne przejście, które zapewne też zajmie mi kilkadziesiąt godzin.