Tomb Raider - opowieść o feministce walczącej z patriarchatem. Wszystko byłoby spoko, ale niestety gra nie ustrzegła się od wszechobecnego damskiego szowinizmu. Serio? Rola mężczyzn spłycona od osiłków z karabinami? Nie znam żadnych osób z mojego otoczenia, która by się tak zachowywała. Kogoś chyba za mocno fantazja poniosła
4/10
Super Mario Bros - tutaj z kolei japończycy zaserwowali nam odwrotną sytuacje. Bezbronna księżczniczka zostaje porwana przez smoka i my jako silna, męska (z wąsem XD) postać musimy ją wybronić z opałów ;/ No ja nie wiem kto w dzisiejszych czasach się nabierze na takie bzdury. Czułem zażenowanie przez całą grę
3/10