
Treść opublikowana przez ProstyHeker
-
własnie ukonczyłem...
Mam ostatnio ostrą zajawkę na latanki. Lata temu grałem w nie sporo, nawet miałem joystick do PC. Zaznaczam, że nie ograłem jeszcze AC6, ale znam starsze odslony z PSX, PS2 i PSP (plus najnowszą), kiedyś jakieś F22, Airfix Dogfighter, Commanche, Crimson Skies, IL-2. Bardzo długo w ten gatunek nie grałem, ale jakoś miłość na nowo wróciła. Tylko będzie wysryw, bo jestem oburzony. Tom Clancy's H.A.W.X (X360) - jak dla mnie uczciwa podróbka Ace Combat. Trochę mniej futurystyczna, może miejscami misje ciut nużące i/lub zrobione na zasadzie "daj spisać, trochę pozmieniam", ale w ogólnym rozrachunku pdooblao mi się tak, że przeszedłem dwa razy. Dziś jest to tytuł totalnie bezwartościowy, dostępny, a jako że na rynku mało takich gier, to warto wrócić, jeśli ktoś dla przyjemności lubi po prostu polatać. Podobało mi się levelowanie, możliwość zmiany loudoutów czy samego samolotu. Mogłem ustawić tak połączenie maszyna/broń, żeby zarówno pasowało do misji, jak i mojego stylu gry. Sporo rodzajów rakiet zapewniało najzwyklejszą frajdę podczas gry. Fabuła? Jest, nie przeszkadza w sumie, ot, walka z evil korporacją militarną. Pierwsze chyba podejście Ubi do kopiowania AC, całkiem solidnie, z ładnym światem, zwiastowało sequel BOMBĘ. Tyle, że nie. Tom Clancy's H.A.W.X 2 (X360) - z ręką na sercu, to jeden z najgorszych sequeli, w jakie grałem. Może w coopie ma więcej sensu, ale solo to jest dramat. W dodatku drożejący, gdzie gra to po prostu kupsztal, a Janusze ochoczo krzyczą za nią okolice stówy xD. Fabuła jest głupia jak but, infantylna, a fragmenty oskryptowane wręcz bawią. Wszystko to, co było fajne w jedynce, ucięli - zero zmiany samolotów, zero zmiany loudoutów, gra narzuca jeden setup, przy czym są w sumie ze 2 rodzaje rakiet i bomby. Na koniec każdej misji gra przyznaje punkty, tylko po co, skoro nie mam czego odblokować? Co zyskam? W dodatku to zwykła plansza z napisem "Misja ukończona" rodem z gry z kosza. Gra robi coś, czego nienawidzę - oszukuje i zmienia reguły w trakcie jej trwania. W pewnym momencie właściwie uniemożliwia strzelanie rakietami w latających przeciwników. Nie da się, jest to niewykonalne, bo samoloty wroga mają nieograniczoną liczbę flar, a zanim Twoje rakiety przejdą cooldown, SU wroga wypuści kolejną partię flar. I tak w kółko. Dosłownie w kółko, bo lata się ciągle w beczce. Jeśli spróbujesz odejść kawałek dalej, to momentalnie za tobą będzie rakieta za rakietą, non, kurwa, stop wrogowie walą rakietami. Z każdej strony, z nieba i ziemi i wody też. Ty masz z 5 flar na krzyż, więc wypsztykasz się z nich w pierwszej partii misji, a później robisz te uniki i robisz i robisz. Chwilę temu w innej misji miałeś przecież 20 flar. Skąd ta nagła zmiana? To nie jest wyzwanie, to jest uwłaczające, szczególnie że Twoi skrzydłowi nie robią NIC. Bezsensowne latanie w kółko za trzema MiG-ami trwa nieraz lekko 5 minut, bo weź je traf z tym kasztanowym modelem lotu. Aha, nie