Kenny tJJger

Ej dobry ten kurak wędzony, w smaku mało słony i fajna konsystencja. Z 2 pomidorami wszedł jak należy. Polecam. Wasz fatty fat wujaszek.

Spoko, pójdzie w końcu kiedyś cypio w udo albo epistane z trenavarem to inaczej będziesz śpiewał. Wszystko w swoim czasie, jeszcze ci Wiktorku oko zbielejez tymi zakładami. Na razie jadę siłami natury i lecą ciosy od większych, wiadomix. Mi się nie spieszy. Co nagle to po diable. :*

180 CM. @Czezky - wolę wyglądać kiedyś jak "model" () z zarysem muskulatury niż ten pan od Kanabisa ale nie oceniam bo każdemu się co innego podoba.

Dzięki panowie za opinię.

Tak, jak piszesz. Ale kiedyś chyba w końcu tego się pozbędę chociaż patrząc na tępo w jakim się to dzieje zajmie 100 lat.

Chcesz foto bez spodni na pw?

Kochany Kazub. Już od rana power żeby za.pierdalać dalej. Dziękuję mentorze. A brzuch jak się zegnę tak fajnie już nie wygląda o ile teraz jest fajnie.

Jestem masochistą.

Mówi się trudno i żyje się dalej. Kazub i Dawid będą mieli po kim jeździć.

Mamo jak u ciebie z brzuchem po ciąży? Jak sobie z tym radzisz żeby wrócić do formy? @Yakubu - nie przejmuj się. Też tak mam z brodą. Skóra wisi i tyle. Ale ja po 30tce to u mnie pewnie regeneracja zajmie 100 lat. A obecnie jest 75,1 kg na 20:00 po kolacji i z brzuchem niby lepiej bo nie odstaje ale do sukcesu daleka droga. Foto w gaciach żeby hejtu na 7 stron nie było. Poza tym czekam na Kazuba - j.ebaj moją tuszę ile wlezie a ja i tak kiedyś tam dopnę swego. :*

George ty jak od starego przestaniesz hajs brać to możesz do mnie pisać. Zdanie twoje czy szejdj mi zwisa jak fallus po stosunku, pisze o tym, co mi się podoba / nie podoba. Po to ten topic. Mam takie poczucie humoru i mnie bawi często to, co Popek nagra tym bardziej, że podobny wiek i na podobnej muzie się wychowaliśmy i do La Bush się wirowało na szkolnych baletach. Zapomniałem dodać, że śpiewam i słucham polskiego disco. Chcecie hejtować? Krzyż na drogę - stary jestem i słucham Tomasza Raka. Straszne. XD

Od tego żarcia wegańskiego luz i poczucie humoru widzę też ci poszło. Truj się dalej, ja idę śpiewać.

Zobaczył bym jak w ogóle zareaguje, jestem nerwus i boję się napadów agresji i walenia gruchy 5x dziennie bo już mnie ręce po robocie bolą. Pożyjemy zobaczymy.

Piona Wronek, jakie imię dla syna? U mnie Filip albo Alicja dla córy jest na topie.

Jak to wygląda? Kupiłem raz taką i nie dało rady nawet z bułką zjeść. Zero przypraw, padaka.

Nigdy nie traktowałem tego forum poważnie.

3 lata temu dobijałem w święta pod 100 kg. Obecnie 75 kg a, że zawsze byłem sucharek to masz racje pewnie trochę kolego i oprócz nadmiaru skóry - sadła też tam jest jeszcze sporo. Ale walczę dalej.

U mnie podobne plany. Od przyszłego roku szybko jakiegoś krasnala płodzić, odłożę hajsu trochę i fajny miesięczny cykl na cypio z osłonkami za 5 pak spokojnie będzie. No i siłownia rzecz jasna. Elo Kobik.

Dobra, bez spiny. Dorwałem dziś w sklepie dla elity robotniczej. Jakoś 2,5 zików za 100 g. Kupiłem trochę na zapas.

Dalej tego tam jest sporo co najgorsze ale lepiej już o niebo wygląda. Gorzej jak się zegnę, wtedy fale Dunaju normalnie, ze 4 fałdy skóry, masakra. No nic - zap.ierdalam dalej i robię po 300 brzuchów na trening, może pomoże w regeneracji skóry trochę a i lubię tą partię robić, na drążku też.

W ogóle gdzie w regulaminie jest, że musi ktoś dać foto? A poza tym beef tommiego i kobika prawie jak Kazub vs Kanabis, dajcie spokój ekoledzy.

Kumam wasze podejście chłopaki, pokazywałem tylko swoje. Przestańcie żreć te koksy bo macie spiny.

Zgadzam sir z kolegami, robić tak, żeby było dobrze i tyle - jak komuś nie pasuje to wyj.ebane.

Na razie 25 kg w 3 lata więc myślałem, że rozsądnie. Czekam dalej w takim razie ekoledzy.

Wolę 2 h poświęcić i zjeść swoje - większą satysfakcje mam i czuje się bardziej mężczyzną kucharzem. 8)