-
Postów
1 337 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ProstyHeker
-
Przez kilka lat pisałem pod SEO, później szkoliłem z tego ludzi. Z grubsza tak, żeby zaistnieć w serp, trzeba nasycić tekst frazami kluczowymi i pokrewnymi. Tylko to nie usprawiedliwia żenującego poziomu tekstów pod kątem językowym, stylistycznym, jakimkolwiek. Aby było zgodnie ze sztuką, tekst powinien być jak najwyższej jakości. Tutaj nie ma o tym mowy
-
Jaka będzie gra? Nie wiem, choć się domyślam.
- 2 362 odpowiedzi
-
- 3
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rozbierz go i zobacz, czy z okolic RB ci nie wypadnie taki jakby wspornik, wystający pypeć. Ostatnio robiłem 2 pady, które syn znajomego mu dojechał. Były połamane te właśnie takie te, wystające. Po wymianie całego plastikowego elementu RB/LB wszystko wróciło do normy. Można też w sumie pokleić, ale nie wiem, na ile to starczy.
-
Lecimy sztywno we wstecznej na 360. No są piksele wielkie, ale who cares. Zaraz wjeżdża mrożona pizza, cola i jest bajunia
-
To jest K A R Y G O D N E
- 2 362 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kurde no, z tym odstresowaniem może nie wyjść. Spróbuję sił tak czy siak, yolo Dzięki cumple!
-
Wybuchy i głupia fabuła dawały niezły fun. Misji typu bieganie pieskiem i gryzienie wrogów były ze dwie, może trzy, a tak to klasycznie pew pew na ziemi, czasem z powietrza, czasem zdalnie, czasem z pojazdu. Feeling broni i dźwięki strzałów pierwsza klasa, przyjemnie się strzelało bardzo nawalało. Plansze też mi się podobały, ogólnie cały setting był w porządku. Jeśli oczekujesz typowego popcorniaka, to raczej będziesz zadowolony
-
tutaj cumplu cyfrówki! A Ty kolego Quake siedzisz mi w głowie i lawirujesz mocno po rejonach, które mnie też interesują. Zagrałem w demko Sega Rally na 360 i tak mi się spodobało, że na bank też łyknę. Pamiętam, że jak wyszło, to było dla mnie takie meh, nieciekawe, arcade z poprzedniej epoki. A teraz to skórka mi sama chodzi na myśl, że mógłbym sobie sieknąć odstresowujących kilka kółek w takim arcade
-
Wrzucam zbiorczo, bez rozdrabniania się na każdą część z osobna W ostatnim czasie ograłem ponownie/pierwszy raz Call of Duty MW1, Call of Duty MW2, Call of Duty MW3, Call of Duty BO1, Call of Duty BO2, Call of Duty Ghosts - to jest dokładnie to, czego potrzebowałem w ostatnich tygodniach. Efekciarska rozwałka, prosta fabuła, liniowe poziomy, ogólnie banalny gameplay. Odpalam i gram bez większego zastanowienia, czysty fun. W każdej z osobna bawiłem się świetnie i nawet najgorszy COD starej ery jest lepszy od tego, co serwują od Vanguarda w górę
-
Pozostajemy w tej samej generacji, co plejka wyżej Trochę ostatnich zakupów, trochę prezentów na urodziny. Ogólnie dostałem jobla na punkcie 360 - myślałem, że w tym roku na grubo wlecę w nadrabianie PS3, ale ona wyląduje na dalszym planie. Zzieleniałem. Jeszcze kilka COD i będę miał cały set na 360.
-
Co do Sega GT - gra w porządku, ale pamiętam, że model jazdy był strasznie mydlany. Brakowało poczucia kontaktu kół z asfaltem, co jednak Gran Turismo robiło lepiej. Ale MSR, LeMans i F355? Złoto Tokijskie ekstremalne wyścigi też dobrze wspominam. Trochę powtarzalne po pewnym czasie, ale grywalne.
-
Nie wiem jak teraz, ale w okolicach premiery na XSX w performance dropiło mocno na niektórych levelach, np. na tym, gdzie była
-
Czy może ktoś z was przegląda forum z mobilnego Edge na Androidzie? Z dnia na dzień zaczął mi się sypać przy czytaniu tematow. Czyszczenie podręcznej i reinstall nie pomógł
-
A próbowałeś basic wyłączyć konsolę trzymając power button jakieś 10s i odłączyć od prądu na 3 minuty? Fizycznie odpiąć kabel zasilający.
