Muzycznie było super jak zawsze zresztą. Oprócz tego załamania pogody w sobotę do wieczora to mnie jeszcze tylko wkurzał fakt, że było mniej bramek niż zwykle i nie było oddzielnego przejścia dla ludzi z opaskami, przez co robiły się spore kolejki w niektórych godzinach. Szkoda, że trzeba czekać aż rok na kolejny