-
Postów
1 638 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _mike
-
Mógłbyś wyjaśnić co znaczy że czerń w AS650 nie istnieje przy nocnym graniu? Próbuje zdecydować między 650 i 640, a ciągle brakuje mi jakiegoś argumentu przeważającego. 650 ma pasywne = tańsze 3d, a pokój mam przez cały dzień bardzo słoneczny; z drugiej strony wszędzie czytam, że VA jest lepsze, a że dużo gram wieczorami + jakieś filmy (z tym że zawsze przy świetle) więc pod względem obrazu ciągnie mnie do tego modelu. Chciałbym spróbować 3d ale w sumie sam już nie wiem czy warto. 650 jest ze 100-200 zł tańszy. Eh. Bez sensu, jakby nie mogli zrobić obu modeli zarówno w wersji pasywnego jak i aktywnego 3d. Samsung h6400 i philips 6109 odpadły.
-
http://youtu.be/9MpQSvaduzk Tak będę chodził z nowym pięknym 3dsem, skoro nawet Bowser może zostać hipsterem
-
Nie ma łatwo. Trudno się zdecydować ale w sumie miałem go w większości składów: Ogólnie wodne są najlepsze. A inne, to będzie tak mniej więcej, wg generacji: Dużo. Bo dużo fajnych.
-
Wróciłem do PKMN X i wciąż próbuję w Animal Crossing. Coś czuję, że przed ORAS będzie trzeba wciągną jakiegoś RPGa bo gry bez fabuły średnio mnie bawią.
-
Na Eurogamerze i bodaj Destructoidzie bardzo pozytywnie piszą o C-sticku. Ponoć bardzo naturalnie przychodzi sterowanie tą wypustką. Myślę że N zawsze ogarniało sterowanie w swoich konsola więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej?
-
Zobaczycie, że będzie, pewnie zaraz po kolejnej serii - już zacieram ręce na MindCrystal Z resztą tak sobie myślę, że całkiem spoko by było jakby stworzyli PKMN Originals - takie połączenie Gen 1 i 2 w jednej grze. Duży świat (dwie krainy), całość przebudowana i unowocześniona, nacisk na pierwsze gen pokemonów, zunifikowana historia z nowymi wydarzeniami (mogliby oprzeć na serialu). Grałbym.
-
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości co do popularności Pokemonów, w Japonii ustawiają się w takie kolejki tylko po to żeby złożyć preorder na grę: Reszta tu: http://www.siliconera.com/2014/09/20/fans-lining-pokemon-omega-ruby-alpha-sappire/
-
Coś ostatnio mało nowych użytkowników 3DSa przybywa. Ciekawe czemu? Niemniej jednak dodałem wszystkich po kolei. 0662-3698-8191
-
Cała sytuacja z tą grą i innymi jRPGami wydawanymi przez SE. Po prostu jest zbyt śmiesznie. Square Enix go home, you drunk.
-
@ chris85, otwórz ma stwoim smart tv te gify : http://cdn4.dualshockers.com/wp-content/uploads/2014/02/03_EverQuestNextLandmark.gif?8cfc20 http://cdn4.dualshockers.com/wp-content/uploads/2014/02/06_StarCitizen1.gif?8cfc20 http://cdn3.dualshockers.com/wp-content/uploads/2014/02/01_BatmanOrigins.gif?8cfc20 I jak zobaczysz różnice to będziesz znał odpowiedź. Na takim małym TV raczej nie odróżnisz. Chyba, że będziesz kilka cm od ekranu liczył pixele.
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I kolejny trailer limitek 3dsa też chyba jeszcze nie było
-
Po kilku miesiącach w końcu mam czas na gry... więc kupiłem sobie taki coś: A w przerwach skończę 3 inne, które rozgrzebałem... ach ten backlog.
-
O, a tego to w sumie nie wiedziałem. Właściwie o AC nic nie wiedziałem Zawsze mnie ciekawiło o co tyle ambarasu, a po screenach, i gdzieś tam przeczytanych, wyrwanych z kontekstu wypowiedziach uznałem ją za swoisty klon HM. To teraz tym bardziej jestem zadowolony z zakupu - dobra zaraz idę odpalić, zobaczymy co słychać na wiosce
-
Właśnie kupiłem AC, w sumie głównie próbuję wykminić o co kaman. Pierwsza moja przygoda z serią (wcześniej grałem w jakiegoś starusieńkiego Harvest Moona i to by było na tyle z gier o podobnej tematyce). Póki co jest sympatycznie, grafika zaskoczył mnie na plus (ale 3d jest słabe), zobaczymy czy się wciągnę Ta gra ma tyle contentu, tyle do zrobienia, że obecnie wydaje mi się nie od ogarnięcia... Ale jednocześnie wydaje się idealna na granie "z doskoku" - po 30+ min dziennie.