ma sygnału dźwiękowego, gdy nadlatuje pocisk. W dodatku otrzymanie obrażeń generuje wibrację o sile takiej samej jak ta, podczas strzelania działkiem. Ty człowieku nie wiesz, że właśnie zarwałeś 2 rakiety i masz mało HP. Model lotu jest po prostu skopany. Nieprecyzyjny, snuje się, zjeżdża z linii lotu, samolot myszkuje i sprawia wrażenie, jakby się prowadziło samochód ze skopaną geometrią. Manewrowanie, niezależnie od modelu, jest ociężałe, podczas gdy wrogowie latają lekko jak osy. Momentami wręcz nienaturalnie szybko zmieniają kurs. Któryś game designer uznał, że fajne wyzwanie jest wtedy, kiedy jednocześnie atakuje cię 20 wyrzutni plot, 15 FLAK, 10 samolotów, ty masz je zniszczyć, a tak w ogóle to jeszcze zniszczyć 9 bunkrów, 10 czołgów i 15 fregat. No i patrz na pasek zdrowia lotniskowca, bo zdecydowana większość misji polega na obronie albo bazy, albo AWACS, albo okrętu, albo wszystkiego naraz. Już pomijam głupoty takie jak misja polegająca wyłącznie na unikaniu oskryptowanych rakiet z jednoczesną niemożnością oddania ognia (nikt nie mówi, dlaczego). W standardowych misjach wrogowie zaś atakują falami niczym w jakimś multiplayerowym shooterze PVE, przy czym respawnują się niemal na oczach. Jak to jest, że gdzieś lecę na środku pustyni, jest pusto, a za 10s jedzie tam kilkanaście czołgów. Skąd się wzięły? Albo jak działa system ostrzegania i wywiad, skoro nagle, zupełnie zniknąd, nad sojuszniczą bazą lecą bombowce. Przed sekundą ich tam nie było, one nie poruszają się z prędkością światła (ba, dźwięku też nie). Brak tu wiarygodności. Ale się wkurzyłem, idę zjeść jajochlebki
-
Właśnie zacząłem...
Tom Clancy's HAWX 2 to jeden z najgorszych sequeli, w jakie grałem. Absolutnie każda rzecz, która była spoko w jedynce, została spieprzona. Gra wygląda jak zrobiona przez Blast Entertainment. Samolot buja się i sprawia wrażenie, jakby miał luzy na drążkach. Grałem w trochę latanek w życiu i chyba żadna nie miała tak nieprzyjemnego modelu lotu. W dodatku nie ma pikania przy zbliżającej się rakiecie, jest tylko PIP pokazujący plecy samolotu z odległością do rakiety, na którą nie ma czasu patrzeć, gdy się manewruje. A manewruje się CIĄGLE bo rakiety lecą CIĄGLE. Wibracja przy otrzymaniu obrażeń jest za słaba i nie różni się niczym od odpalonego cannona. Skrzydłowi są bezużyteczni. Wszyscy przeciwnicy ciągle walą w gracza rakietami i rozgrywka przypomina rollercoaster simulator, bo nie ma 20s lotu bez uników. Po 5-6 rakiet co kilkanaście sekund leci w moją stronę. To nie jest wymagający poziom trudności, tylko jakiś zjebany game design xD Nie wiem, kto u tych rumunów wpadł na pomysł, że naćkanie wszystkiego wszędzie i ciągły respawn przeciwników to świetny pomysł na w y m a g a j ą c ą rozgrywkę. W dodatku gra po prostu oszukuje, bo np. w poziomie z obroną pociągu przeciwnicy mają nieograniczona liczbę flar, przez co gra zmusza do strzelania z działka. A przez wjebane drążki kierownicze nie da się celnie ustrzelić. Mało tego, przeciwnicy