Kenny tJJger

Mieć takiego cycora kiedyś jak Kanabis i będzie klasa. Jakie ty masz obwody klata/brzuch ekolego? Póki co jednak 100 w cycku i 91 brzuch po obiedzie. Waga koło 76 kg się kręci czyli baletnica. Od następnego tygodnia 14 dni wolnego i dociskam na maksa aktywność fizyczną dorzucając do rowera przerwę w trasie na pływanie, mam staw nieopodal. Poza tym dużo machania ciężarkami i dobra miska. Z obecnych śmieci jadam jedynie kubełek Chiński z KFC z ryżem i mini stripsami, 2 razy na miesiąc taka ekstrawagancja, poza tym kura/wół/warzywa z pary/masło orzechowe/serek wiejski/czasem ziemniaki młode gotowane bez tłuszczu/zupa jarzynowa a zamiast cuksów 1-2 jabłka dziennie. Tyle z menu. Jak do września nie będę widział chociaż w części mięśni brzucha (o ile tam są?) to rzucam to w cholerę i biorę się za szydełkowanie.

Shen wrzucaj nam filmiki, ty niezły przekot jesteś z tego, co piszesz. 140 kg w martwiaku? Ile razy?

Litwin ty koniu.

Odcinek lepszy niż początek poprzedniego sezonu. Wciąż ten sam klimacik dzisiejszych czasów, Jutuba i podkastów, smartfonów, są hAmerykańskie dzieciaki... Fajnie się to ogląda choć głowy nie urywa. Będę oglądał dalej.

20 mg dziennie GW dla baletnicy jak dla mnie powinno dać efekt. Podobno oporny tłuszcz dobrze pali. Spróbuję i dam znać. Za 2-3 tygodnie kolega ma już mieć w Polsce to. W preorderze 99 zł więc pewnie w środku aspiryna ale spróbuję tych legendarnych spalaczy od Cybera.

Jakie bary, olaboga! Litwin szacun po wsze czasy.

Kanabis dawaj dalej, jest moc. @Litwin - co sądzisz o takim składzie spalacza? Korci mnie.

@Yeah Bunny - za takiego hamburga dałbym spokojnie 15 zikos. Jaki był realny koszt wytworzenia takich pyszności? @Lucek - pyszności, aż ślina cieknie jak się na to patrzy.

Też na kokosie smażę z biedronki czyli ok.

Post pod postem ale na czym najlepiej smażyć? Zdarza mi się kilka razy w tygodniu.

Marek masz wypełnione ode mnie. Powodzenia.

Kto wybrzydza ten nie ogląda horrorów.

Grzybiarz nie biorę narkotyków to nie wiem. Ale porównywać zakupy marihuany i zostawianie reszty dilerowi do jedzenia w knajpie i napiwku to za ostry hardkor jak dla mnie, wysiadam.

Nie wpadłeś na pomysł by postawić się w jej sytuacji? Wtedy może mniej byś się denerwował. Polecam!

No nie może mi wyjść z głowy, żona ma bekę, chodzę po domu i zawodzę non stop, sąsiedzi myślą pewnie, że dobry patol mieszka na 3 piętrze, dresy, Popencjusz w głośnikach... <3 https://www.youtube.com/watch?v=CNv9rFiu-KQ https://www.youtube.com/watch?v=YHYmb9JWg6Y <3

Ja również. Ebooków czy komiksów nie ruszam, nie wygodne to dla mnie. Jak wspomnę stare czasy (nostalgicznie polecę ale u mnie zaraz burza za oknem), gdzie całe dzieciństwo upłynęło pod znakiem komiksów TM-SEMIC, Kaczora Donalda czy Tytusa, Thorgala bądź Kajko i Kokosza to nie wyobrażam sobie tego czytać teraz na ekranie czegokolwiek. Dotyk papieru, zapach farby... Khym, gimby nie zrozumiejo.

Piszę o tym w "co ostatnio widziałeś" ale na szybko polecam oczywiście Jako w piekle tak i na ziemi oraz kompletnie rozbrajające Last Shift - te dwa tytuły absolutnie mnie przeorały w sobotni wieczór i jako fan horroru jak od dawna czuję się spełniony! Do szukających starszych tytułów, niedostępnych w sposób legalny oprócz zatoki polecam również wygooglować frazę "kat torrent" - ocean starych tytułów z wciąż działającymi seedami na poziomie 10 mb/s. Kolegom od horrorów polecam!

Ja sugerowałem się postem usera Milan, o dokładnie tym, pomimo jakichś tam potyczek słownych pomiędzy mną a nim uważam gościa za speca od fajnych straszaków. Co prawda czasem kręci nas co innego ale samo zamiłowanie do oglądania horrorów łączy i lubię sprawdzać, co poleca. Sorras za offtop.

Tak dawno nie czytałem Ikstrima, że zastanawiam się nad zakupem. Ostatni numer jaki czytałem i kupiłem to chyba 150 czyli dużo wody upłynęło. Pamiętam jak jeszcze dawno temu recenzowałem magazyn strona po stronie ale to inne czasy, inny ja i inni redaktorzy. Jak się złamię całkiem to dam znać, nawet jakość papieru mnie zastanawia i ciekawi.

Bez urazy ale wieśniak z ciebie Grzybu. We Wrocku jak jeszcze w rynku byłeś to raczej normalne, że napiwek się daje i zostawia bez szemrania resztę dla kelnerki. Taka niepisana zasada ale będziesz już wiedział na przyszłość.

Wrzuciłem dzisiaj na ruszt 2 horrory, co polecali ekolodzy a topicu o straszakach. Dzięki Milan, z twojego posta tytuły brałem, jakbyś kiedyś przestał się obrażać jak dziewczynka mógłbyś coś polecić jeszcze. "Jako w piekle tak i na ziemi" - nie wiedziałem, że to film kręcony z ręki więc z początku nieco się zniechęciłem ale niepotrzebnie. Jak odrzucić głupoty związane z tym, że ludzie w okół giną ale kamerować trzeba to film wchodzi bardzo fajnie. Są katakumby, klimat archeologicznych poszukiwań i starożytnych zagadek, jest ciemność, niepokojące postaci, dobra oprawa dźwiękowa i spoko aktorzy. Rozczarowanie dla mnie to ending, bo mimo wszystko spodziewałem się czegoś ponurego. Nie zmienia to faktu, że ostatnio lepszy horror jaki widziałem. 7/10 "Last shift" - ale to było dobre. Mój typ straszenia. Film oszczędny w lokacje i efekty specjalne a dobrą pracą kamery, świetną, niepokojącą oprawą dźwiękową potrafi wrzucić ciary na plecy. Historia bardzo fajna, podobały mi się sposoby na opowiedzenie jej i nawet przestałem się zastanawiać czemu ona nie poszła stamtąd już po pierwszej akcji ani drugiej. Zakończenie a przeciwieństwie do poprzedniego filmu zrobiło mi dobrze i usatysfakcjonowany jak dawno idę spać. Polecam. Fani "Silent Hill" będą zachwyceni, przynajmniej ja byłem. 8/10

Powiększone serce od soku, powiększone żyły, niski poziom bf to wykażą. Koleś mega dowalona łapa i sylwetka, dla mnie już kategoria freak, Litwin wygląda przy nim zdrowo i normalnie.

I zatrzymujące wodę w mięśniach.

Zaraz ktoś napisze, że roweru w Decathlonie się nie kupuje.