-
Napisałem do konsoleigry.pl - pre order trzeba anulować max 3 dni przed realizacją /datą premiery?/; do tego jak razem z preorderem zamówicie u nich inną grę, otrzymacie ją dopiero po realizacją preordera (przyjdą razem). Tak oglądam ten trailer i wydaje mi się, że mogą to być najlepsze Poki. X/Y niewątpliwie miały potencjał ale trochę kulały miejscami (dużo pracy musieli włożyć w nowy silnik 3d więc w GF pewnie nie mieli czasu na dopieszczenie gry). Teraz twórcy mieli czas, żeby oprócz grafiki dorobić gry do perfekcji - oby były szybsze niż X/Y W sumie w Ruby/Sappire nie grałem wcale (może ze 2 godz na jakimś emu zaraz po premierze) więc dla mnie to będzie zupełnie nowa odsłona ale nawet jakbym, tak jak Yano, miał już kilka razy skończona grę i tak bym ją kupił. Crystala/Silver/Gold ograłem kilkukrotnie, a i tak cały czas noszę się z zakupem remake'a (gdyby nie R/S w tym roku to pewnie na zimę bym sobie kupił SS/HG). Także bez obawy te gry to kopalnia funu, nawet za którymś przejściem Chyba, że ktoś nie lubi ponownie przechodzić danego tytułu... to zostają inne premiery SMTIV, Fantasy Life czy Persona Q albo Theatrhythm Final Fantasy (więcej chyba nic dobrego nie będzie).
-
Pudełko z tych które można postawić na półce i pokazywać ludziom goty Ktoś tu miał rozkminę o region locku New 3DSa - oczywiście, że będzie. via destructoid.com No i będą gry new 3ds exclusive :confused: chyba trzeba będzie zmienić model na koniec 2015/początku 2016 r.
-
Jakby ktoś był ciekawy to Ultima do pierwszych zamówień limiki dodaje figurki (ilość ograniczona)
-
Kurde, sam się zastanawiam nad zmianą sklepu, konsoleigry.pl oferują figurki do limitki. Mimo że nie są one jakieś cudowno to chyba lepiej mieć więcej niż mniej Zamawiał ktoś u nich preorder? Jakby ktoś był ciekawy to w Japonii można kilka fajnych bonusów dostać: Przy zamówieniu obu wersji w Pokemon Center I figurki na Jp do tego jeszcze plakat za zamówienie 1 kopii
-
Dobra rozumiem o co ci chodzi - mi cały czas wyłącznie chodziło o tłumaczenie tekstu, i koszty z tym związane w stosunku do potencjalnego zarobku na rynkach na które takie tłumaczeni byłoby przeznaczone. I tu zdania nie zmieniam. Spoko, nie chcą tłumaczyć to nie, ich biznes, ich kasa. Ja swoją wydam na kogoś kto ją chce i nie ma mnie w (pipi)e. Usprawiedliwiasz SE za T0. SE to nie jest jakieś małe studio, to mega-korpo, z oddziałami i studiami na całym świcie, i nie jesteś mi wstanie wmówić, że nie mogli sobie pozwolić na oddelegowanie kilkudziesięciu osób do zrobienia T0 na zachód - przecież to nawet nie musiał być team od FFów bo gra była gotowa. A to wszystko tylko dlatego, że trzeba było ratować FF14. Taaa... Nie chcą to nie. Lepiej niech wydadzą kolejną reedycję jakiś klasyków na andka/ios. W końcu kasa jest przy casualach. I jeszcze im w tym przyklaskujmy. Nie wiem co chciałeś udowodnić ilością scenek w wymienionych przez siebie grach? Bo w sumie pokazuje, to że da się zrobić i wydać jRPG z pełnym VA na rynkach zachodnich i jeszcze na tym zarobić (na co wskazuje wydawanie u nas kolejnych części Talesów itd.). Aha, i jeszcze jedno - wzrastające koszty wyżywienia bezpośrednio przekładające się na koszty dubbingu? e, serio?
-
Tak jak ping pisze, ja przez drugą połowę gry, w każdej części, prawie każdego random encountera unikam, bo nie dość że nudne są, to postać zazwyczaj jest już przepakowana - Figaro coś słabo biegasz
-
@ up, teraz już nie do końca wiem do czego zmierzasz. Ja bym tylko chciał zwykłe tłumaczenia, pełny VA ang. nie jest mi do szczęścia potrzebny,a nie wierzę że koszt takiej lokalizacji jest tak nieprzeciętny, że zaprzecza sensowi wydawania gry poza JP. Wiadomo, że VA jest droższy od zwykłego tłumaczenia samego tekstu. A tłumaczenie tekstu na zdrowy rozum nie powinno być droższe niż za czasów ps2 czy nawet psx, ba na DS i PSP więcej tego było niż teraz, a sprzedaż nie porywała (ale się opłacało najwidoczniej) - SNES to trochę zbyt odległe czasy w pryzmacie tego co się obecnie wyprawia na rynku gier więc analogia nie ma tu za bardzo zastosowania. RoF ma tyle VA co przeciętny jRPG (w cutscenkach i pokrzykiwania w trakcie jakiś tam akcji), gra niszowa, a jednak ktoś uznał, że się opłaca. Więc dlaczego nie można przetłumaczyć tekstu w innych grach? Że niby znana marka zwiększa szanse na wydanie - nie w przypadku SE, patrz Type-0. Kurde przykłady niezrozumiałego niewydawania gier poza Japonią można mnożyć.
