No hej, co tak cicho w temacie, skąd to zwątpienie? Dzięki dobrodziejstwu pana Filipa Spencera, pograłem dziś parę godzin ze znajomymi i powiem, że jak na coop strzelankę typu w potwory, jest naprawdę spoko. Feeling broni git, mamy z koleżkami 4 lvl i choć zadania na planszach są często takie same, gra się fajnie. Jest duże wyzwanie, bardzo łatwo spieprzyć, gra jest czasem naprawdę opór trudna.
Nie wiem, co jest dalej, ale nawet przy powtarzalnych taskach kilkanaście godzin grania luźno. Absolutnie nie za pełną cenę, w tych pieniążkach można kupić dobrą grę. Ale jak za pół darmo?
PS. Wnoszę o zmianę nazwy tematu na rainbow six extraction. Składam donos do moderatora.