
Treść opublikowana przez Kenny tJJger
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Z Lolem było elegancko wszystko panie prześmiewco. Hajs był na czas i się zgadzał. Fantastyczne wspomnienia mam z tym zebraniem - te wszystkie mordy na żywo, pogaduchy z Mazzim na pecie na korytarzu redakcji, omawianie numeru. A teraz spawanie i rysunki techniczne.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018
Sercem byłem za Chorwatami.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Masz mnie Toki.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018
Czteryyyyy dwaaaaa
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Mam jak mam żółte włosy bo wtedy rwałem szmule na eminema - wstawić ci? Dobra wtedy bania była po 4 tatrach. Z 18 lat wtedy nie wiem czy miałem. ;( A kariera dziennikarska spoko - pisuje tu i tam ale pod pseudonimem bo strach przed zawistnikami z Łodzi czy Poznania.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Fota sprzed 15 lat ale wciąż lepiej jak Łodzianin.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018
2:1
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Patolu z Łodzi przestań moje nazwisko przekręcać tylko wal śmiało - Rodo czeka a tak twoje podjazdy są bezosobowe. Dawaj łysa pało dawaj.
-
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018
Gooooool. Obstawiam 3:1 dla Francuzów z Kenii
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Fixed
-
Pytania remontowo-budowlane
Będzie skrzypieć tak samo albo gorzej. Jak wybrzuszony to coś skiepścili. Atakuj ich.
-
Polskie morze
E tam. Wszystko rozbija się o kwestię nie pojechania w sezonie o ile nie przeszkadza wam nawał starych ludzi. Byłem w czerwcu od 5-15 i była rewelacja. Balety pozamykane. Funkcjonują karaoke i potańcówki dla staruszków. Ludzi malutko, plaże puściutkie. Pogoda jak to nad morzem - różna aczkolwiek idzie się opalić. Polecam szukającym spokoju. Nawet w Mielnie jest spokojnie i pustawo. A ostatnio byliśmy z dwójką znajomych i dzieckiem w Domy Letnie Sarbinowo i ceny śmiesznie niskie. Polecam.
-
AGD małe, duże i średnie
Jak zawsze kwestia potrzeb i zasobności portfela. Pomijając jednak dylematy - - mieszkanie mniej się kurzy jak mieszka się samemu i bez zwierząt. - odkurzacz nie poobija mebli. Robot zwalnia przy przeszkodzie a przy kontakcie bez obaw bo przedni zderzak jest amortyzowany. Nie porysuje bo ma opływowy kształt. - zależy od zwierzaka. Moje koty uciekają od odkurzacza tradycyjnego a w około roomby chodzą zaciekawione chociaż z początku lekko się stresowały.
-
AGD małe, duże i średnie
Milagros czy zamiast triggerować bez ustanku mógłbyś poodkurzać?
-
AGD małe, duże i średnie
Nie wiem mordulek o czym piszesz bo u mnie w domu rewolucja. Obieram ziemniaki na obiad, robocik elegancko w godzinę odjeżdża kwadrat, z początku lekko się obija zygzakuje, później jak ogarnie pomieszczenie płynnie jeździ. Kłaków nie ma, działa cicho a konkretnie ciągnie, pełna gwarancja ze świetnym serwisem na 5 lat, spokój i pachnie w domu. Mi nic więcej nie trzeba - poza tym tak samo jak nie biorę budżetowych tylko znane i flagowe telefony tak samo z irobotem. Paru znajomych ma i nie płaczą a ludziki co przyoszczędzili bujają się z serwisami itp. Każdy robi jak chce - ja nie mam czasu na testy i zabawę z Chińczykami, biorę sprawdzone i pewne sprzęty. I to, co piszesz, że Roomba nie czyści w kątach to absurd. Ta szczoteczka jest genialna - wyrzuca wszystko z trudno dostępnych miejsc a odkurzacz wciąga przy następnym przejeździe.
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Nie jesteś sobą gdy jesteś głodny!
-
Fast food
Wciąż lepiej jak być Tobą smutasie.
-
AGD małe, duże i średnie
To nie gadżet ale pełnoprawny odkurzacz bezobsługowy. Co prawda dalej trzeba mieć drugi żeby odkurzyć np. kanapę czy pajęczyny z sufitu. No i fajna sprawa - synek zasnął, usuwamy wszystko zbędne z podłogi i ze smartfonu wybieramy start. Godzinka na kanapie z zimnym browarkiem i... posprzątane. Jak masz w miarę ułożony dzień to ustawiasz godziny kiedy Cię nie ma w domu - wracasz i jest czysto. Wiadomo, że tradycyjnie by lepiej zrobił i dokładniej ale wygoda i trochę czasu dla siebie są teraz mi niezbędne. Syndrom za krótkiej doby.
-
AGD małe, duże i średnie
Oczywiście proszę kolegi. Vileda windomatic w wersji z myjką za 160 zikos. Nie wierzyłem, że to coś w ogóle zadziała i znowu się pozytywnie dałem zaskoczyć. Tr,eba trochę wprawy nabrać jak z myjnią pianową. Używałem tego i za piwrwszym razem duże podwójne drzwi balkonowe + 4 podwójne okna w ~50 minut. Wciąż przyda się ręcznik papierowy żeby zetrzeć tu i tam ale i tak jest to bliskie ideałowi mycia okna. Przy regularnym myciu 2x miesiąc zabrudzenia łatwo schodzą i w 40 minut pędzikiem idzie się uwinąć. Mniejsza myjka ma dozownik i atomizer - wlewamy płyn do mycia okien, spryskujemy szybę i myjemy. Po chwili bierzemy myjkę, włączamy power i zmywamy mydliny ściągając nadmiar do środka. Na samym dole okna trudno ściągnąć urządzeniem więc support ręcznikiem dobra opcja. Urządzenie nie jest ciężkie ale duże i trzeba się przyzwyczaić.
-
AGD małe, duże i średnie
Polubiłem sprzątanie. W końcu sprawia mi to przyjemność.
-
Rodzicielstwo
Achievment wbity. Zdrowia dla dzieciaczka życzę.
-
Fast food
Mejm jak zwykle postawił na smutną puentę. Niestety moja zgaga to efekt psucia sobie brzucha energetykami, fast foodem a przede wszystkim lenistwem bo się gotować nie chciało.
-
Fast food
Refluks żołądkowy. Lada dzień gastroskopia i zmiana diety. fastfood kochałem Cię
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Fullcap od ulubionego rodzimego brandu przyszedł dzisiaj pocztą.
-
Chipsy
Czy ciebie w ogóle cokolwiek pozytywnie zaskoczyło? Zacznijmy od tego.