teddy

No to chyba jednak coś nie tak robisz skoro dostajesz w sagan. Tu masz filmik jak koleś go rozwala łyżką wazową, możesz zobaczyć jak unika jego ataków dosyć długo:

Świeży ogórek piłem samą, obrzydlistwo. Może w jakichś drinkach da się to wypić

Ja mam angielską wersję (pudełko i intrukcja), a gra jest po polsku też. Z tego co mi wiadomo to nie ma podziału na regiony i można grać z każdym, niezależnie od wersji gry

Mnie właśnie najbardziej ciekawi to marcowe, bo uwielbiam marcowe z Bierhalle. Zakładam, że nie będzie aż tak dobre, ale warto spróbować. Może dzisiaj do meczu uda się wszystkie 3 smaki zakupić.

Próbował ktoś tych nowych żywców? Bock, marcowe i białe

Jest ok, nie ma blighttown nigdzie. Ja bym się chyba jednak wstrzymał do premiery wersji PC i zobaczył jakość konwersji, zastanawia mnie czy gra będzie wyglądać na PC tak jak wyglądała na trailerach. Może tym razem nie spieprzą tego tak jak przy DS1

Mam to samo dokładnie, wczoraj pograłem w DS2 i chciałem sobie zrobić przerwę. Odpaliłem Dark Souls 1 xD Dzisiaj pewnie do Demons Souls wrócę, ta seria mnie rozkłada na łopatki, nie mogę się doczekać wersji na next geny. Nawet jak wydadzą Dark Souls 2 HD na PS4 to biorę na premierę.

Dziwne te nerfy trochę. Nie spotkałem się tu jeszcze z takimi przeginkami jakie były w DS1 typu Tranquil Walk of Peace czy Fag Ring.

He? Przecież pod mostem przechodzisz do katedry z gargulcami

Great Resonant Soul dla hexa, dla maga to chyba Soul Spear

Efes jest świetny. Jak tam kiedyś będziesz to weź sobie Sułtana, niebo w gębie. Ja wczoraj jadłem w tym Ale Burger przy KEN i też mogę polecić warszawiakom. Duży, solidny, smaczny. Cenowo też ok, 18zł burger chili kosztował, standardowy 15zł

To zależy. Jak jedziesz obok samochodów nie zmieniając pasa ruchu to jest to dozwolone. W praktyce jednak często przekracza się linię rozdzielającą pasy i wtedy policja może się przywalić. Podpinają to zazwyczaj pod zmianę pasa bez sygnalizowania, albo wykorzystywanie dwóch pasów jednocześnie. W Warszawie generalnie mają to raczej w dupie i na większych arteriach panuje nieoficjalne przyzwolenie.

Ja bym chciał Bayern - Barca i powtórkę z zeszłego roku

Napisałem, że na konkurowanie z najlepszymi. Przeglądam sobie decki turniejowych prosów i bardzo rzadko nie widzę tam Sylvanas, Ragnarosa, Black Knighta czy Tinkmaster Oversparka. No i nawet do tanich decków potrzeba mieć czasami farta, żeby coś doszło z paczki, jak nie to albo farma dustu albo kupno packów. Dla mnie to nie jest p2w, ale jeżeli ktoś chce poświęcić na grę dużo czasu, ewentualnie brać udział w jakichś turniejach to pewnie będzie musiał zainwestować kasę, żeby budować decki w oparciu o całą gamę kart, a nie to co ma akurat pod ręką

Prawda jeżeli chcesz konkurować z najlepszymi. Bez legendarek nie ma szans, ale w niższych dywizjach mozna spokojnie grac tym bardziej że jest kilka tanich deckow.

? Siadasz przy bonefire i się respawnują przecież. Limit jest taki, że jak zabijesz jednego przeciwnika 10 albo 15 razy to już się nie pojawi po tym jak usiądziesz przy ognisku.

W jaki? Widziałem parę rzeczy do kupienia u vendorów, ale mieli zazwyczaj po 10 sztuk. Jak np. zdobyć dużo cracked red eye orbów? Akurat dusze w tej części to nie problem, ja przechodziłem solo i wbiłem 120 level bez żadnego problemu nie farmując nigdzie, ani nie grając w coopie.

Na początku myślałem, że limit respawnów to dobry pomysł, ale teraz stwierdzam, że to głupota. Nie wiem co chcieli przez to osiągnąć, ale jeżeli chcieli ograniczyć farmowanie dusz, to mogli zrobić, że z każdym kolejnym killem spada ilość dusz za dany gatunek moba i po sprawie. Brak możliwości farmowania przedmiotów jest kretyński i wymusza granie od nowa i planowanie sporo w przód (np. w kwestii co upgrade'ować)

Jak coś ulepszasz to tracisz materiały i nie możesz ich odzyskać. Obrażenia są zależne od tego, jak trafisz centralnie w ryja to zadasz sporo więcej dmg niż jak tylko draśniesz kolesia końcem miecza, ciosy będą wolne całe czas.

Ogólnie to w DSII gra się trochę inaczej niż w pierwszą część, przynajmniej mi. Jakby ktoś chciał sobie trochę ułatwić zabawę to:

Btw, czy nie popadamy za bardzo w paranoję z tymi spoilerami, nie sądzę, żeby ta informacja komuś zabawę popsuła?

Raczej oberwiesz szybciej. Nie grałem zbyt długo, ale przeciwnicy są dosyć silni i częściej atakują w sporych grupach (biegniesz sobie spokojnie korytarzem a tu zza rogu wylatuje 6 typów z longswordami i robią sobie gangbang). Dodatkowo jest jakby zmniejszony hitbox przez co trochę trudniej wymierzyć ataki z doskoku. Mimo wszystko i tak bym grał bo gierka jest świetna i bardzo motywuje do kombinowania i pokonywania przeszkód na różne sposoby, chyba pierwszy raz w serii miałem taką sytuację, że musiałem całkowicie zmienić ekwipunek i styl gry aby ubić bossa.

Nie spotkałem tego pierścienia, ale hp po deadzie nie spada na 50% jak w Demons Souls