-
Postów
1 337 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ProstyHeker
-
Fajne posty panowie, że też wcześniej nie trafiłem na ten temat! Mnie żona rozpieszcza, bo w tym roku na trzydziestkę dostałem XSX, parę lat wcześniej na święta Switcha. Nie prosiłem, samemu chciałem kupić. No na widok Switcha prawie się zesrałem, a na widok Mesjasza prawie się zesrałem jeszcze mocniej. Ona też korzysta, bo lubi oglądać i czasem zagrać. Na Nintendo grywamy sobie w coopie np. Luigis Mansion (albo Mario Party, które uwielbia), a w przypadku gier single na XSX, ona jest widzem i wspólnie rozkminiamy zagadki czy coś. Lubi przygodówki, teraz chce kupić sobie nowego Larry'ego. A gierki są z nami od początku związku i sama mówi, że są zajebiste. Za dzieciaka lubiła grać, ale dzięki mnie poznała zupełnie nieznane jej gatunki i serie, którymi teraz się jara. Jak zaczynaliśmy się spotykać kilka lat temu i byliśmy biedni w huuj, to graliśmy sobie na starym PS2, (m.in Buzz, Scooby w coopie, burnout w trybie party) później dostałem od niej używana PS3, a po pewnym czasie wspólnie kupiliśmy nowe PS4. Poszliśmy kupić bułki i mięso, a wróciliśmy z konsolą, bo akurat była w promocji. To był duży progres. Zaczęliśmy normalnie zarabiać i było nas już stać na taki zakup. Teraz wyszliśmy na prostą z hajsem i nie musimy się jakoś specjalnie szczypać. Czasem żona weźmie coś za pracowe punkty benefit, np. para joy-conów kosztowała nas 40 zł i jest mega frajda, jak wpadną znajomi. Aż im się łapki trzęsą, żeby pograć w Mariana Partiego. No i żona opór mi ciśnie, żebym grał w personę strikers, a mi się jakoś totalnie nie chce. Czekam na jesień i wtedy se popykamy, jakoś taki klimat wolę do persony. Kręci tylko nosem, jak gram ze szwagrem w Warzone i drę mordę do mikrofonu, że LECIMY Z KASKĄ NA DEPOZYT.
-
U mnie też auto update gier słabo działa. Konsola w instant on, automatyczne aktualizacje włączone, a po uruchomieniu od zera mieli patcha do Warzone albo Halo. Widocznie obrazek z panem spencerem i płacenie pełnej kwoty za GPU to zbyt mało, by zasłużyć na ten ficzer
-
I że to po wszystkim? Dobrze, że w Lidlu nie było akat Doritos i Monsterka, bo bym zjadł i wypił na marne
-
Ja już rozumiem czemu te dziurki na wylocie są małe - żeby nie kusiło
-
Wrzucam posta tutaj, bo w sumie awaria xD Info dla osób z małymi dziećmi - nie dawajcie im bez opieki żelków Haribo, jeśli w pobliżu jest stojący XSX. Szczególnie tych długich (jak na foto) żelasków. Kumpel do mnie dzwoni i mówi - mordo, błagam k*rwa, pomóż, bo na gwarancji nie przyjmą, a dzieciak ugryzł żelka i resztę wsadził w otwór w konsoli, wentylator terkocze, a konsola wywala błąd, że jest jej za gorąco. Mówię mu - ryju xDDDDD, pyszczku mój xDDDD, dawaj go do mnie, na twoją odpowiedzialność mogę wyczyścić wentylator. No i rozebrałem jego konsolę (bardzo fajne są poradniki na YT), alko IPA, contact cleaner i wyczyściłem go z tych czerwonych, lepiących smarków. Siła odśrodkowa wywaliła żelka na zewnątrz, przez co od tego lepiszcza blokowały się łopatki i konsola wywalała błąd, jak wchodził na wyższe obroty. Do samego mechanizmu na szczęście nic się nie dostało. Jako prawilny majster zrobiłem pryma sort - wentyl działa bez zająknięcia i konsola też działa bez zająknięcia. Zdjęć nie robiłem, bo wiecie, to były emocje. Otwieram listę produktów spożywczych potencjalnie niebezpiecznych dla konsoli Xbox: - paluszki, - czipsy citosy, - czipsy STIXY, - tic-tac. Czekam na dalsze propozycje!
-
Wszystkie działy wywalić, gazetę upaństwowić i sprzedać Orlenowi!
-
Miałem komputer z Voodoo 3 i gra zawieszała się zawsze, gdy tylko przejechało się kawałek mostem. Niby działa, tylko nie do końca. Człowiek nie miał nawet okazji rozjechać prostytutki... Jeśli pamięć mnie nie myli, to do Voodoo były jeszcze sterowniki robione przez scenę. No to testowałem każdą wersję sterowników, bo może akurat na innych ruszy, może zagram, bo w końcu działa, tylko nie do końca. No i na jednych przejechałem most, kibicujący mi kolega w szoku, ja w szoku i uśmiech od ucha do ucha - uurrwaaaa, działa! Nom, do pierwszego skrzyżowania, tam znowu się zwieszało Gra ruszyła dopiero, gdy dostałem GeForce 3 Ti200. Zdecydowanie moja ulubiona część. Może i archaiczna w stosunku do VC i SA, ale uwielbiam klimacik brudnego Liberty City. Nieznane wcześniej poczucie wolności, masa detali, no sztosik. I ten soundtrack: https://m.youtube.com/watch?v=tLUOmqFIlc4 https://m.youtube.com/watch?v=ZEy-g9gE2D0 RIP Sean Price!