raz latają zwinnie jak osy, by zaraz niemalże stać w miejscu i lecieć dwa na godzinę. Każda dotychczasowa misja to procentowa obrona albo sił na ziemi, albo AWACS, albo tego i tego, a mam to zrobić sam, bo skrzydłowi są przecież bezużyteczni. Tutaj nawet ekran pokazujący samolot przed misją wygląda źle i tanio, bo żadnego wyboru samolotów czy broni, znanego z jedynki, nie ma. A dobór broni narzucony przez twórców jest, a jak, beznadziejny. Koniec misji też kasztaniarski, bo pokazuje się po prostu plansza z XP. A po co zdobywa się levele, to nie wiem, bo, jak pisałem przed sekundą, nie ma wyboru samolotu i broni. HAWX było taką uczciwą podróbą Ace Combat i jak na pierwsze podejście Ubisoftu wypadło całkiem spoko. Nawet fabularnie było 10 półek wyżej niż to gówno - tam chociaż trochę świat gry był wiarygodny. Wielka korporacja militarna, wiadomix że będą mieli dobre zaplecze sprzętowe i szkoleniowe. A tutaj jacyś z dupy wzięci separatyści mają każde miasto obstawione trzydziestoma działkami AA, kolejnymi trzydziestoma SAM i jeszcze trzydziestoma MIG i SU. Jestem w połowie i nie wiem, czy skończę, bo to jest po prostu straszne. Dobrze że kupiłem tanio, bo kasztany na Allegro coraz śmielej wystawiają za około 100 zł
-
Zakupy growe!
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
OLX to będzie dds-owany w okolicy dużych premier xD
-
Czy Zax musi pisać?
Omijam każdy jego tekst w PSXE z powodu tego, co tworzy na PPE. Nie interesuje mnie, co ma do powiedzenia człowiek, który oprócz ww. głosu Geralta robi pod SEO wysryw o nazwie "odbudowa po powodzi", w kontekście DLC do Farming Simulator, chwilę po tym, jak zalało nam kawał kraju. Człowiek, który też wypuszcza taki tekst: https://www.ppe.pl/publicystyka/366131/to-byly-dawniej-wielkie-hity-ale-dzis-to-dramat-10-gier-ktore-potwornie-sie-zestarzaly.html I narzeka na grafikę w pełnoletnich grach xD ja go nie traktuję poważnie i nie szanuję.
-
Awaryjność PS3
Mały update @krzysiek923 - oni nie biorą już na warsztat fata BC, bo CPU może się oderwać od samego naprężenia płyty głównej przy jej wyciąganiu. Polecam początek filmu: Ogólnie to by się zdało zdjąć IHS (delid), wymienić tam pastę, wymienić pastę na górze, wymienić termopady, wyczyścić wentylatory i zasilacz i modlić się, żeby po tym wstała
-
PPE.pl - portal graczy
Potężna publicystyka opierająca się na baicie, jednym akapicie na temat każdej gry i filmikach znalezionych na YouTube. Zax też potwornie się zestarzał, że wypuszcza takie coś
-
Pad do Xbox Series X i S
Zostaw oryginał, tylko podrzuć go do zewnętrznego serwisu, żeby Ci zamontowali analogi z efektem halla
-
Zakupy growe!
Dokładnie @Bzduras, jest kod na season pass i jakieś śmieci. Nawet taniej to niż digital i na półce stanie
-
Zakupy growe!
W sumie BK, bo do Dead Island przekonałem się po kilku podejściach i jakichś 10 latach. Skończyłem jedynkę i skoczyłem po to, w MM 89 zł, mają też w tej cenie wersję PS4
-
własnie ukonczyłem...
Nie patrzyłem
-
własnie ukonczyłem...
