-
Postów
12 266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kenny tJJger
-
To pytanie pułapka? Desperatów nie brakuje. Wrzucam info. Wy jak zwykle się przypierdalacie.
-
-
Ja tam nie wiem. Mieszkałem większość życia w kamienicy/bloku w mieście i było fajnie. Teraz na wsi też fajnie. Karkówka na grillu właśnie dochodzi na ogródeczku. Sezon otwarty.
-
O Jezusku jakie tam dojebane plecy wystają spod tshirta. Wrzucaj foty bez odzienia górnego bo wygląda mi to na rzeźbę sezonu.
-
Twój blat opada bo opiera się na kątownikach bez zastrzału. To, co chcesz teraz kupić jest jak najbardziej ok. Daj ich jak najwięcej i będzie cymes.
-
Nie. On po prostu taki jest.
-
Jedno moje pierdnięcie pierdku i cie nie ma. ;*
-
Oj jak boli oj jak piecze. XDDDDDDD Dzień zrobiony - lece zarabiać dalej kasiurke a ty z Grabkiem dalej konia sobie walcie na krzyżaka. Bo kocham pisać wymyslone głupoty odpalajac krupusia, grabusia i innych uczestników teleturnieju Frajeriada.
-
@krupek Ahahaha jaki elaborat i do tego ta psycha słaba. Just głupek. XDDDD Ja idiotą? Noooo bo ojebałem krypto za pół bańki, remontuje 2 mieszkania i flipuje i chałupa na wsi + skillsy w slusarce/spawaniu + zaradność bo w lesie drewno tne. Gasze cie jak peta a uwielbiam się z tobą kłócić bo UWIELBIAM twój ból dupy jak panicz JJ wygrywa życie popierdalając w stylówce za 40 k z czego bomberka za 12 koła. Jebac biede i ciebie frajerze!
-
Ty serio teraz jako riposte puszczasz mi, że moje dziecko jest niepełnosprawne mając autyzm do tego drewna jako źródło opału i zaradności? Klasa sama w sobie głupek, nie ma co.
-
"Kombinowanego źródła". xd "Niezbyt legalnego". XD To się nazywa zaradność i walka o ciepło dla rodziny bo zapierdolu przy tym drewnie nikt na godziny nie przelicza. A czekaj, komu ja odpowiadam. AHAHAHAHA. XDDDDD
-
Policzone jeszcze raz i wychodzi dokładnie 168 zł miesięcznie za 2023 rok. Polecam dom na wsi i wychodzić o 6 do roboty i wracać koło 16. W domu chodzi ciagle lodówka, światła palimy mało jeśli już to wieczorami, tv ogląda dzieciak 4 h dziennie. Co tu ma ciągnąć prąd? Nie rozumiem zdziwienia. Dom zbudowany z dobrych materiałów, jesień/zima to ogrzewanie drewnem, które sam wycinam w lesie i napierdalam na auto za litra wódki rolnikowi z wioski.
-
Skąd u ciebie takie wybujałe wyobrażenie o zużyciu prądu w domu? Nie ogarniam. Musiałbym mieć chyba koparke kryptowalut w piwnicy całą dobę włączoną. xd
-
Gdzie ta budowa? W Pcimiu Dolnym? To są jakieś nierealnie małe kwoty jak na obecne czasy a w tym roku jeszcze ceny wyjebie w kosmos. @iluck85 1,5 paki miesięcznie wychodzi przeliczając zeszły rok.
-
Urwana miska bo droga nieutwardzona i jak jeżdżą cięzkie auta (śmieciarki, samochody dostawcze jak się ktoś wprowadza) to wybierają nawierzchnie a że ta jest chujowo zrobiona przez zioma co budował te domy to inna sprawa. Tak wyszło, że mamy służebność i to my jako mieszkańcy ulicy mamy w niej udział i prawnie za nią odpowiadamy. Jak się ogarną dwaj ostatni sąsiedzi to będzie się rzadko zamawiało koparę żeby ta równała droge bo wszyscy się z pewnościa na droge nie zrzucą a gmina ma wyjebane żeby ją przejąć. Nigdy nie jest w życiu za kolorowo (a przynajmniej BARDZO RZADKO) i trzeba sobie radzić zamiast biadolić bo to droga do nikąd. Mój metraż to 160 m2. Dół to salon z otwartą kuchnią, kibel i schowek oddzielnie. Na piętrze 3 sypialnie i duża łazienka + wnęka na pralkę z suszarką. Na samej górze strych użytkowy. Na razie jaram się w chuj więc zostaje - jak się znudzi to sprzedam i zaczynam gdzie indziej coś nowego.