-
Z tego samego powodu nie chce mi się brać za 4. Żeby sobie narobić smaka i nie ograć ponoć najlepszej odsłony? eh Sega. Kolego, nie rob sobie tej krzywdy, jesli poprzednie Ci podeszly musisz koniecznie 4ke ograc. Na pewno zagram, mam na półce. Tyle że wiem, że nie poznam dalszych losów i trochę mnie to zniechęca - a granie Haruką lolitka jawiło się nader ciekawie
-
Z tego samego powodu nie chce mi się brać za 4. Żeby sobie narobić smaka i nie ograć ponoć najlepszej odsłony? eh Sega. A trailer spoczko, może w tym odcinku sagi Kaz będzie brutalny i bezwzględny, jako młodziak chcący zaimponować wszystkim powinien zachowywać się całą grę jak w trailerze - bez przebłysków dobroci i sprawiedliwości. Dobra gra się szykuje. Szkoda, że nie zagram szybko (bo najpierw japońskiego będę się musiał nauczyć).
-
Koszty wzrosły- od aktorów podkładających głosy ( kiedyś to były prawie ludzie z ulicy, teraz muszą być znane nazwiska), po teksty ( kiedyś tłumaczenie na pałę bez korekty).'All your base are belong to us" nie zrodziło się z niczego. Dodać należy wszelką obrazę uczuć i brak wyboru geja jako partnera, ewentualnie kobiety jako bohaterki i masz kolejne trudności. Tej teorii zaprzecza świetny dub Resonace of Fate (imo lepszy niż oryginał) i Ni no Kuni. Obie to produkcje niszowe w tej chwili które rozchodzą się do kilkuset tysięcy, a jednak się opłacało. Bo w tym wypadku oprócz tłumaczenia jeszcze koszt aktorów doszedł. A jak wiadomo na 3DSie dubbingu raczej nie uświadczymy w dużych ilościach. Tak jak pisałem, ludzie od strategii dystrybucji gier w takim SE to chyba przypadkowe łebki z ulicy. Napisz go jeszcze raz około świąt 2015 - wtedy już będzie mniej więcej wiadomo jaki jest plan N co do tego sprzętu. Ja trzymam kciuki za dopakowane gierki
-
Dragon Quest VII to jRPG na 90+ godzin z kure,wską wielką ilością tekstu do przetłumaczenia. Dużo roboty, która widocznie nie jest dla tej żałosnej firmy warta podjęcia ryzyka. Najbardziej irytuje mnie to, że tak się przechwalali, jak to Bravely Default dobrze sprzedało się na zachodzie, a potem robią takie cyrki. No ale to jest firma, dla której gry z 5 milionami sprzedanych kopii dalej są fiaskiem. Bravely Default zeszło dobrze, tak samo Fire Emblem. Na takie gry jest zapotrzebowanie wśród użytkowników 3DS'a. Nie chce mi się wierzyć, że Dragon Quest w 3D nie sprostałby oczekiwaniom. DQ8 jakoś udało się wydać. Ilość tekstu do tłumaczenia tu raczej nie ma znaczenia bo RPG zawsze było (i będzie) z tym dużo roboty. To nie jest usprawiedliwienie. Dlatego zastanawiam się czy koszty takich usług nie wzrosły? Tylko dlaczego niby miałby wzrosnąć. W czasach globalne woski powinno być na odwrót. A Japończykom chyba przypomniała się izolacja z XVII w. i starając się ją uskuteczniać na gruncie gierkowym Polityka SE opiera się chyba pomysłach rzucanych przez sprzątaczki (z całym szacunkiem) bo logiki to tam nie ma - vide Type0. To jest jeden z powodów, w końcu najczęściej muszą wydać gierkę w paru EU językach. Co i tak nie usprawiedliwia niektórych obsuw jak choćby w przypadku SMTIV,które po roku od amerykańskiej premiery wyląduje w Europie ale w dodatku tylko jako digital... Zresztą coś z tą zmianą mentalności Japończyków musi być bo kiedyś nie takie dziwactwa wychodziły w EU/USA, a teraz naprawdę dobre tytuły mają problemy z wydaniem ich na zachód. Dokładnie!