Lollipop Chainsaw (PS3) Pewnie każdy zna, więc mniej o grze, więcej o mnie. Sorki No, że przyszedłem spóźniony na imprezę, to mało powiedziane. W końcu jednak dotarłem, mimo tych 13 (!!) lat od premiery, Lizak Piła Mechaniczna trafiło w moje ręce w wersji NTSC-J, która jest w pełni po angielsku i działa na PS3 bez zająknięcia, wszak konsola nie ma region locka. To urodzinowy prezent od @CoATI i muszę przyznać, że to top3 prezentów urodzinowych, które dostałem w życiu. Hah, to też top3 moich wymarzonych gier, które mam w fizyku na półce. I wiem, że wyszła odświeżona wersja. Moje serce jednak nie mogło przyjąć innej wersji niż na Plejce trzy i nie pytaj czemu. Ja nie jestem rozsądny i mam dziwne fanaberie, lol. Moje simpowanie do tej gry sięga czasów jej premiery, Mega podobały mi się trailery, obejrzałem chyba każdą recenzję na YT, przeczytałem też chyba każdą recenzję w Internecie, ale jakoś wówczas nie po drodze mi było z konsolami. Grałem na PC, a wizja ogrania tego tytułu majaczyła gdzieś tam w oddali na liście "to-buy", kiedy będzie więcej floty na konsolę, TV oraz samą grę. Beka, bo gdy już miałem PS3 i TV, to gra była droga i zakup odłożyłem na później. Po latach okazało się, że jest jeszcze droższa, nieprzyzwoicie wręcz. Nawet jeśli było mnie na nią stać, to dupa szczypała. Toć to równowartość kolejnej plejki 3, no gdzie. W tych pieniądzach mogłem też mieć 10 innych gier na sto godzin grania. Jednak chłop, którego poznałem na Polczacie PSXE dwadzieścia lat temu, dowiózł mi ten artefakt. Nie wiem, ile dał, ale podobno mało. Gra wygląda jak odpalona raz i odłożona na półkę - Japońćzyk nawet rysy na pudełku nie zostawił. LMAO. Wiecie jak to czasem jest z tymi marzeniami sprzed lat - rzeczywistość potrafi sprowadzić na ziemię raz dwa. Otóż nie tym razem. Jestem cholernie zajarany tym, czego doświadczyłem podczas grania. To totalny odpał i dzikość, które idealnie trafiają w mój gust. Gdy moja żona patrzyła, w co gram (a robi to ciągle, bo jestem jej Twitchem), obejrzała pojebane cutscenki, to powiedziała, że jest to gra skrojona na wymiar dla mnie. Uwielbiam posraną fabułę, przerysowane postacie, głupkowate sceny i muzykę Sleigh Bells. Suda51 mógłby być moim starym, z racji wieku, a stał się jakimś wirtualnym ojcem chrzestnym, który namaścił mnie na odległość swoją wizją. Ja nawet nie rozkminiam tej gry w kategoriach wad i zalet, wywalone w to mam, bo fun factor osiąga zenit. Jestem po prostu zachwycony tym, co zobaczyłem i uświadczyłem. Poczekam chwilę i przejdę jeszcze raz, bo wyjebane to w spejs. Polecam! Zombies suck dick at driving.
-
Zakupy growe!
Ostatnie nabytki: PS3 Slim - wgrałem CFW, świeża pasta, działa git. 360E RGH - pasty nie ruszałem, bo w sumie cicho i handlarz niby zmieniał. Obudowa obrzydliwa, jak każdego E, ale w wolnej chwili zrobię lifting. Wrzuciłem sobie fejkowe Blades na FSD3. 360 Jasper RGH - trafił się przypadkiem od forumowego cumpla C-boya. Wleciała nowa pasta, wyszorowalem pady, będę grzebał z softem, żeby też było blades Grzybki w padach 360 tymczasowo czarne, bo skończyły mi się szare. Gry to zbieranina różnych zakupów i podarunków. Od cumpla @CoATI dostałem na urodziny Lollipop Chainsaw NTSCJ (jest ENG) - kolejny tytuł, o którym marzyłem, wylądował w kolekcji z NTSCJ jeszcze My Summer Vacation. To właściwie tylko do stania na półkę, bo jest tłumaczenie ENG scenowe. Albo sam se zripuję i spatchuję dla IMMERSJI. Piękna jest ta okladka, no idealna. Reszta to uzupełnianie złomu i sztosów (Blur, FH). Uwielbiam platyny, jakby ktoś chciał wyrzucać, to ja wezmę.