-
Fajne te "xd" wrzucasz, super że humorek dopisuje ale ja cie do niczego nie zachęcam ani nie namawiam. Wole smród ptactwa przez kilka h dziennie w sezonie wiosna/lato jak wiatr akurat zawieje w moją stronę ale rekompensuje pół hektara ogródka, basenik i las 3 minuty od domu. Na stacje w nocy po alkohol nie jezdże bo nie pije ale jak coś to 5 minut autem ode mnie. Nikt tu nikogo nie przekonuje - ja po 37 latach we Wro wole wieś i tyle. Ty tam sobie wyśmiewaj, wrzucaj iksde ale ja generalnie w to mam wyjebane. Dbam o to, żeby mi było ok a tutaj czuje że oddycham i odpoczywam.
-
Nie wiem o co ci do końca chodzi ale każdy bawi się jak lubi.
-
Poza tym mieszczuchy zawsze kręcą nosami, że daleko, że znajomi nie przyjadą i inne pierdalamento. Jak kupiłem chate to znajomi z Wro też pukali się w głowę i było "łeee co tam dom jak daleko wszędzie" a jak ich zaprosiłem do mojej oazy i zobaczyli miejscówkę to rury zmiękły. xd Anyway - każdy robi jak chce, ja całe życie w mieście ale zawsze chciałem wylądować z daleka od smogu. Teraz co prawda śmierdzi kurnikiem no ale lepsze to niż rynsztok i kanalizacyjna rura. A jak wpadają do mnie na posiadówkę nocną to chałupa na tyle duża, że pomieści gości na noc.
-
No u mnie niedaleko jest hodowla ptactwa na dużą skale i w sezonie wiosna/lato jak często zawieje smrodem to idzie się porzygać no ale uroki wsi takie są. Drogę mamy nieutwardzoną, jest służebność, po zimie są takie dziury że rozjebałem 2 razy miske olejową już. Zrzutka mieszkańców po 20 tysi i będzie droga tylko nie wszyscy chcą więc zostaje 3x w roku po 200 ziko ściepa i koparka równa teren. Na szczęście jest wiosenka za rogiem, słoneczko, lato i basen w ogrodzie niebawem wjedzie więc człowiek zaczyna mniej się tym stresować.
-
No ja wybieram tą drugą opcję. Jak mi się znudzi sprzedam i wróce eo miasta.
-
Ekolego ja mam do granicy Wrocławia 15 minut autem a dookoła lasy i pola. Sklepik jeden wioskowy jest 15 minut spacerem, do Biedronki/Dino 10 minut autem a wole cokolwiek jeździć do Środy Śląskiej załatwiać w urzędach bo nigdy kolejek nie ma. Jak ktoś kupuje chate powyżej 30 km od granic miasta to musi się z takimi ekscesami liczyć z Twokego posta. Ja szukałem kompromisu - blisko do miasta autem a jednak zupełnie inne powietrze/widoki i znalazłem. Co, kto lubi i jak szuka. Normalna sprawa. No jak wrzucasz takie ekstremalne przypadki albo same skrajne to rzeczywiście lepiej w smrodzie miasta zostać. xd
-
Zależy w jakim stanie kupujecie dom. Szukajcie domu w stanie developerskim po prostu. Jak urządzałem swoją chałupę 3 lata temu ceny były nieporównywalnie niższe, teraz wykończeniówka o ile ktoś nie umie sam to jest masakra. I oczywiście lepiej kupić dom za miastem i postać w korku ale mieć czyste powietrze i oddech od zgiełku.
-
Ja pierdole Pania Ole. O__o
-
Posiadam od kiedy pamiętam. Problemów brak.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Kenny tJJger odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Powiem Wam, że załatwienie pozwolenie na wyburzenie ściany w spółdzielni, która ma korzenie w czasach PRLu to jak no ale po blisko godzinnym bieganiu po piętrach i rozdaniu 3 paczek Jeżyków i prawie flaszki Bourbona udało się ogarnąć.