Wczoraj skończyłem Pierwsze przejście na hardzie jakieś 14-15h. Gra posiada ciekawą fabułę, budując więź między bohaterami za co duży plus. Scenki przerywnikowe trzymają bardzo wysoki poziom, a od momentu spotkania z Pigsym każda kolejna wrzuca banana na twarz
Gra nie jest jakaś trudna, jedynie przez kilka pierwszych rozdziałów walka z większą ilością przeciwników może sprawić jakieś kłopoty. Jak zakupimy odpowiednie ulepszenia to gra się o wiele łatwiej.
Dużo osób narzekało na niemożność zginięcia podczas elementów platformowych. U mnie nic takiego nie miało miejsca, cała otoczka gry sprawiła że praktycznie o tym nie myślałem. I fajnie, dzięki temu mamy zachowaną ciągłość przygody.
Dla większości, obcowanie z najnowszym dziełem NT skończy się po pierwszym przejściu, chyba że pokusicie się o platynke. Jak wspomniałem grałem ponad 14 godzin, ale gdy nie będziecie szukać orbów w rozdziałach i wtykać wszędzie nosa, to przejście na hardzie zajmie ponad 10h, też dobrze. Dla porównania, GoW na hardzie zajął mi 11,5h.
Grafika prezentuje też wysoki poziom, lokacje są zróżnicowane, a cała otoczka przyrodniczego miasta zwiększa efekt 'wow'. Widoki są napradę imponujące. Oczywiście zdarzają się problemy techniczne, jak niestały framerate czy inny vsync, ale to przypadłość UE na PS3.
Muzyka i VA są na poziomie jednych z najlepszych w tej generacji, na myśl nasuwa się poprzedni twór Ninja Theory, czyli HS.
Aktualnie mam ogromne ciśnienie na ponowne przeżycie tej historii. Jak dla mnie 9/10 :potter: