Ja wczoraj zacząłem i wleciało 5h. Na hardzie trzeba uważać, bo szybko życie schodzi, ale po zebraniu kilku ulepszeń jest bardzo spoko.
Miałem jednego buga, przez którego kilkadziesiąt minut latałem po lesie tam i z powrotem szukając sposobu powrotu do cytadeli. Dopiero po wyjściu do menu głównego
Jedyne do czego bym się doczepił to grafa, która jak pisałem po ograniu dema jest bardzo sterylna. Szkoda, że postacie nie wyglądają jak przy rozmowach, bo to najbardziej odstaje. Cała reszta super, z systemem walki na czele.