Grałem na hardzie i może jest trochę ciężej, ale nie odczułem tego jakoś. Co mnie wkurzało to, że jak nas szukają, to łażą po jakimś terenie, a jak pójdziemy w inne miejsce to lezą za nami. Dopóki my nie pójdziemy to oni też nie, mocno to psuło doznania.