Mam już cały sprzęt u siebie i właśnie przygotowuje kable. Mogłem to zrobić wcześniej, bo mam je od środy, ale oczywiście człowiek mądry po szkodzie. Krótko mówiąc idzie to masakrycznie wolno (pierwszy zrobiłem chyba w 1h, ale następne cztery powinny pójść szybciej), a tu jeszcze jakieś (pipi)ane zaślepki w Onkyo trzeba wyciągać bo inaczej zakupiony wtyk nie wejdzie. Żeby było śmieszniej, to kupiłem za mało tych wtyków bananowych, bo liczyłem tylko na jedną stronę kabla Mam nadzieje, że nic nie s(pipi)e przy podłączaniu i jeszcze dzisiaj doznam objawienia odpalając te cuda.
E: minęły 2h i zrobione (kable+zaślepki), ale dzisiaj już mi się nie chce z tym bawić. Jutro podepnę pod konsole i dam znać jak się sprawuje, może Interstellar też wleci.