-
Też przeskoczyłem z PS4 na X, dodatkowo jakoś szczególnie nie jaram się exami i u jednych i u drugich. No nie porywają mnie. Lubię pada xboxowego, sprzęcik fajnie działa, korzystam z cebuli, póki tego nie zablokują. Jeśli kolejna generacja wyjdzie od MS i będzie spoko, to kupię. Jak odwalą jakąś manianę, to wrócę do Sonki i tyle.
-
Czekam właśnie na kolejne promo w digitalu - 30 parę złotych mogę dać. I wiem, że to zbugowane, mgła nie bardzo im wyszła i w ogóle, ale nadal bardziej do mnie przemawia niż to, co pokazały blobery
-
Co do layoffów w Actiblizzard, my w pracy (duże korpo) nazywamy to cyklem życia korporacji. Gry czy nie gry, to jest IT, które ostatnio dostaje po dupie. Zwolnienia masowe były, są i będą. Za jakiś czas zwiększą zatrudnienie, później znowu będą ciąć. I tak w kółko. Restrukturyzacja swoją drogą też mogła być - te studia są za duże. Projekty są za duże, gier jest za dużo i na dobrą sprawę nic nie przemawia za tym, żeby kupować cokolwiek na premierę. Raz, że bugi i cięty content z obietnicą dalszego rozwoju, a dwa, cena. Można czekać na obniżki cen jakiś czas od premiery, prawda. Tylko mówiąc o cenie, mam na myśli pudełka. Jak je uyebią, to przeceny wydań cyfrowych zobaczymy jak świnia niebo
-
Napompowane budżety powinny stopniowo wymierać, bo efekty są niewspółmiernie do nakładów finansowych. Ile osób pracuje nad COD? 2, 3 tysiące? I co oni tam robią, że z części na część wychodzi coraz większa kupa i gracze odpływają No i umówmy się, ogromną część tego budżetu zjada marketing.
-
Lead programmer Rollerdome rzekł, a ja się z nim zgadzam
-
Z tego, co się orientuję, to jako DLC będzie OST z innych części. Nie trafiłem na info o oryginalnym
-
Co do muzyczki, to niestety P3P na PSP tak mi się wryło w pamięć, że nowe aranżacje troszkę mi nie leżą. Pewnie za 10h się przyzwyczaję, ale póki co tak średnio. Np. w tym kawałku wolałem oryginalny miks, taki bardziej sklejony, mięsisty. Nie wspominam już o świetnym, obniżonym wokalu. Tak czy siak będzie grańsko
-
Zachciało mi się sprawdzić 3 tytuły startowe, do tego wziąłem fanaberię-ciekawostkę w postać kompilacji Arcade
-
-
Aż włączyłem komputerek, żeby pochylić się nad recenzją Persony 3. @Roger, ja wiem, że masz dużo na głowie i nie będziesz w stanie sprawdzać każdego tekstu, a korekta generuje koszty. Ale na Zeusa, są darmowe narzędzia (nie wspominając o AI), które zrobią chociaż częściową korektę tekstu, jak chłop ją napisze. Albo niech to AI napisze cały tekst, przynajmniej nie będzie aż tylu błędów. Przypieprzę się do niektórych fragmentów, ale tekst, jako całość, jest dramatycznie zły. Ja wiem, że wydawca dał kod, a dla Was najważniejszy jest wyścig w Google News, ale to jest po prostu okropne. Nie chcę jechać personalnie autorowi, daleki jestem od personalnych wycieczek, ale no... Przeczytaj całą recenzję Persony i powiedz, co tak szczerze o tym myślisz. Najpierw składnia i zrozumienie (nad interpunkcją nawet nie będę się pochylał, bo też leży w całym tekście) Ten fragment to ciężkostrawna klucha - doskonale wiesz, że teksty publikowane w Internecie powinny być proste, lepiej unikać wielokrotnie złożonych zdań, nieprzystępnego słownictwa, strony biernej. Nie warto na siłę dodawać mądrze brzmiących słów, bo tekst zaczyna wyglądać jak stworzony w mieszarce SEO lub, co najwyżej, napisany na stronę zapleczową przez początkującego copywritera. Co w ogóle znaczy "zbytnio boleć nad tym faktem"? A może Persona 3 pierwotnie ujrzała światło dzienne w 2006 roku. Jakie wirtualne i rzeczywiste realia - czy autor w tak