-
Call of duty Black Ops 2
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć do multi na Xbox 360, to zapraszam na priv. Jutro o 20:00 razem z dwoma kolegami z internetów zbieramy się na Discord i gramy. Łapiemy się w miarę regularnie, więc zapraszam
-
PS3 - Komentarze/aktualności/inne rozmowy o PS3
Siema, z Twojej listy mam póki co tylko BO1 (ale wolę na 360) i KZ2. Czekam na kolejną sztukę PS3, więc wrócę za jakiś tydzień-dwa, ale ogólnie mamy kilkuosobową ekipę, z którą cisnęliśmy KZ2. Używasz Discorda albo Twittera? Tam się zgadujemy
-
The Sims 25-lecie
Wziąłem żonie jedynkę na Steamie (dwójkę ultimate mam do tej pory i robiłem mumbo jumbo z patchami, żeby ruszyła). Crashy nie było, ale przed odpaleniem trzeba zmienić rozdzielczość ekranu na 720p, bo nie skaluje UI, no i faktycznie na niektórych parcelach publicznych troszkę zlaguje. Poza tym po prostu działa. Tak, EA powinno dostać lepę w dziąsło za to, że praktycznie nic nie naprawili w tym wydaniu, ale nadal jest to przyjemny i mega grywalny tytuł. Jak żonka będzie spała, to ja będę przejmował laptopa i se zrobię swojego gagatka Dla mnie pełna wersja to nowe doświadczenie, w latach 00. miałem tylko Światowe Życie, Balangę i Randkę.
-
Zakupy growe!
Pudełko uszczerbione, toteż pewnie tamtędy sobie koleżka wszedł! manual i płyta w ładnym stanie, więc nie popsuł nic. W innym lumpie kupiłem dziś za dychę dwupak Batmana Dark Knight + Begins limited (UK), więc w sumie dobra passa lumpeksowa trwa
-
Zakupy growe!
-
Zakupy growe!
Tak, second hand. Ogólnie coraz mniej gier się trafia, ale czasem można coś znaleźć.
-
Zakupy growe!
Strach cokolwiek wrzucać, bo ostatnio na forum KONTROWERSJE. No ale za całość dałem 20zl w lumpeksie. GTA stan płyty max 3/5, ale działa spoko. Suffering miał w środku suchego pająka np. Ktoś ostatnio pytał gdzie te mityczne skarby - otóż nie w Lombardach, a lumpach
-
PS3 News - Bez komentarzy!
Ta sama historia z frakcjami w TLOU. Wracają
-
Rodzina Soprano
A kojarzysz @Zwyrodnialec czy BD też mają jakieś cyrki? W sumie nie muszę mieć nawet polskiej dystrybucji, oby były napisy ENG.
-
Rodzina Soprano
No to są jaja xD Robię rewatch na HBO, nie pamiętam żeby kiedyś w sezonie 2 epizod 8 był ocenzurowany fragment, w którym Furio mówi, że panowie sobie nawzajem robią laskę. Krew się leje, gołe baby, gwałt, przemoc, ale ocenzurowali fragment z nasmiewaniem się z dwóch gości którzy razem mieszkają Edit: w 10 ep też jest cenzura.
-
PS2 FAQ - najczęściej zadawane pytania
Dokładnie
-
Killzone 2
Jeśli jesteś chętny, to zapraszam na Discorda Pandowego https://discord.gg/AmUhyMH Dzisiaj mamy wieczorek BO2 na 360, jutro KZ2 na PS3