-
A jak po tylu latach ogrywa się to to? Bardzo kłuje w oczy rozdzielczość?
-
Podobno szczoteczka elektryczna pomaga w przejściu. Mam soniczną, może też da radę
-
-
Kolejna osoba ze skopanym padem? Jest nas wielu, braci się nie traci! A tak na serio, to kolejne osoby ujawniają skalę problemu. @blantman dobrze prawi, jakość wykonania padów to jakiś żart. W padzie od PS4 spieprzył mi się analog miesiąc od zakończenia gwarancji, a do tej pory mam pady z PSX i PS2 dojechane jak bure suki. Nadal działają i nie ma driftu, guziki się nie blokują. Może i skrzypią, ale mogę pograć w grę w telewizor. Fakt, Dualshock 2 miał problemy z pękającymi liniami na tej elastycznej płytce, ale raczej to ujawniało się po latach od zakupu sprzętu, nie w kilka miesięcy. Koledzy z niebieskiego obozu też mają problemy ze swoimi kontrolerami, więc jest to po prostu rak branży - cięcie kosztów na każdej płaszczyźnie. Szkoda tylko, że winna jest m.in. gumka warta może 20 groszy. To chyba fart, że po 2 latach nie mam driftu w joy-conach. Odbiłem za to padami od XSX @MaiorZero dzięki za repost!
-
No nie potrafią zrobić porządnego pada, gałgany jedne Tak, procedura taka sama. Pad powinieneś już mieć na koncie oznaczony jako osobne urządzenie, zgłaszasz, wysyłka 0 zł.
-
Idealny klimacik, jeszcze ta Corvette C4
-
Płacę teraz pełną subskrypcję, żeby Phil mi znowu nie popsuł pada.
-
@Figuś 100% racji, ja zamierzam korzystać z mojego prawa do gwarancji. Ale jest też taka nutka niepewności, czy ta nowa sztuka nie będzie bardziej spieprzona od poprzedniej Co do samego serwisu, to nie wiem, czy recyklują, czy siedzi jakiś Pajeet i naprawia je żeby w przyszłości wysyłać refuby. Żaden z dotychczasowych padów nie miał jakichkolwiek śladów używania.
-
Super! Daj znać, jak dostaniesz nową sztukę. Do mnie wczoraj dotarł piąty już egzemplarz i na ten moment jest wszystko dobrze. Wibracja cichutka, LT i RT odbijają bezproblemowo - wydają ten sam dźwięk przy maksymalnym wciśnięciu. Mam nadzieję, że to już koniec moich perypetii padowych.
-
Jeśli mnie pamięć nie myli, to przy pierwszym zgłoszeniu w tej rozwijanej liście wybierasz całą konsolę, a dalej pada i rodzaj jego usterki. Dopiero później kontroler pojawi się osobno
-
Mnie te "lejące się" szczury raczej bawiły, a rat-tornado wzbudziło uśmiech politowania. Sekcje skradankowe też miałkie - AI głupie jak but. Świat gry był całkiem fajny, ale jako całokształt dla mnie opór średniak.
-
@MaiorZero Możesz przez infolinię, ale szkoda czasu na połączenie z konsultantem. Raz zgłaszałem telefonicznie i jedyna różnica była taka, że kurier przyjechał odebrać paczkę, a "normalnie" nadajesz ją w punkcie UPS. 1) Zaloguj się na https://account.microsoft.com 2) Kliknij tu (przy logowaniu dwuskładnikowym prosi mnie o potwierdzenie tożsamości) 3) 4) 5) Krok po kroku uzupełniasz informacje (będzie też możliwość udzielenia szerszej odpowiedzi, co jest skopane) i tak jakby składasz "zamówienie" na wymianę pada za 0zł. 6) Po około 15 minutach dostajesz na maila etykietę, którą drukujesz, naklejasz na pudełku i wysyłasz w punkcie nadań UPS. Wysyłka bezpłatna, a cały proces wymiany trwa około 7 dni. Możesz też rozpocząć rozmowę na chat-bocie, który Cię poprowadzi, ale szkoda czasu. Powyżej IMO najszybszy sposób.
-
Nic nie powinno sprężynować, ktoś na linii źle poskładał pada. Reklamuj prosto w MS, bo z tego co wiem, to sklep i tak wyśle do MS, a to może przedłużyć proces reklamacji. Pomoc Ci w zgłoszeniu? Mam to qrwa w małym palcu
-
Sucha Rzeczka pod Augustowem, a później Rytele-Olechny!
-
Przy czwartej uszkodzonej sztuce wymianę door-to-door.