teddy

Te wszystkie survivale mmo na PC. DayZ, Rust, H1Z1, Reign of kings etc. Najwięcej grałem w H1Z1, jak kogoś ubijesz to traci wszystko co miał na sobie, a zabić tam możesz jednym strzałem w banie z łuku, który tworzysz sobie zaraz po respawnie

Napęd to niewielki wydatek, lepiej mieć w razie czego, ale raczej nie sądzę, żebyś z niego za wiele korzystał. Dla mnie to głównie backup w razie czego jak by mi się coś wysypało, a nie miałbym pendrive z windowsem przygotowanego

Na takim agito możesz sobie zamówić wszystko i dodatkowo domówić złożenie i wysłanie gotowego. Co do składania samemu to dość proste jest. Jedyną upierdliwą częścią było dla mnie podpięcie taśm i wszelkich kabelków od diod itp

Dla mnie wszelkie podkładki od razera czy steel series są bardzo dobre. Zobacz sobie np Goliathus, ma wymiary 30x25cm (medium, koszt około 50zł) albo 44x35cm (large, 90-100zł)

W CS dużo daje niskie dpi 600-800 najlepiej. Do tego wielka podkładka i gra się o niebo lepiej

A grałeś kiedyś na takim sprzęcie razera na przykład? Nie wiem czy są warte swojej ceny, ale różnica jest duża

W Soulsach to w ogóle fajne community troli i roleplayerów jest. Uwielbiam oglądać te durne pomysły na jakie ludzie wpadają. OnlyAfro moim faworytem

Kanapka z rogala z ciasta francuskiego, a w środku zielone pesto, serek pleśniowy, szynka parmenska i rukola. Ale to było dobre

https://www.youtube.com/watch?v=CeqeVsJYQI0 Jak by ktoś to i pozostałe utwory z esla namierzył w dobrej jakości to

Jak odpalisz sobie trening to tam masz pokazane różne tricki z tym nowym movementem

Normalnie, robisz postać, levelujesz do jakiegoś 10 poziomu, potem zdobywasz jakąś dobrą broń, upgrade elemental na max, do tego upgrade pyro + jakieś dobre czary obszarowe, zdobywasz red orba i odstawiasz rzeź noobów w undead burg

Ja tych wszelkich invadujących cwaniaczków od razu traktuje kombem alt+f4. Nie wiem co to za frajda invadować ludzi na 10 levelu dokokszonymi postaciami. Też tak robiłem dawno temu, ale bardzo szybko mi się to znudziło. Fajnie było na premierę jak większość ludzi nie miało jeszcze gry rozpracowanej, te walki noobów w chain armorach

Ad 1 Da się, to czy wracasz po zwłoki czy nie zależy tylko od ciebie Ad 2 Da się, będzie to trudniejsze, ale nie niemożliwe. Generalnie farmić w tej grze możesz, żeby ułatwić sobie rozgrywkę, ale w żadnym momencie gra do tego nie zmusza. Są typy co przechodzą całą grę na 1 levelu z jakąś beznadziejną bronią Ad 3 Możesz sobie zrobić piromantę, który ma łatwiejszy start (dobre eq i fireball), dodatkowo możesz wziąć klucz jako gift co da ci dostęp do późniejszych lokacji gdzie możesz wbiegać, zgarnąć trochę itemów i zginąć. Cierpliwość przy tej grze jest ważna, będziesz się spieszył po zwłoki to jest duża szansa, że zginiesz w trakcie i dusze przepadną. Tego typka na dole (Havel) możesz zabić, ma wolne ataki i zajmie to sporo czasu, ale da radę bez problemu go ubić nawet tym startowym toporkiem. Ad 4 Raz na jakiś czas, bossowie mają też odporności, więc warto poeksperymentować z czarami/enchantami na broniach bo może to bardzo ułatwić walkę Ja znowu zacząłem ogrywać wersję na PC, 60 fps i full hd w najlepszej grze poprzedniej generacji e: aha i jeszcze jedna porada, gra niczego nie podaje na tacy co jest wspaniałe. Słuchaj co mówią npc bo nie będą się powtarzać i czytaj opisy przedmiotów. Wtedy spokojnie przejdziesz całość bez sięgania po poradniki w internecie, a satysfakcja będzie ogromna

Co za mecz. Za chwile zawału dostane xD

Nie do końca, to takie trochę farmowanie offline. Jak grasz to szybciej gear wbijesz, ale jak nie grasz to wystarczy, że ogarniesz ze 2 razy dziennie followerów i będziesz miał przedmioty bo oni też levelują, zbierają itemy, robią instance i rajdują i z tych misji masz nagrody w postaci itemów m.in

Sporo się pozmieniało na gorsze niestety. Dla mnie to już praktycznie nie jest mmo, wszystko się robi wyszukiwarkami, nawet nie musisz się odzywać do innych ludzi. WoD to całkiem udany dodatek od strony klimatu, szczególnie po bezpłciowym MoP. Ja teraz pogrywam sobie bardzo każualowo. Gram ze 4 godziny w tygodniu, do piwka. Spina i farmowanie dniami już dawno mi przeszło e: co do ponownego uzależnienia to raczej wątpię. Nie mam ani jednego znajomego ze starych czasów wowa, który by teraz tłukł non stop w wod. Zazwyczaj wraca się na nowy dodatek, wbije max, trochę pozbiera sprzętu co teraz idzie łatwo (itemy do raidowania mogą przynosić ci twoi followersi z garnizonu) i tyle

Jak byś się jednak skusił to zapraszam na server Outland, najlepsze PvP community w Europie. Pve jest dla ciot i każuli

No i obowiązkowo skyrim na modach xD

f2p olać bo to syf w większości. Hearthstone jest ok, ale według mnie nie da się w to grać bez wsadzenia kasy. Jedyne co mi przychodzi na myśl to nowy Unreal Tournament. Jeżeli grywasz w rtsy to tutaj jest sporo do nadrabiania. Obowiązkowo Starcraft 2 czy Company of Heroes. Jest kilka staroszkolnych rpgów jak Divinity Original Sin czy Wasteland 2. Dodatkowo jest cała masa indyków do wyrwania za grosze. Obstawiam jednak, że po kupnie nowego sprzętu raczej będziesz chciał poczuć nextgenowość, a nie 30 fps w 900p Ja pogrywam ostatnio w starsze gierki jak trylogia Mass Effect czy Max Payne. Dajesz wszystko na ultra, full hd i rozkoszujesz się świetną grafiką i mega płynną animacją

Możesz zacząć od stworzenia konta trialowego. Możesz wylevelowac postać do 20 lvla i masz pewne ograniczenia (chyba nie możesz wystawiać rzeczy na AH i whisperować innych graczy z tego co pamiętam). Potem kupujesz battlechesta (około 50zł na aledrogo, ma wszystkie dodatki do pandarii czyli możesz wbić 90 level i 30 dni czasu gry), no a później już tylko WoD zostaje. Abonament kosztuje około 90zł za 60 dni.