zagmatwany sposób próbuje powiedzieć, że świat gry i zawarta w niej technologia mogą być dla współczesnych graczy czymś... oldschoolowym? Staroszkolnym? Zdezaktualizowanym? Z minionej epoki? Nieświeżym? Archaicznym? Mordo, sztuczne wyspy stawiali nasi przodkowie 5 tys. lat temu. I dalej składnia/logika, spójrz: fakt, że tak zwana godzina mroku, kiedy wszyscy ludzie śpią w swoich trumnach, a pechowcy (...). Skoro już w recenzji pochylono się nad trójcą postaci, to niech chłop chociaż napomknie, kim oni są. Albo lecimy z opisem fabuły, albo w ogóle pomijamy i dajemy ludziom samodzielnie poznać historię. Ino roz - recenzowana. Ino dwo - nie bardzo rozumiem, jak mechaniki visual-novelowe wówczas nie miały znaczenia, a teraz mają. Przecież połowa gry opiera się na rozmowach i klikaniu next w dialogach. Dalej czytamy: W P3R jeszcze nie grałem, ale czy z grubsza... tak nie było też w oryginale? Tutaj jednak zachowałbym liczbę mnogą, wszak więzi jest wiele, a wszystkie z nich mają odrębne podkłady głosowe. Można też by odnieść się do tego, że nie wszystkie linie dialogowe w oryginalnej Personie 3 były udźwiękowione, co raczej ułatwiłoby zrozumienie tego skrótu myślowego. Wirtualny znów pojawia się w tekście - chyba nie ma potrzeby za każdym razem podkreślać, że powiadomienie wyskoczy na telefonie w grze, nie w kieszeni. Uległ zwiększeniu - sformułowanie idealne do komunikatu PAP lub postu Piechocińskiego na X. Do tego biłem na początku. Czy nie lepiej brzmi proste zwiększył się? Ani w tym, ani w poprzednich dwóch akapitach nie było nic o szkole, prócz wzmianki, że można przeczytać lektury szkolne, a właściwie to czytać dostarczone przez szkołę książki. Tu chyba nie potrzeba komentarza. Tu też. Co Tłusty, ciężkostrawny pasztet. Zasadniczo. Czytając błędy w tekście, ProstyHeker złapał się za pozbawioną włosów głowę. Te takie słowa z końcówką -ąc, raczej w takich sytuacjach się wykorzystuje. To zapożyczył z P3P, P5 czy P4? A może, tak w ogóle, przykładowo, to kontrola drużyny była już... w P1 i P2? Nazwaną nie nazwana, pozwalającą nie pozwalająca, przecinki zjedzone. Ja ze 3 razy przeczytałem ten fragment, by zrozumieć, o co chłopu chodzi. Mocne umocowanie w fabule, nom. W której części kraju mówi się "nie wzrasta tylko za pokonanych wrogów"? Scenka rodzajowa - chłop nie przeczytał tekstu przed kliknięciem guzika "opublikuj". Co to jest widok spod kąta kamery? Jakoś technicznego wykonania tego tekstu jakoś mi nie pasuje. Litości, kto, kiedy, w jakiej rzeczywistości, powiedziałaby o "obdarzeniu większymi szczegółami" w kontekście otoczenia gry. Ale byłaby faza, gdyby tutaj gdzieś w połowie postawić kropkę i stworzyć dwa przeciętne zdania w miejscu jednego okropnego. W ogóle, jak zastanawiam się nad tym, że nadal obecne są dawne wpływy hip-hopu, to mam w głowie jakiś zgrzyt. Instytut Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK Kielce - ODNOŚNIE DO problemu czy *odnośnie(?) problemu Przecinki to tam kij. W rodzimej mowie? No kto tak mówi Jestem dokładnie tego samego zdania! Tego jest więcej, ale sam wyłapiesz podczas czytania. Pozdro
-
Będzie archeologia, ale może ktoś miał ten problem W jednym z dwóch padów mam problem z koszyczkiem na baterie. Jak jest włożony do końca, to pad nie działa. Jak go włożę i trochę tylko wcisnę, ale tak, żeby zatrzask nie złapał, to działa cymesik. To na bank kwestia samego koszyka - przekładałem akumulatory i koszyk z pada do pada. Ki czort? To się w ogóle da rozebrać? Edit dla przyszłych pokoleń: koszyczek do wywalenia, trzeba nowy z allegro albo aliexpress.